komentarze
  • 1. ekwador15
    • 2022-05-23 21:21:13
    • *.legionowodom.pl

    absurd, 6 runa za nami i juz alonso z karą, leclerc juz na limicie, to jest szczyt motosportu? tytul nie wywalczy najlepszy tylko ten, kto bedzie mial mniej awarii. limity dotyczące jednostek są zbyt restrykcyjne.

  • 2. zgf1
    • 2022-05-23 21:33:49
    • *.221.88.180

    Dokladnie, te kary dla kierowcow to debilizm, jesli juz za to kary to w klasyfikacji konstruktorow.

  • 3. Manik999
    • 2022-05-23 21:34:27
    • *.toya.net.pl

    @ekwador15 - to część rywalizacji. Zespoły muszą wznieść się na wyżyny, by zrównoważyć osiągi podzespołów oraz ich żywotność. Nie sztuką mieć tylko szybki i awaryjny sprzęt, albo odwrotnie. Podobnie z ograniczeniami budżetowymi. To część gry. To jest motorsport i awaria są jego nieodłącznym elementem. W latach 90-tych i wcześniej awarie były normalką.

  • 4. yaiba83
    • 2022-05-23 21:36:32
    • *.153.149.46.ip.sptelek.com.pl

    Mercedes w zeszłym sezonie udowodnił że jazda z dodatkowymi silnikami wcale nie musi skazywać zespół na porażkę.

  • 5. Krukkk
    • 2022-05-23 21:48:49
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Harry Potter dalej chce sie bawic w ksiegowego RBR...? :)

  • 6. Michael Schumi
    • 2022-05-23 22:47:32
    • *.

    @4 Tylko, że oni byli w zeszłym sezonie u schyłku dominacji, bo żeby walczyć z Red Bullem, który rzucił im konkretne wyzwanie, musieli mocno piłować silnik. Na nowym świeżym silniku Hamilton zapylał w Brazylii jak po nitce, ale starych już nie mogli sobie tak po prostu oszczędzać, bo byli zmuszeni do jazdy na limicie.

  • 7. Globtrotter
    • 2022-05-23 23:56:59
    • *.satfilm.com.pl

    jeszcze wyjdzie na to, że Merc obroni WCC dzięki niezawodności ;]

    Fakt, jeśli chodzi o limit części to zespoły pętlę mają zaciśniętą bardzo mocno, co wypacza rezultaty wyścigów.
    Max 2xDNF + co chwile jakieś problemy
    Charles DNF + mniejsze problemy

    I jak później można mówić, że któryś z kierowców wywalczył tytuł w równej walce a nie przez to, że miał więcej szczęścia i mniej awarii.

  • 8. olejny
    • 2022-05-24 08:45:38
    • *.25.173.64.ipv4.supernova.orange.pl

    Bolidy z przed dekady były o wiele lepsze w silnikach i podzespołach.Mówi się o ekologi,a to bzdet.Statki kontenerowce podczas rejsu wysyłają tysiące ton siarki do atmosfery spalając mazut,a tu F - 1 ma oczyszczać świat ze spalin.F - 1 powinna powrócić do poprzednich silników,benzyny i limitów,

  • 9. alfaholik166
    • 2022-05-24 10:06:32
    • *.151.42.216

    Trochę nie rozumiem tu zdziwienia w komentarzach. Przecież nie jest żadną tajemnicą, że z Formuły 1 na siłę próbuje się robić sport "ekologiczny" i takie są tego efekty. Już od dawna wyścigów nie wygrywa się czystą szybkością tylko "eco drivingiem". Wystarczy, że na każdym kroku podkreśla się różnicę między tempem kwalifikacyjnym a tempem wyścigowym, co w żaden sposób nie jest tożsame. Po części z tego też wynikają różnicę pomiędzy kierowcami 30+ i tymi młodszymi. To trochę tak jakby porównywać styl jazdy jaki wpajano na kursach prawa jazdy kiedyś, gdy dostępnymi samochodami były warszawy i syreny, a jak się uczy jeździć dzisiaj.

  • 10. berko
    • 2022-05-24 10:43:26
    • *.

    @8. olejny
    Czy ja wiem, czy starsze silniki były lepsze od aktualnych? Na pewno V8, czy V10 lepiej brzmiał, ale na pewno nie był bardziej żywotny. Dawniej zespoły mogły co weekend zakładać nowy silnik bez kar, na kwalifikacje zakładali specjalnie podkręcony silnik, który miał wytrzymać tylko te kwalifikacje i do złomu. Także teraz silniki są dużo bardziej wytrzymałe, bardziej skomplikowane, więc więcej rzeczy może się w nim popsuć. 3 jednostki na sezon, przy 22 wyścigach to bardzo mało. Żaden zespół się w tym limicie nie zmieści, i o to chyba chodziło FIA gdy ustalała taki limit. Dzięki temu dochodzi kolejny punkt strategii. Kiedy jaki zespół zdecyduje się na odbycie kary za nadprogramowe elementy. A takich kar zespoły będą mieć w sezonie po kilka.

  • 11. Krukkk
    • 2022-05-24 10:48:01
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @9. Zgadza sie. Wedlug mnie Ferrari za bardzo podjaralo sie przewaga i pozwolili Leclercowi maksymalnie cisnac do przodu i mamy tego efekty. Z punktu widzenia strategii w ekstremalnych warunkach jakie panowaly pod Barcelona to byl szkolny blad.

  • 12. alfaholik166
    • 2022-05-24 14:55:59
    • *.151.42.216

    @11. Tak też to widzę. Ferrari ma niestety tendencje do zadowalania się małymi sukcesami, po których bardzo szybko wpadają w samo zachwyt. Dopóki tego podejścia u siebie nie zmienią to w ich przypadku wszystko będzie po staremu i będą mogli zapomnieć o wygraniu jakichkolwiek mistrzostw.

  • 13. Aeromis
    • 2022-05-24 19:40:03
    • *.adsl.inetia.pl

    I karma wróciła do Binotto, a mógł siedzieć cicho i wyliczać ile tam RBR wydaje skoro już musi.

  • 14. BTX
    • 2022-05-25 09:33:33
    • *.49.252.138.ipv4.supernova.orange.pl

    @2
    To faktycznie super wyscigi by byly jakby wszyscy (bogaci oczywiscie) zakladali nowy motor co wyscig bez zadnych kar i limitow. xD Wszystko jest jak nalezy i bardzo dobrze, ze trzeba szukac balansu pomiedzy osiagami, a niezawodnoscia. Swietnym przykladem jest Mercedes, ktory pomimo slabych osiagow i ogromnych problemow ma samochod niezawodny i ciagle jest blisko czolowki. Narracja jest taka jakby Mercedes sie skonczyl i umarl, a tymczasem ich kierowca ma zaledwie 35 punktow straty do lidera, w konstruktorach sa 49 pkt za Ferrari, ktore moga przeskoczyc w dwoch wyscigach... nawet pomimo tego, ze w zadnym wyscigu nie walczyli o zwyciestwo. Widac po Ferrari, RB, Alfie, ze zespoly poszly ewidentnie w osiagi, a wytrzymalosc zostawily w tyle. Byc moze niemrawy start Mercedesa bedzie jednak lepsza strategia.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo