Verstappen nie wyklucza transferu do Ferrari albo Mercedesa
Aktualny mistrz świata znów zabrał głos odnośnie swojej przyszłości w F1. Mimo iż posiada ważny kontrakt w Red Bullu aż do sezonu 2028, nie wyklucza niespodziewanych przenosin do Ferrari czy Mercedesa.Max Verstappen od dawna jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. O jego talencie przekonało się już niemal całe środowisko F1, czego najlepszym potwierdzeniem było zdobycie mistrzostwa świata w 2021 roku.
Usługami Holendra niejednokrotnie interesował się Mercedes, co można było wywnioskować z wypowiedzi jego ojca, Josa. Nieraz media łączyły go właśnie z transferem do Brackley. Kres temu położył dopiero komunikat Red Bulla z minionej zimy, kiedy ogłoszono porozumienie między obiema stronami do 2028 roku.
Nie jest jednak przesądzone, że Verstappen wypełni tę umowę. Helmut Marko wspominał o tym, że są pewne klauzule umożliwiające przedwczesne zakończenie współpracy. Na takie rozwiązanie tylko czekają rywale byków, na czele ze wspomnianym Mercedesem i Ferrari, które mogłoby złożyć jemu korzystną propozycję. Sam zawodnik nie chce niczego wykluczać:
"Obecnie czuję się naprawdę dobrze w tym zespole i nie ma żadnego powodu, dla którego miałbym go opuszczać. Świetnie ze sobą współpracujemy i mamy konkurencyjny pakiet", mówił holenderski as w rozmowie dla Motorsport-Magazin.
"Jednakże pod koniec obowiązywania tej umowy będę miał dopiero 31 lat. Będę więc mógł nadal pozostać w tej ekipie albo nie. Nie będę jeszcze wtedy po prostu za stary."
W sezonie 2022 Verstappen drugi rok z rzędu liczy się w walce o mistrzowski tytuł. Tym razem jego największym oponentem nie jest doświadczony Lewis Hamilton, a kolega z czasów kartingu, a więc Charles Leclerc. 24-latek potwierdził głosy mówiące o tym, że zdecydowanie bardziej podoba mu się rywalizacja z kierowcą w podobnym wieku:
"Naturalnie każdy kierowca ma innego do tego podejście. Rożni się na przykład w tym, jak się broni czy też atakuje. Z tego powodu do każdego kierowcy należy podchodzić nieco inaczej. To jednak naprawdę świetne, że dwóch młodych zawodników walczy o zwycięstwa w wyścigach. Jak dotąd mieliśmy same znakomite pojedynki."
komentarze
1. Damianekkkkk
Niech idzie do mercedesa za Russella
Hamilton będzie zachwycony! hahaha
2. FabLemon1947
Mam nadzieję że Ferrari nie da mu angażu
3. I_am_speed
Kolejny Clickbaitowy tytuł i artykuł o niczym. Gdzie Max w swojej wypowiedzi wspomniał cokolwiek o ewentualnym przejściu do Mercedesa czy jakiejkolwiek innej ekipy? Nikogo konkretnego nie wskazał...
Byle do weekendu bo aż nieprzyjemnie się robi od tych "zapychaczy" pomiędzy wyścigami.
4. Fan Russell
@ Za Hamiltona
5. Fan Russell
@1 Russell zostanie :D
6. goralski
@4 @5 te as - nie pamiętasz już, jak miałeś login "Fan Hamiltona"? Zdecyduj się wreszcie, bo słabe to...
7. Davien 78
Ale musi zabrać ze sobą Per aby nie było manta. Do Ferrari za Lec bo inaczej będzie lanie. Do Merca za Rus bo Ham będzie miał 46 lat to sobie poradzi. Do Mc lepiej nie bo tam do zera by było z Nor.
8. Fan Russell
@6 Jestem fanem Georga !
9. Fan Russell
@6 Jeśli Nick Fan Russell ci się nie podoba albo że mam problemy pisowni? to napisze ci ładne, tam na górze masz opcje przycisk ignoruj, Kotwica wie że już nie jestem za Hamiltonem i nie żałuje
10. goralski
@9 i tak nikt cię tutaj nie bierze na poważnie, także luz.
11. BigBen
Artykuł o niczym.Rownie dobrze można napisać to samo o każdym innym kierowcy w stawce.Dno totalne.
12. I_am_speed
@7
Coraz gorzej z Tobą trollu.
13. melon785
@7 Widać fachowiec skąd się biorą tacy ludzie
14. Andrzej369
@6 Co ci nie pasuje, ja byłem długo fanem Seba, ale od 2018 już wolałem Leclerca.
Poza tym komentarze FanRussell przynajmniej nie mają nikogo obrażać, ani nie pisze jakiś całkowicie odklejonych rzeczy jak masa ludzi tutaj
15. Davien 78
12 @ Oooo kolo od 1.5 gramowych czujników zainstalowanych w bolidzie Hama. Szacun za wiedzę z elektroniki i brak mózgu. Do dziś się uśmiecham jak sobie orzypomnę.
16. I_am_speed
@15
A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że sobie to wymyśliłeś bo ja nic o żadnych 1,5 gramach nie mówiłem, wróć do tamtego postu jak chcesz i zobacz.
Miło że potrafisz sam się rozbawiać, ubaw po pachy :D
Jak już lecą grube wyzwiska rodem z przedszkola o braku mózgu to najlepszy znak, że nic tu po mnie.
Nie pozdrawiam :))
17. Davien 78
Ja pie....lę czemu świat jest pełen kłamców. 29.04 godz. 21.55, koleś umieszcza posta o treści cyt. ,,
Czujniki w samochodzie Hamiltona to była kwestia kilku gram, przyznali to ludzie z Mercedesa, więc nie miały żadnego wpływu na zachowanie i osiągi bolidu.
Tak dla ścisłości co by nie szerzyć fałszywych informacji :)"
Teraz koleś utracił pamięć. To była twoja odpowiedź na mojego posta gdzie napisałem że Ham pokonał Rys o 0.11 sek mimo cięższego bolidu o 1.5 kg, na które składała się aparuatura pomiarowa złożona z nastu czujników w tym jednego laserowego umieszcznego na tytanowej płycie spodniej. Waga samego takiego czujnika to minimum 250 gram. Ekranujący przewód typu switchblade to kolejne 400 g. Jednoska zgrywająca profinet to minumum 300 gram. A tu koleś niczym Filip z konopii wyskakuje i pisze mi że kłamę bo to kilka gram. Kilka to 2-3, może 4g. Tyle wynosi różnica między dwoma oponani Pirelli. A ty gościu odnosisz to do całego samochodu składającego sie z tysięcy części. Pomyśl nim walniesz niczym dzik w sosnę co to jest kilka gram. Kostka cukru waży 6g. Trzymałeś taką w ręce? Różnice pomiędzy samochodami tej samej stajni z tymi samymi częściami wynosza do 1kg. Jak oglądałeś ostatni wyścig to Sokół w trakcie wywiadu podał że ta masa czujników wynosiła 2 kg. Więc nie zarzucaj mi mówienia nieprawdy. O jednostkach masy było w 4 kl. w szkole elementarnej. Może nasz książkę na strychu jeszcze. Poczytaj bo może świnkę wtedy przechodziłeś i nie było cię na tej lekcji. I nie pisz że trollem jestem bo sam nim jesteś pisząc takie bzdurne posty jak ten z 29.04.
18. I_am_speed
@17
Dobra chłopie ostatni raz Ci cokolwiek odpisuje bo serio nie jesteś warty niczyjej uwagi.
Nie widzisz różnicy między tym co ja napisałem, a co Ty stwierdziłeś, że rzekomo napisałem? To zobacz jeszcze raz i się zastanów kto tu kłamie.
Nie jestem specem od elektroniki więc takiego nie zgrywam i to nie jest żaden mój obowiązek się edukować w tym zakresie bo najzwyczajniej w świecie mnie to nie interesuje, Ciebie tak, fajnie, ja mam inne zainteresowania. Przytoczyłem Ci wypowiedź członka Mercedesa, a konkretnie Jamesa Volwesa, w której wyraźnie powiedział, że różnica między bolidami podczas wyścigu w Australii to było kilka gram (taki dobry jesteś w przeszukiwaniu archiwum to znajdź sobie również ten artykuł). Rozumiem, że jego też uważasz za bezmózga i wysłałeś mu już ten sam wywód jaki przedstawiłeś tutaj? Tak jak już powiedziałem, jednak pozostanę przy tym, że to on jest dla mnie bardziej wiarygodnym źródłem informacji w tej kwestii od Ciebie, no chyba, że sam zakładałeś cały ten sprzęt, o którym piszesz w bolidzie Hamiltona :)
Tyle w temacie.
Ciężko nie nazywać Cię trollem kiedy Twoje wypowiedzi na niektóre tematy są po prostu żałosne i prymitywne, dziwnym trafem są to głównie wypowiedzi na temat Maxa, jeśli naprawdę wierzysz w to co wypisujesz np. tutaj w komentarzu nr 7 (i w wielu innych miejscach) to zwyczajnie nie masz pojęcia o jeździe, jeśli nie to jesteś zwykłym trollem, który musi sobie walnąć taką głupotę żeby dać upust swojej frustracji.
Niby taki wykształcony człowiek, a odzywki prymitywne, rodem z piaskownicy :)
Żegnam i nie życzę miłego wieczoru.
19. Globtrotter
@3 co się dziwić, że clickbait. Artykuł Trzoska....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz