Q2: Verstappen najszybszy, Sainz rozbił bolid, Mercedes bez reprezentanta w Q3
Druga część czasówki na torze Imola rozegrana została pod groźbą powrotu opadów deszczu. Kierowcy wzdłuż alei serwisowej otrzymywali informację od swoich inżynierów, że mają czas na tylko jedno okrążenie pomiarowe, po czym radary wskazują pogorszenie warunków pogodowych.Z tego powodu początek Q2 był dość nerwowy, a na torze zrobiło się tłoczno nawet bez piątki kierowców, którzy opadli po Q1.
Pod taką presją najlepiej pojechał Max Verstappen, który o 0,2 sekundy wyprzedził Carlosa Sainza. Charles Leclerc ze stratą blisko 0,8 sekundy był dopiero piąty.
Hiszpan po podpisaniu nowego kontraktu ze Scuderią liczył na dobry występ na domowym obiekcie Ferrari i widać było, że zależy mu na uzyskaniu bardzo dobrego wyniku. Po pierwszym okrążeniu próbował jeszcze poprawić się przed pojawieniem się spodziewanego deszczu jednak w ostatnim nawrocie przeliczył się, stracił panowanie nad bolidem i uderzył z impetem w bandy.
Jego udział w czasówce definitywnie zakończył się mimo iż udało mu się awansować do Q3. Uszkodzenia auta były zbyt duże, aby móc je naprawić w tak krótkim czasie, nie mówiąc już o tym, że bolid najpierw trzeba byłoby dostarczyć do garażu.
FIA po raz kolejny zarządziła więc przymusową pauzę przy czerwonej fladze. Podczas przedłużającej się przerwy spodziewany deszcze w końcu dotarł do toru, w związku z czym w pozostałych 10 minutach sesji kierowcy nie mieli okazji na poprawę czasów.
Śmiałków na podjęcie ryzyka pokonania zdradliwego toru na slickach zabrakło, a do Q3 nie przeszli ostatecznie: Stroll, Zhou, Schumacher oraz obaj kierowcy Mercedesa. Ekipa z Brackley po raz ostatni znalazła się w takiej sytuacji blisko 10 lat temu, podczas GP Japonii w sezonie 2012.
komentarze
1. X-Y-Z
Wiele wskazuje na to że Sainz to taki drugi Bottas z poprzedniego sezonu. Mimo świetnej maszyny żadnego pożytku i może to wpłynąć na mistrzostwo tak jak w poprzednim sezonie
2. Andrzej369
Wolff coś krzyczał do Hamiltona, presja w Mercedesie?
3. balober
Liczę na takie same komentarze na temat Hamiltona i Russela jakie były na temat Vettela kiedy przegrywał z Leclerkiem. Oczywiście mówię o osobach typu TomPo, Vendeur :)
4. Muni
Sainz zamiast startować z przodu to Leclerc znowu sam.Coś mi się wydaje że Ferrari za bardzo pośpiesznie się z nowym kontraktem
5. BekowySzyderca
@3
Nigdy od nich tego nie usłyszysz. Wolą naginać rzeczywistość. Idealnie by się nadawali do pracy w publicznej telewizji .
6. bartexar
@3, @5 dokładnie xD
7. weres
3 i 5 dzięki wam za wasze genialne posty bez was nie wiedziałbym, że Lewis przegrywa w kwalifikacjach 2-2 z Georgem.
8. Dawid-_F1
@ 7. weres To tak jak Wy fanatycy Hamiltona uwielbiacie przypominać sezon 2007 i twierdzicie, że Hamilton zmasakrował Alonso. Zapominacie do tego, że Ron Dennis faworyzował Hamiltona. Super teraz, że poczujecie na własnej skórze jak to smakuje takie naginanie i zakłamywanie rzeczywistości.
9. berko
Ludzie! To będzie dopiero czwarty wyścig sezonu. Po co tak szukać sensacji i powodów do kłótni? Tak samo możnaby napisać że RB już ma po sezonie bo dojeżdżają do mety w 1/3 wyścigów... Tylko, że to się ma nijak do całego sezonu. Poczekajmy na wyniki ostatniego wyścigu i wtedy będzie można pisać że Russell objechał, lub nie, Hamiltona, że RB nie ukończył połowy wyścigów, a może tylko kilku. Takie wnioski po trzech rundach są bez sensu.
10. weres
8 Lewis zajął wyższe miejsce w klasyfikacji generalnej od Fernando taki jest fakt, a twoje urojenia o tym, że Ron dennis faworyzował Lewisa tylko potwierdzają, że coś z tobą nie tak.
11. Krukkk
@10. Gdyby Ron nie faworyzowal Lewisa, to Ferdek nie walnalby focha i nie robilby zadymy.
Jezeli uwazasz, ze Alonso z bezradnosci doprowadzil do dyskwalifikacji Mclarena, to z Toba jest cos nie tak.
12. Dawid-_F1
@ 10. weres Nie nazyaj białe czarnym a czarne białym. Nie odwracaj prawdy odwrotnie. Sam Ron Dennis powiedział, że ścigają się przeciwko Fernando w 2007 roku. To też jest fakt. Teraz się pytam czy też sobie to uroiłem? Raczej Ty sobie uroiłeś, że z ze mną jest coś nie tak i że Lewis nie był faworyzowany w 2007. Swoim wpisem numer 10 potwierdziłeś, że masz poważne problemy z rozumieniem faktów i to co się dzieje w rzeczywistości, a jak ktoś pisze Ci prawdę i pisze Ci fakty to piszesz że coś z tym kimś jest nie tak. Zgadnij jaki jest Twój poziom dyskuji, to poziom śmieciowy, zero, nazywasz czarne białym a białe czarnym. Robisz to samo co Putin czyli twierdzi, że Ukraińcy atakują Rosjanów w Ukrainie i inne tego typu bzdury.
13. Dawid-_F1
10. weres Fakt to jest taki, że Ron Dennis powiedział, że ściga się Jego team przeciwko Alonso. A Lewis i Alonso byli w McLarenie razem. Uroiłeś sobie coś, że próbujesz zakłamać i wywyższyć Lewisa. Ja też mogę napisać, że 2+2=5, ale to nie zmieni rzeczywistości. Tak samo Ty nic nie zmienisz tym pisaniem i tymi Twoimi kłamstwami, rzeczywistość jest taka a nie inna, niestety nie zmienisz jej. Cośjest z Tobą nie tak jak próbujesz pisać 2+2=5 i próbujesz nam tu napisać że białe jest czarne. Coś z Tobą jest nie tak a nie z ze mną bo ja naprawdę sobie tego nie wymyśliłem a Ty i owszem wymyśliłeś sobie, że Lewis w równej walce wygrał z Alonso. Wymyśliłeś sobie też, że z ze mną jest coś nie tak a przecież mnie w ogóle nie znasz. To idealny przykład jak patrzysz przez różowe okulary i wymyślasz sam rzeczywistość oraz twierdzisz, że 2+2=5 mimo, że wszyscy wiemy, że 2+2=4.
14. Dawid-_F1
10. weres Wiesz ja w 2010 roku zdobyłem mistrzostwo świata w Formule 1. Czy to zmieni rzeczywistość, że to nie Sebastian Vettel tylko ja zdobyłem tytuł mistrza świata w F1? Nie, to nie zmieni nic, to będzie tylko bzdurne moje kłamstwo. Tak samo jest z Twoim pisaniem i Twoimi dziwnymi urojeniami.
15. weres
dawid lecz się człowieku póki nie jest za późno, odpocznij od strony i poczytaj co się działo w 2007 to będziesz wiedział
16. Globtrotter
Artykuł o kwalifikacjach a w komentarzach wojna o tym, co było 15 lat temu...
@3 żal i hejt aż Ci się z uszu wylewa.
Musisz mieć bardzo przykre życie skoro radość sprawia Ci wywoływanie gównoburzy pod postem.
17. Dawid-_F1
15. weres Zgadza się lecz się bo Twoje urojenia nie maleją a wydaje się, że z każdym wpisem się powiększają. Może wyjdź na świeże powietrze na spacer jeżeli jesteś zmęczony. Naprawdę dobrze Ci to zrobi. Pooddychasz i dotlenisz swoje komórki mózgowe, zobaczysz, że lepiej się poczujesz.
18. Dawid-_F1
Jednak to też z tym wyjściem na spacer nie czekaj długo bo naprawdę nie jest dobrze z Tobą. Szybko coś zrób z sobą, jak spacer nie pomoże to może jakiś specjalista będzie w stanie Ci pomóc.
19. balober
@16 nawet bym nie wpadł takich farmazonów napisać jakie ty napisałeś. Chyba musisz wiedzieć jak wygląda smutne życie skoro tak napisałeś. Bo ja nie narzekam :)
20. Manik999
@Dawid-_F1 - pełna zgoda - nie wiem, jak można być tak głupio naiwnym, by nie widzieć co działo się w McL po aferze szpiegowskiej. Faworyzowanie Hamiltona w tamtym czasie było ewidentne. Alonso walczył z wiatrakami. Pzdr
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz