2022-07-29 GP Węgier - #2 trening 17:00 - 18:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | C.Leclerc | Ferrari | 1:18.445 | 27 |
2 | L.Norris | McLaren | 1:18.662 | 29 |
3 | C.Sainz | Ferrari | 1:18.676 | 29 |
4 | M.Verstappen | Red Bull | 1:18.728 | 26 |
5 | D.Ricciardo | McLaren | 1:18.872 | 27 |
6 | F.Alonso | Alpine | 1:19.049 | 30 |
7 | S.Vettel | Aston Martin | 1:19.253 | 31 |
8 | G.Russell | Mercedes | 1:19.355 | 28 |
9 | S.Perez | Red Bull | 1:19.397 | 28 |
10 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:19.411 | 30 |
11 | L.Hamilton | Mercedes | 1:19.547 | 23 |
12 | G.Zhou | Alfa Romeo | 1:19.605 | 26 |
13 | E.Ocon | Alpine | 1:19.614 | 27 |
14 | L.Stroll | Aston Martin | 1:19.702 | 30 |
15 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:19.730 | 27 |
16 | K.Magnussen | Haas | 1:19.818 | 28 |
17 | M.Schumacher | Haas | 1:19.985 | 27 |
18 | N.Latifi | Williams | 1:20.488 | 29 |
19 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:20.521 | 30 |
20 | A.Albon | Williams | 1:20.615 | 20 |
Leclerc przed Norrisem i Sainzem po 2. treningu na Węgrzech
Druga sesja treningowa na torze Hungaroring tylko potwierdziła mocną formę zespołu Ferrari. Tym razem najszybszy na torze był Charles Leclerc, a zawodników Scuderii przedzielił Lando Norris z McLarena.Pogoda w okolicy Budapesztu cały czas dopisuje. Wszystko ma się jednak zmienić już jutro, kiedy w okolice toru mają dotrzeć burzowe chmury.
Dzisiaj jednak przez cały dzień panowały stabilne warunki pogodowe. Zarówno, rano, jak i popołudniu temperatura powietrza dobrze przekraczała 30 stopni Celsjusza, a temperatura toru wahała się między 45 - 55 stopni w zależności od tego czy w danym momencie nieliczne chmury chroniły nawierzchnie przed promieniami słońca, czy też nie.
Druga sesja treningowa rozpoczęła się od przejazdów na średnim ogumieniu, które zdominowali kierowcy Ferrari przed zawodnikami Red Bulla. Nieźle spisał się także przechodzący na sportową emeryturę Sebastian Vettel, który na tym etapie sesji wykręcił piaty czas. Nieco inną strategię obrali kierowcy McLarena i Esteban Ocon, którzy ze swoich garaży wyjechali na twardych oponach oraz Williams, który od razu skorzystał z miękkich gum.
Charles Leclerc na twardszej mieszance zdołał zbliżyć się do czasu Sainza z pierwszej sesji. Po 20 minutach pierwsi śmiałkowie zaczęli wyjeżdżać na tor sprawdzić swoje tempo kwalifikacyjne na najbardziej miękkiej mieszance.
Szybko niespodziewanie na powodzenie wysunął się Lando Norris z McLarena. Jak się okazało kilka chwil później wynik Brytyjczyka był wyjątkowo dobry, gdyż po przejazdach Leclerca i Sainza, udało się mu się ich rozdzielić. Na koniec sesji Norris tracił do najszybszego czasu 0,2 sekundy i tylko nieznacznie wyprzedzał Sainza.
Dopiero za tą trójką uplasował się Max Verstappen z Red Bulla. O wysokiej formie McLarena na węgierskim torze może również świadczyć niezły czas Daniela Ricciardo. Australijczyk cały czas traci do swojego zespołowego kolegi około 0 ,2 sekundy, ale pod Budapesztem ta strata pozwoliła mu zająć piąte miejsce przed Fernando Alonso z Alpine i Sebastianem Vettelem z Astona Martina.
Czołową dziesiątkę zamykali Russell, Perez i Bottas.
Ostatnie 20 minut sesji kierowcy przeznaczyli na szlifowanie tempa na dłuższych przejazdach a w tabeli wyników nie nastąpiły żadne drastyczne zmiany.
Zespół Mercedesa zgodnie z przedwyścigowymi spekulacjami na Hungaroringu powrócił do gorszej dyspozycji, aczkolwiek bardzo podobnie było tydzień temu we Francji, po czym ekipa z Brackley w wyścigu nieco odżyła.
Nie zmienia to jednak faktu, że Lewis Hamilton drugi trening na jednym ze swoich ulubionych torów zakończył z 11. wynikiem. Obaj kierowcy Mercedesa w trakcie sesji mocno narzekali na brak przyczepności W13, a Lewis Hamilton tradycyjnie dopytywał swojego inżyniera o stratę do czołówki. Na średnich oponach wynosiła ona aż 1,9 sekundy, przez co 7-krotny mistrz świata z niedowierzaniem dopytywał się inżyniera czy na pewno jest to strata na tej samej oponie.
Za zawodnikiem Mercedesa piątkowe zmagania z Hungaroringiem zakończyli Zhou, Ocon, Stroll i Gasly. 16. i 17. miejsce przypadło w udziale kierowcom Haasa. I tak Kevin Magnussen, dysponujący zupełnie nowym bolidem był o tylko 0,2 sekundy szybszy niż korzystający ze starej wersji auta Mick Schumacher.
Stawkę zamykali Latifi, Tsunoda i Albon, który w trakcie sesji był chyba jedynym kierowcą, któremu musiało się przez chwilę zrobić gorąco, gdy w pierwszym zakręcie stracił panowanie nad autem i wypadł bez większych konsekwencji na betonowe pobocze.
Zdjęcia:
komentarze
1. berko
Jestem mega zaskoczony formą McLarena i Daniela. Miłe zaskoczenie. Zobaczymy co pokażą jutro w kwalifikacjach, o ile nie spadnie deszcz.
2. szachu1991
Widać jak redbull rozwija bolid pod styl jazdy Verstapena. Na początku było wszystko nowe i bolid pasował Perezowi a teraz już bardzo odstaje od Maxa.
Oby rozwój w tym jednym kierunku nie odbił im się czkawką jak ferrari lub merc zgarnie tytuł konstruktora.
3. Nester81
@1
Widac,ze poprawki do bolidu i charakterystyka toru odpowiada bolidom McLarena.
Na suchym torze pewnie byliby przed Mercedesem w kwalifikacjach.
Ale zobaczymy,bo jutro ma byc mokro...
4. Harman1997
Jesli bedzie padac jtr to mozna byc pewnym 2 rzeczy:
1) mcl a zwłaszcza ric stracą tempo
2) verstapen zgarnie pole
5. TomPo
RBR chyba przesadzilo z poprawianiem bolidu pod VER.
Jak bolid byl nowy, to PER walczyl z VER, potrafil wygrac z Nim i kwalifikacje i wyscig (to tak jesli chodzi o nieslychany talent VER).
Teraz gdy bolid jest robiony pod VER no to PER zaczyna mocno odstawac.
Jak dalej beda isc w tym kierunku to jeszcze straca majstra konstruktorow.
No ale dla nich to sie chyba nie liczy, liczy sie tylko VER.
Bardzo fajnie widac MCL w formie - tor widac im pasuje.
Ferrari szybkie... ale co z tego. Mozna sie spodziewac, ze wszystko potrafia spartolic.
Merc dramat, za Alpine i Astonem, ciekawe co wyczaruja do niedzieli.
Poprawki w Haasie widac domagaja jeszcze ich dopracowania i ogarniecia (o ile w ogole zadzialaja).
Pozyjemy zobaczymy.
6. devious
@5 TomPo
Wiem, że piszę to typowego, forumowego, odklejonego od rzeczywistości hejtera i nawet nie liczę na jakąkolwiek refleksję z Twojej strony - bo to nierealne w przypadku ludzi tak zaślepionych - ale odniosę się jednak, bo może ktoś postronny przeczyta i wyciągnie jakieś wnioski.
Nie lubię kłamania i manipulowania, więc muszę zareagować :)
"Jak bolid byl nowy, to PER walczyl z VER, potrafil wygrac z Nim i kwalifikacje i wyscig (to tak jesli chodzi o nieslychany talent VER)."
PER "walczył" jak bolid był nowy?
Pierwszych 7 sesji kwalifikacyjnych 6:1 dla Maxa. Jedna jedyna wygrana Pereza to "cud w Arabii" w 2 rundzie sezonu, gdzie zdobył Pole Position - jak sam przyznał, było to jego okrążenie "jedno na tysiąc". Raz na 100 wyścigów i ślepej kurze z Meksyku się trafi... Wielki Lance Stroll też miał jedno Pole Position tylko przypomnę! To Perez też może mieć, prawda? Zresztą Sergio bardzo mocno nie objeżdżał Lance'a, podobny kaliber kierowców o czym mówię od lat. Zwykły rzemieślnik, po prostu obecnie w topowym bolidzie, nic nowego.
Po aktualizacjach pakietu Red Bulla Sergio wygrał też w końcu z Maxem w 8 rundzie sezonu w Monaco - o całe niesamowite 0,037 sekundy. To prawie jak ten Senna objeżdżający Prosta, od razu widać, że Perez to wielki mistrz a Verstappen "marny talent" ROTFL :)))
W 9 rundzie Perez znowu jest górą - na torze, gdzie zawsze dobrze mu szło bije mistrza o 0,065 sekundy. Normalnie kompromitacja Maxa!
Ostatecznie mamy 9-3 na korzyść Maxa, a licząc też poprzedni sezon 29-5. Jak oczywiście Lewis raz na pewien czas - był bity w qual przez Rosberga, a potem też Bottasa - a obecnie nawet regularnie też przez Russela (obecnie 6:6) to jak rozumiem jest to normalne, ale za to jak Max wygrywa 29-5 to jest to dowód cytuję "to tak jesli chodzi o nieslychany talent VER".
No cóż, dla mnie 29-5 (z których pewnie do końca sezonu zrobi się jakieś 37-7 czy coś takiego) to właśnie doskonały dowód na talent Maxa. Przecież nawet Lewis z cieniutkim Kovalainenem miał 25-10, czyli aż 10 razy przegrał na 35 prób.
A co do wyścigów - tutaj jest już totalna dominacja Maxa. Więc dosłownie wygrał z Maxem "jeden wyścig" i to ten śmieszny w Monaco, gdzie nie da się wyprzedzać (a w qual zadecydował włos, tj. 0,037 s).
Pozostałe 2 "porażki" Maxa to awaria Maxa w Australii i awaria w Wielkiej Brytanii.
Gdzie tutaj jest w ogóle walka Pereza z Maxem? Ktoś jest lunatykiem?
Też ta wygrana Pereza to był wielki prezent od Ferrari - i pisałem od razu po wyścigu, że to być można pierwsza i ostatnia wygrana Sergio w sezonie, bo po prostu tutaj brakuje i szybkości kierowcy i woli teamu, po co mieliby stawiać na gościa, który z góry jest przegranym.
A ludzie - którzy po tej fartownej wygranej Pereza w Monaco i potem wygraniu o gigantyczne 0,065 s w następnych qual w Baku - mają po prostu poważny problem z głową. To tak jakby twierdzić, że Lance Stroll to materiał na MŚ, a Mick Schumacher to wielki talent.
Ustawienia bolidu i rozwój nie mają tutaj za wiele do rzeczy, po prostu słabsi kierowcy "typowe numery 2" jak Webber, Massa, Coulthard czy własnie Perez miewają swoje mocne tory i mocne tygodnie czy nawet miesiące wysokiej formy - wszak Webber potrafił bić Vettela, DC pokonywał Hakkinena a Masa Kimiego a nawet i wygrywał wyścigi z Schumacherem - ale prędzej czy później wracają do nich demony, problemy i błędy. Koniec końców zawsze tacy goście kończą daleko za prawdziwymi mistrzami. Czego by nie robili. I dlatego Rosberg po wygraniu tytułu czmychnął z F1, bo na drugi nie byłoby go stać. Massa też omal nie wygrał tytułu, Irvine też raz był blisko - zdarza się taki sezon. Perezowi też mógłby się zdarzyć. Jakaś kontuzja Maxa jak Schumachera w 1999 i Perez liderem zespołu, mocny bolid, słabi rywale (jak obecne Ferrari) i czemu nie? Tylko co z tego? To nie świadczy o tym, że Perez to świetny kierowca i materiał na mistrza.
Verstappen czy by się ścigał gokartami, bolidem F3, rajdówką WRC czy bolidem Williamsa - i tak w równym sprzęcie na przestrzeni 20 startów zawsze "zmiażdży" Pereza. Tak jak Alonso w prime by zmiażdżył Meksykanina, czy Hamilton czy Schumacher. Po prostu tak już jest.
I żadne zaklinanie rzeczywistości i zmyślanie faktów, że Perez przez aktualizacjami walczył z Maxem (gdzie przypomnę wygrał 1 sesję qual w pierwszych 7 wyścigach, a na przestrzeni całego sezonu w niedzielę był szybszy tylko 1 raz i to dzięki specyfice toru w Monaco) tego nie zmieni.
7. devious
Jeszcze do co pana odklejonego z postu nr @5
"Jak dalej beda isc w tym kierunku to jeszcze straca majstra konstruktorow.
No ale dla nich to sie chyba nie liczy, liczy sie tylko VER.
(...)
Ferrari szybkie... ale co z tego. Mozna sie spodziewac, ze wszystko potrafia spartolic."
Przecież sam sobie przeczysz. Ferrari potrafi wszystko spartolić, więc Red Bull przegra majstra konstruktorów?? To z kim mają przegrać, z Mercem tracącym do RBR prawie 130 punktów?
Ferrari jest szybkie, ale mają totalnie niestabilny pakiet:
-obu kierowców popełniających duże błędy i to regularnie
-strategów popełniających kolosalne wręcz błędy i to regularnie
-bardzo awaryjny bolid
Ferrari prędzej przegra 2 miejsce z Mercedesem (obecnie dzielą ich zaledwie 44 pkt) niż z RBR, gdzie wszystko funkcjonuje prawie idealnie - nie licząc kilku awarii oraz słabości Pereza, który całą karierę miał duże problemy w qual (duża nieregularność, potrafił np. regularnie przegrywać z Hulkiem, a czasem też ze Strollem), a w niedzielę zdarzają mu się głupie błędy (kolizje, wypadniecia z toru, słabe tempo czy gapiostwo jak w ostatnim GP gdzie oddał podium). Max za to prawie tych błędów nie popełnia i zgarnia duże punkty cały czas.
Więc nawet jak RBR zupełnie "oleje" Pereza (i słusznie, co robi stawianie za wszelką cenę na słabszego kierowcę zamiast na tego prowadzącego w MŚ pokazał BMW Sauber w 2008 roku) to i tak zgarną tytuł, Bez większego wysiłku. Niby kto im zagrozi? Ferrari, gdzie co weekend jeden bolid ma jakieś problemy, DNF albo zawaloną strategię?
Tylko w 3 na 12 rund Ferrari miało obu kierowców na podium. Nie da się w ten sposób walczyć o MŚ Konstruktorów.
8. devious
*Ferrari prędzej przegra 2 miejsce z Mercedesem (obecnie dzielą ich zaledwie 44 pkt) niż WYGRA z RBR
9. TomPo
@6 nie lubie scian tekstu.
Po prostu odsylam do statystyk. Gdzie czasowo (i tez miejscowo) byl PER gdy bolid byl nowy, a gdzie jest teraz. WIec nie wiem kto tu zaklina rzeczywistosc. Im wiecej nad bolidem pracuja, tym wiecej PER odstaje, o czym nawet sam glosno juz mowil.
Kto tu zaklina rzeczywistosc?
10. Gunnerrsaurus
Tak tak, Red Bull rozwija bolid pod styl jazdy Maxa... Jest to bardziej prawdopodobne niż to, że holender jest lepszym kierowcą i po prostu z czasem zaczyna coraz lepiej rozumieć bolid
11. Grzesiek 12.
User @ devious jak zwykle nokautuje oponeta argumentami merytorycznymi :)
12. Krukkk
@9. Na poczatku sezonu to i Russell miazdzyl Hamiltona, a Ferrari mialo miec spacer po dublet :D
Tak wygladaja statystyki z poczatku sezonu :D
13. devious
@ 9. TomPo
"nie lubie scian tekstu"
Domena kretynów. Nie masz się czym chwalić :)
"Po prostu odsylam do statystyk. Gdzie czasowo (i tez miejscowo) byl PER gdy bolid byl nowy, a gdzie jest teraz."
No właśnie pierwsze 8 wyścigów 7:1 dla Maxa.
A potem po poprawkach bolidu Perez nagle odżył w Monaco i Baku (tory uliczne, mega specyficzne) i od razu kilku innych kretynów wymyśliło sobie, że Perez dorównuje talentem Maxowi i Red Bull powinien stawiać na Pereza teraz w walce o tytuł. To tak jakby Merc z Bottasa zrobił nr 1 bo Hamilton kilka razy z nim przegrał :)
"Im wiecej nad bolidem pracuja, tym wiecej PER odstaje, o czym nawet sam glosno juz mowil.
Kto tu zaklina rzeczywistosc?"
No właśnie kretynie, Perez pokonał Maxa w quali w 2, 8 i 9 rundzie sezonu. 3 x na torach ulicznych.
Skoro bolid mu na początku tak super pasował a Maxowi nie (że poprawki musieli "robić pod Maxa) to jakim cudem Max wygrywał 7:1 w qual i był praktycznie zawsze górą w wyścigach.
Kto tutaj zakłamuje rzeczywistość lansując kłamliwą tezę, że Perez nazwiązywał walke z Maxem a teraz już nie nawiązuje? On od 1 wyścigu był te swoje klasyczne 0,3 sekundy za Maxem. Sprawdź sobie wyniki quali z 1 pierwszego wyścigu sezonu.
No ale "haters gonna hate". I będą wymyślać debilne teorie, by swój hejt uzasadnić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz