Haas dostał pozwolenie na nadrobienie straconego czasu w niedzielę
Zespół Haas rozpocznie testy w Bahrajnie dopiero po południu po tym jak transport jego wyposażenia został opóźniony i przybył na miejsce dopiero we wtorek wieczorem.O tym, że zespół Haasa może mieć spore problemy z wyrobieniem się na czas rozpoczęcia sesji testowych informowaliśmy już w poniedziałek kiedy jasne stało się, że ekipa ma problemy logistyczne.
Jeden z pięciu samolotów, który obsługuje ładunki cargo Formuły 1 utknął z powodu usterki technicznej na lotnisku w Stambule.
W efekcie czego bolidy Haasa oraz jego wyposażenie przybyło do Bahrajnu dopiero we wtorek wieczorem. Mimo iż zespół robił co w jego mocy, aby nadrobić stracony czas, w stosunku do rywali miał aż 48 godzin opóźnienia.
Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, bolid VF-22 wyjedzie na tor po południu a w jego kokpicie zasiądzie Pietro Fittipaldi.
Serwis Auto Motor und Sport podał jednak, że Haas otrzymał już pozwolenie na nadrobienie straconego czasu w niedzielę rano. W kokpicie ma zasiąść wtedy Mick Schumacher.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz