De Vries może być rezerwowym Red Bulla w Meksyku
Niezwykle ciekawe doniesienia nt. relacji Nycka de Vriesa z Red Bullem zaczęły napływać z Holandii. Wedle tamtejszych źródeł, 28-latek może być jeszcze przydatny austriackiemu obozowi podczas zmagań w Meksyku.Wszystko za sprawą absencji jedynego rezerwowego Red Bulla i AlphaTauri, Liama Lawsona. W dniach rozgrywania meksykańskiego weekendu (27-29 października) Nowozelandczyk będzie rywalizował w dwóch wyścigach Super Formuły na Suzuce. To oczywiście wyklucza go z przyjazdu do Ameryki Północnej, a serwis RacingNews365 dowiedział się, kto może przejąć wówczas jego obowiązki.
Tą osobą ma być Nyck de Vries, czyli kierowca, który został zastąpiony Danielem Ricciardo zaledwie po 10 wyścigach w ekipie z Faenzy. Jak się okazuje, 28-latek do końca 2023 roku ma ważny kontrakt z obozem Byków i bardzo możliwe, że zostanie przez niego wezwany przy okazji zawodów w Mexico City.
Zdaniem RN365, przyzwanie Holendra ma być uzależnione od tego, czy wcześniej nie zwiąże się żadną umową z innym podmiotem. To natomiast wcale nie jest takie wykluczone, biorąc pod uwagę deklaracje jego menadżera, że otrzymuje telefony z różnych serii, włączając w to samą F1.
komentarze
1. Addd
Skoro go wywalili to raczej nie powinni go potrzebować
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz