Bottas znów najlepszy w środku stawki
Valtteri Bottas zrobił dziś użytek ze świeżo zainstalowanego silnika i dał się pokonać tylko wielkiej trójce - duetom Mercedesa, Ferrari i Red Bulla, choć i do 6. Lewisa Hamiltona zabrakło mu tylko 0,1 sekundy. Guanyu Zhou swój udział w kwalifikacjach zakończył na Q2, do czego przyczyniło się, jak sam twierdzi, zbyt konserwatywne podejście w kwestii doboru opon."Jestem zadowolony z dzisiejszego rezultatu, mieliśmy dobre kwalifikacje i jesteśmy w naprawdę dobrym położeniu przed jutrzejszym wyścigiem. Teoretycznie nie spodziewaliśmy się, że ten tor będzie nam odpowiadał, ale myślę, że przywiezione poprawki poskutkowały sporym progresem, jeśli chodzi o osiągi. W trzecim treningu wreszcie mogłem pojeździć bez przeszkód i odrobić czas stracony w piątek, dzięki czemu nabrałem nieco powtarzalności na każdym kolejnym okrążeniu. Cieszę się z dobrych kwalifikacji, bo na tym torze trudno się wyprzedza, a siódme miejsce wydaje się na dziś maksimum. Nasz bolid zwykle lepiej spisuje się w wyścigu, więc może nas czekać równie dobra niedziela."
Guanyu Zhou, P15
"Jestem optymistą przed jutrzejszym wyścigiem, ponieważ z pewnością mamy tempo, aby walczyć w wejście do pierwszej dziesiątki, lecz z drugiej strony czuję, że dziś mogliśmy powalczyć o dziesiąte lub jedenaste miejsce. Chcieliśmy uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce w Miami, gdzie utknęliśmy w korku pod koniec Q1, więc już na początku sesji przejechałem trzy kółka na miękkich oponach. To było bezpieczne zagranie, ale czas pokazał, że już drugie okrążenie by wystarczyło do awansu. Przez tą nadgorliwość, w Q2 nie miałem już świeżych opon i musiałem zrobić użytek z tym, co miałem do dyspozycji. Jutro będę chciał nadrobić kilka pozycji i zdobyć jakieś punkty."
komentarze
1. FREVKY
Czyli Mercedes, który traci 0.7 sekundy do Ferrari i Red Bulla, a ma przewagę 0.1 sekundy nad zespołami środka stawki jest kwalifikowany do czołówki? Ładnie ktoś odpłynął.
2. snakesparer
Ty chyba odpłynąłeś. Z tymi cyframi.
0,7 to stracili do Leclerca, a Ty generalizujesz, że do Ferrari i Red Bulla. Wyciągnij sobie w takim razie średnią z czasów Red Bulla, Ferrari, Merca i np. Alfy , a nie pierdoły wypisujesz
3. FREVKY
Proszę bardzo, średnie czasy:
Bahrajn - Ferrari 01:30.623, RB 01:30.801, Merc 01:31.727
Strata kolejno 00:01.104 i 00:00.926
Arabia - Ferrari 01:28.314, RB 01:28.331, Merc 01:29.724
Strata kolejno 00:01.410 i 00:01.393
Australia - Ferrari 01:18.638, RB 01:18.197, Merc 01:18.933
Strata kolejno 00:00.241 i 00:00.682 (przy czym czas Ferrari był potężnie zawyżony czasem Sainza)
Imoli nie porównuję, bo nie było równych warunków
Miami - Ferrari 01:28.891, RB 01:29.014, Merc 01:29.899
Strata kolejno 00:01.008 i 00:00.885
Barcelona - Ferrari 01:18.958, RB 01:19.247, Merc 01:19.453
Strata kolejno 00:00.494 i 00:00.206
Średnia strata Mercedesa do Ferrari to 00:00.852, a do RB 00:00.818.
Więc kto tu finalnie odpłynął?
4. snakesparer
Wiesz co, piszemy komentarz pod wypowiedziami kierowców po kwalach do Gp Hiszpanii.
Podajesz cyfry 0,7 straty do Ferrari/Red Bull i 0,1 przewagi nad środkiem stawki (faktycznie jest to 0,7 do Charlesa i +0,1 nad Bottasem )- i do tych konkretnych cyfr się odniosłem.
A jak sam uśredniłeś - w Barcelonie jest 0,5 straty do Ferrari i tylko 0,2 do Byków, a przewaga nad zespołem z tyłu to nie 0,1 lecz 0,9 nad Alfa Romeo i ewentualnie 0,7 nad Haas. To tyle suchych liczb.
A co do porównania od początku sezonu, to patrząc na klasyfikację , Mercedes jest 3 siłą na 10 zespołów z ponad 2-krotnie większą liczbą punktów niż zespół nr 4, więc mimo wszystko można napisać, że jest w czołówce
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz