Perez nie dał się ograć Verstappenowi w końcówce wyścigu
Sergio Perez pewnie wygrał wyścig w Dżuddzie wjeżdżając na metę 5 sekund przed swoim zespołowym kolegą, który rywalizację rozpoczynał z 15. pola po problemach technicznych jaki spotkały go w sobotniej czasówce."Miałem nikczemny wyścig - to nowe słowo, którego nauczyłem się w tym tygodniu! Nie miałem dobrego startu, ale po tym, jak udało mi się objechać Fernando, byłem w stanie stworzyć dobrą przewagę między resztą stawki a mną… dopóki nie wyjechał samochód bezpieczeństwa i przypomniałem sobie o Dżuddzie w sezonie 2022… Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa rozpoczął się nowy wyścig i cieszę się, że udało mi się ponownie zbudować przewagę i ją utrzymać, nawet gdy Max naciskał na końcu. Wszyscy w Milton Keynes i tutaj na torze zbudowali dla nas fantastyczny samochód w tym sezonie. Uwielbiam być częścią tego zespołu ze względu na sposób, w jaki naciskamy i dostarczamy wyniki. Jestem z nas bardzo dumny. Zespół pracuje na tak wysokim poziomie, że naprawdę wspaniale jest być jego częścią. Na koniec musimy pamiętać, że to długi sezon, ale dzisiejszy wieczór był wspaniałym wynikiem zespołowym. "
Max Verstappen, P2
"Początek wyścigu był trochę trudny, ciężko było nadążyć za pociągiem samochodów, bo przyczepność była bardzo słaba. W pewnym momencie wszystko się trochę uspokoiło, mogłem ruszyć do przodu, a samochód bezpieczeństwa trochę mi pomógł. Chodziło o zachowanie spokoju i wyprzedzanie samochodów jeden po drugim. Ogólnie rzecz biorąc, dzisiaj celem zawsze było P2. Dzisiaj chodziło o odzyskanie tego, co było możliwe. Gdybym zakwalifikował się na P1, dzisiejszy dzień wyglądałby zupełnie inaczej. Goniłem Checo pod koniec wyścigu, ale obliczyliśmy, że to nie wystarczy, aby nadrobić stratę do niego przed końcem wyścigu. Zacząłem odczuwać wibracje na okrążeniach, na których cisnąłem i zacząłem odczuwać pewną niestabilność w samochodzie. Czasami lepiej po prostu powiedzieć sobie, że lepiej zabrać do domu drugie miejsce. Jako zespół musimy pracować nad tym, aby oba samochody były niezawodne, ponieważ mamy bardzo szybki samochód, ale nadal uważam, że możemy wykonać lepszą robotę. Chciałbym czystego weekendu w Melbourne, aby zmaksymalizować wszystko, co możemy. Jestem zadowolony ze sposobu, w jaki to się w tej chwili rozwija, ale to wciąż długi sezon. ”
komentarze
1. a!mLe$$
Szacun dla Pereza za cały wyścig, a w szczególności ostatnie 20 okrążeń! MEGA!
A VER do którego i tak nie mam już szacunku po końcówce poprzedniego sezonu zachował się jak rozkapryszony bachor, nawet swój bolid zaparkował poza prostą startową...
2. Supersonic
Perez spełnił swój obowiązek. Musiał wygrać, bo wystawiłby sobie bardzo złe świadectwo. Max skończył tam gdzie powinien, choć szczerze mówiąc po neutralizacji myślałem, że zawinie szybko Pereza. No, ale jeśli faktycznie miał problemy z wibracjami to by tłumaczyło czemu tak się nie stało.
3. TomPo
@1 Nawet nie pogratulowal PER w pokoju po wyscigu i usiadl ostentacyjnie na srodkowym krzesle zwyciezcy. Byl wkurzony jak jego tatus, ze PER sie postawil i potulnie nie zwolnil, by VER mogl to wygrac. Pewnie gdyby nie problemy z bolidem, to zespol by bardziej naciskal na zamiane miejsc, no ale to by juz kuriozalnie wygladalo i bylo za pozno, a PER cisnal ile mogl.
4. Patryk1231low
Brawo dla Pereza wytrzymać tą presje z strony Verstappena, co jak co ale chyba tylko Leclerc byłby w stanie czystym tempem w tym samym aucie powstrzymać go. Jeśli Sergio dalej będzie trzymać tempo Maxa może być ciekawie i żeby nie odpuszczał i nie dawał się w gierki z zespołem. Tylko on może pomieszać w walce o tytuł. Wiem też że Red Bull może pomóc w ostateczności zniszczeniem pistop Pereza bądz poprawki pod styl Verstappena, ważne aby mieć wiarę że chłopak postawi rękawice mimo przeciwności losu, no i te starty to Sergio musi poprawić i powiedział bym że w qualach też choć trochę.
5. Krukkk
@3. Glupoty wypisujesz. Odpowiednie miejsce zwyciezcy bylo na prostej startowej oznaczone nr 1, pudla na ktorym lezaly reczniki wraz z napojami i podium, a poza tym juz wczesniej Max pogratulowal Checo.
Czyli Checo nie usiadl na krzesle, wiec nie czul sie zwyciezca? :D
@1 i 3. Daj Wam Boze, zebyscie zachwycali sie wszelkimi porazkami w swoich zyciach, potulnie i z usmiechem na twarzach przyjmowali je. :D
I cyk! Komplecik punktow przytulony!
6. Grzesiek 12.
Podczas wyścigu zauważyłem więcej wyrachowania w jeździe Maxa. Widać że staje się coraz lepszy i nie popełnia już głupich błędów. Tym razem bolid zawiódł dwa razy, podczas kwalifikacji i były problemy podczas wyścigu. Czystym tempem Perez co najwyżej mógłby pomazyc o zwycięstwie. Ale wygrał zasłużenie bo wykorzystał problemy Holendra.
7. Tomus1
#3
Rozmawiali przed wywiadami, więc nie siej fermentu tylko lepiej powiedz czy Twój Hamilton pogratulował Georgowi za otrzymanie kolejnych batów od młodziaka.
8. Frytek
Pocieszające jest to, że Perez nie miał dużo gorszego tempa od Maxa, przed pojawieniem się problemów nie było przepaści w tempie tych dwóch kierowców a zazwyczaj była. W zeszłym sezonie na początku też nie było rozbieżności w osiągach a później była i to duża. Oby nie zaczęli znowu rozwijać bolid pod Maxa. Przynajmniej niech Sergio mu trochę poprzeszkadza, bo nikt inny nie będzie w stanie
9. hubertusss
Przed Perezem życiowa szansa zostania vice. Reszta stawki nie bardzo ma jak przeszkadzać. Jeśli w tym roku to spartoli to już pozostanie tylko wstyd.
10. hubertusss
@8 Sergio w niczym nie będzie Maxowi przeszkadzał. Jeśli weekendy będą układały się bez problemów po stronie Maxa,. To będzie on startował z P1 i odjeżdżał a Sergio grzecznie za nim. Nawet nie temu, że RB mu każe a dlatego, ze szybciej nie potrafi. Szansa Pereza to zbieranie zwycięstw gdy Maxowi pójdzie coś nie tak i tyle. Jeśli będzie grzeczny to nazbiera pucharów do kolekcji a jeśli nie to Daniel chętny czeka. Paradoksalnie RB mając większa przewagę sprzętową nad resztą stawki może łatwiej zdecydować się na Daniela gdyby Checo sprawiał problemy.
11. Jordan777
PER nie ufa drużynie. Wyraźnie było to słychać w transie radiowym, który był emitowany podczas wyścigu. Zastanawiam się, co tata Goldie Boots ma na Hornera - musi być jakiś układ, skoro nie mogą cieszyć się zwycięstwem PER dla drużyny.
12. HaKsOn200
@10 dokładnie i wpunkt wyjaśnione. Jeśli Perez będzie grzeczny to pojeździ jeszcze z 2 i ponabija sobie fajne liczby i puchary tak jak Bottas w Mercedesie. Jeśli Maxa nie będą wykluczać awarie to Perez zawsze będzie dojeżdżał 2. Jedynie kiedy może pokazać pazur to w kwalifikacjach nie odstając od Maxa za mocno.
13. Krukkk
@11. Acha...Uscisniecie reki (usciskanie objeciami) Checo przez samego Christiana Horner'a i Adriana Newey'a oraz usmiech radosci na Ich twarzach to za malo? :D
A co do rozmow przez radio, to akurat bylo slychac ukryte polecenia zespolowe i to Max mial powody do niezadowolenia.
Jakim cudem moze nie ufac dryzynie, skoro na chwile obecna ma gwarantowanego wicemistrza? Wystarczy, ze Perez uslyszy: sorry Checo, Max jest nr 1.
Ja tam nie mam nic przeciwko, zeby w tym sezonie Checo zgarnal puchar, ale wole pozostac realista.
14. hubertusss
@11 nie ma żadnych układów. Zespół stawia na lepszego kierowcę którym jest bez wątpienia Max. Perez w tym roku na skutek dominacji RB będzie miał w miarę spokój na P2. Bo już w pierwszym roku startów w RB Horner oceniał, że Sergio nie potrafi jeździć w środku stawki. I to było widać, że jak spadał gdzieś dalej to już było pozamiatane. W tym roku będzie miał względny spokój jak nie dostanie vice to śmiech na sali. Dlatego zespół stawia na Maxa i będzie stawiał na Maxa bo to kierowca z innej półki. Z wyższej półki a Checo to numer 2.
15. Fan Russell
@5 Prawda, pamiętasz GP Monako 2015 ?
16. sisay
@14 obejrzyj sobie jak jezdzil jeszcze w teamie strolla, jak ladnie z ostatniego miejsca srednim bolidem na sam przodik wymijal calą stawke a pozniej pisz cos o tym ze nie umie jechac w srodku stawki.
Powtorze to samo co rok temu, jakby bbolid byl robiony w strone pereza, verstappen mialby olbrzymi problem byc 1 - niestety jet na odwrot
17. hubertusss
@16 to, że Perez nie umie jeździć w środku stawki to słowa Hornera z nim nie będę polemizował bo się lepiej zna ode mnie. Przytaczasz jeden wyścig gdzie mu wyszło a nie widzisz kilkunastu innych gdzie się gubił między słabszymi mając lepszy sprzęt.
18. Ilona
3. TomPo, biedny zaślepiony hejtem chłopaczku idź się popłacz bo Max nie pogratulował i usiadł na złym krześle! A i dobrze, że usiadł żeby tacy jak ty mieli ból tyłka! A czepianie się ojca Maxa dlatego, że miał niewłaściwą minę i nie skakał z radości po zwycięstwie Pereza ( oświece Cie - Jos kibicuje swojemu synowi, a nie Perezowi, wow niesamowite, nie musi sie cieszyć z jego zwycięstw) to jest dopiero kuriozum. Ale najlepsze, gdzie w tym wyścigu widziałeś "naciskanie na zamianę miejsc"?? Za duża kumulacja bzdur w jednym komentarzu...
19. Manik999
@sisay - bolid zawsze rozwija się pod preferencje lidera. Tak też było w Mercedesie - początkowo Valtteri potrafił ogrywać Lewisa, jednak im dalej w las, tym... Nie wierz jednak w cuda. Zarówno Fin, jak i Meksykanin, w czystym tempie są/byli za swoimi team-partnerami.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz