Chiny mogą wrócić do kalendarza sezonu 2023
Ciekawe wiadomości zaczęły dochodzić z Państwa Środka. Powoli łagodzi ono bowiem restrykcje związane z pandemią Covid-19 i może się okazać, że mimo wcześniejszego odwołania swojej rundy wróci do terminarza sezonu 2023.GP Chin zostało najbardziej dotknięte obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa. Wyścig ten notorycznie odwoływano od 2020 roku i chociaż otrzymał on nową umowę do sezonu 2025, dotychczas wiele wskazywało na to, że i w tegorocznych zmaganiach kierowcy F1 nie zawitają w Szanghaju.
Wszystko przez politykę "zero covid", która mocno komplikuje organizacje większych wydarzeń sportowych. W związku z tym 2 grudnia królowa motorsportu - po rozmowach z promotorami - po raz kolejny ogłosiła odwołanie tych zawodów, nie podając za nie żadnego zastępstwa.
Niespodziewanie jednak w ostatnim czasie Chiny zaczęły łagodzić swoje covidowe działania (od 8 stycznia nie będzie już np. obowiązku kwarantanny dla przyjezdnych) i zaczęto spekulować o powrocie tej rundy. W ostatnich godzinach plotki te potwierdzili tamtejszy oddział serwisu Motorsport oraz RacingNews365.
Taką propozycje złożył promotor zmagań w Szanghaju, czyli Juss Sports, a Liberty Media w najbliższych dniach ma odbyć z nim dyskusje w tej sprawie. Jeśli faktycznie dojdzie do takiego comebacku, to zajmie swoje pierwotne miejsce w kalendarzu. Chodzi o 4. rundę sezonu zaplanowaną na 16 kwietnia.
Zdaniem RacingNews365, organizatorzy mają być świadomi tego, że ich kontrakt - w przypadku nierozegrania wyścigu w sezonie 2023 - zostanie najprawdopodobniej zerwany. Dlatego też chcą zrobić wszystko, by doszło do jego przywrócenia. Pod względem logistycznym i transportowym jest to jak najbardziej realne, albowiem sprzęt zespołów do krajów azjatyckich zazwyczaj zostaje wysyłany dopiero pod koniec stycznia.
Brytyjski serwis wskazał również inny powód, dla którego Juss Sport tak zależy na organizacji tegorocznych zawodów. Jak się okazuje, współpracuje ono mocno z obozem oraz sponsorami jedynego chińskiego kierowcy F1, Zhou Guanyu, dzięki czemu może otrzymać spory zadatek po jego występie przy domowej publiczności. W ten sposób ma powetować sobie straty związane z goszczeniem większej liczby fanów na trybunach.
komentarze
1. FanCypis3
Oby, taką mam nadzieję. Nawet ubolewam że bez podstawnie odwołano wyścigi w Chinach w latach 2020-2022. I mam nadzieję że dojdzie do wyścigu w Chinach
2. Raptor Traktor
@1 Jak to bezpodstawnie? Chiny się zamknęły na cztery spusty, to twoim zdaniem F1 powinna się tam wepchnąć na krzywy ryj pomimo blokady?
3. FanCypis3
@2 nic takiego nie pisałem że f1 powinna się wepchać na krzywy ryj ale że bez uzasadnionego powodu odwoływali wyścigi. Wiem ich COVID ZERO ale uważam że COVID nie był argumentem żeby odwoływać wyścigi a i tak odwoływali
4. Gumek73
A jakoś nie mam zaufania do tej nacji, za miesiąc lub dwa mogą nagle zmienić zdanie i znów wprowadzić Zero Covid.
Jak już odwołali, to powinni spróbować z innym torem. Może Malezja...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz