Verstappen senior: szanuję Lewisa jako kierowcę, ale nic poza tym
Ojciec Maxa Verstappena nie ukrywa, że nie darzy zbyt dużą sympatią kierowcy Mercedesa. Holender uważa, że Brytyjczyk nie zachowuje się tak, jak powinien to robić wielokrotny mistrz świata.Max Verstappen i Lewis Hamilton od początku sezonu toczą niesamowitą rywalizację o mistrzowski tytuł, która rozstrzygnie się dopiero w Abu Zabi. Obaj jadą tam bowiem z identycznym dorobkiem punktowym.
Mając na uwadze to, ile razy w tym roku dochodziło pomiędzy nimi do kolizji, część obserwatorów otwarcie mówi o tym, że znowu może dojść do takiej sytuacji. Nawet w ostatnim GP Arabii Saudyjskiej zetknęli się ze sobą. Gorzej wyszedł na tym Verstappen, który nie dał rady obronić się przed Hamiltonem.
W padoku F1 aż huczy od plotek, że relacje obu znacznie się ochłodziły po różnych wspólnych incydentach w tym sezonie. Jos Verstappen przyznaje, że zarówno on, jak i jego syn praktycznie w ogóle nie rozmawiają z 36-latkiem:
"Nigdy nie rozmawiam z Lewisem. Nie musi ze mną nawet dyskutować. Jestem dla niego niczym. Szanuję go jako kierowcę, aczkolwiek nic poza tym", mówił Holender dla Daily Mail.
"Max oraz Lewis rozmawiają ze sobą tylko na podium. I tak bardzo mało. Gdy widzę Maxa z innymi kierowcami, widać, iż dość dobrze z nimi się dogaduje. Natomiast w przypadku Lewisa tego po prostu nie ma. On ma swój świat."
"W porównaniu do Maxa moja kariera w F1 jest niczym. Jednakże rozmawiam z innymi zawodnikami i wszyscy są bardzo przyjaźni. A jak nie to chociaż zawsze się przywitają albo coś powiedzą. Często razem latamy w samolocie i świetnie się bawimy. Natomiast są też tacy kierowcy, którzy wolą patrzeć na ziemię niż kierować wzrok w twoją stronę."
Verstappen senior twierdzi również, że pod względem zachowania poza torem Hamilton zdecydowanie różni się od innego siedmiokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera:
"Mieliśmy dobre relacje z Michaelem. Spotykaliśmy się też prywatnie. Na torze był oczywiście zupełnie inny, ale wciąż mieliśmy przyjacielskie stosunki."
"Lewis idzie swoją ścieżką, co nie jest złe, gdyż dużo wygrywa. Miał oczywiście odpowiednich partnerów zespołowych, aczkolwiek trafił też do właściwego środowiska. Podjął prawidłową decyzję o przejściu do Mercedesa i od dawna dysponuje najszybszym bolidem. Jest też dobrym kierowcą. Wobec tego szanuję go, ale nic poza tym."
komentarze
1. pabloescobar
podkręcanie atmosferki trwa w najlepsze
2. giovanni paolo
Hamilton nie ma przyjaciół wśród obecnych kierowców. Leclerc i norris może i nienawidzą Verstappena ale nie czyni to z nich przyjaciół dla tego pierwszego. Miał szczęście, że Vettel podczas ich "rywalizacji" w latach 2015-2018 nie był takim ch*em jak on sam w czasach sprzed hybryd. Jedynie Bottas jakkolwiek może być dla niego kolegą bo nie potrafi być gburem i przede wszystkim nie może być, nawet jeżeli zmienia pracodawcę.
Czy ja bym powiedział, że szanuję hamiltona jako kierowcę? Ależ skąd. Jako osobę? Coś mu odbiło gdy przeszedł na weganizm, za dużo estrogenu, za dużo wpływów "przyjaciół". Zazwyczaj przejście na taką dietę samo w sobie jest objawem poważnych problemów z psychiką, a przede wszystkim jest zachowaniem autodestruktywnym. Niektórzy mówią, że rozstanie z Nicole go tak złamało, inni twierdzą, że ten związek był medialny bo główny zainteresowany nie do końca jest tak "prosty" (ang. straight) jak ludzie myślą. Podobno ze statystycznego punktu widzenia to niemożliwe, by w grupie 20 osób nie było osoby nieheteronormatywnej, a uwzględniając poprzednie lata gdy jeździ hamilton to próbka wynosi ponad 80 osób, tylko pomyślcie.
3. Max_Siedlce
A kto i za co szanuje seniora i za co? Mistrz bez mistrzostwa. Oprócz pamięci o jego grubiańskim i chamskim zachowaniu niewiele zostało.
4. Glorafindel
A kogo obchodzi to kogo szanuje człowiek który nie zasługuje na szacunek?
5. Kii
@2 Obserwuje Lewisa i kibicuje mu od kąt tylko pojawił się w F1 i faktycznie jestem w stanie potwierdzić tą tezę, że Hamilton się pogubił w swoim prywatnym życiu po rozstaniu z Nicole. Do tej pory nie znalazl sobie jej ?następczyni?. Przyznaje jest specyficzny i dziwny ale to jest tylko jego życie prywatne i nie powinno to nikogo obchodzić. To jest Formuła 1 a nie pudelek, tu liczy się talent i umiejętności a Lewis je posiada ogromne. Sam Jenson Button i Rosberg którzy jeździli z nim przez kilka dobrych sezonów stwierdzili, że Lewis jest po prostu od nich szybszy jedynie co działało na ich stronę to opanowanie, szczęście i w przypadku Buttona doświadczenie. Co do Bottasa i Kovalainena do nawet pisać nie trzeba? totalna deklasacja. Jedyny kierowca który był w stanie z nim sobie poradzić to Alonso ale wkoncu jest uważany za najlepszego kierowcę w stawce i do tego rywalizował z Hamiltonem kiedy to on debiutował w F1.
Niemniej jednak można lubić Lewisa lub nie ale jest to jeden z najlepszych kierowców w historii i ktoś kto uważa inaczej jest poprostu jego mega antyfanem i hejterem bądź nie ma żadnego pojęcia o ściganiu się. Wkoncu jednak ma 7 tytułów mistrzowskich i samo posiadanie najlepszego bolidu tutaj nie wystarczy?
6. Davien 78
@2 Tak się zastanawiałem skąd u ciebie te problemy z psychiką. Dzięki za wyjaśnienie że to przez weganizm. Myślałem że masz tak od urodzenia. A co z Alo też bez dziewczyny od roku? Siada mu psycha czy nie? Możesz wystawić diagnozę panie doktorze? Weź się nie kompromituj lepiej tymi bzdurami co tu wypisujesz, zresztą po raz wtóry. No ale jak mu psycha nawala to ja za, bo jeździ jak nigdy.
7. fpawel19669
@5 A co w takim razie powiesz o Verstappenie-juniorze, który przypominam, jest liderem MŚ. Przed Lewisem.
8. Kii
@7. Mogę o nim powiedzieć to samo co Jose o Hamiltonie. Szanuje go jako kierowcę ale niestety nic więcej. Max jest bardzo szybkim kierowcą i jestem wdzięczny, że jest w F1 bo tylko on jest w stanie rywalizować z Lewisem dzięki czemu mamy tak ciekawy sezon. Ale?no właśnie niestety przez to w jakim środowisku się znajduje ma egoistyczne podejście. Popełnia dużo brzydkich zagrywek i ciężko pogodzić mu się z przegraną. Do tego co zauważyłem to robi jedno a mówi drugie przez co uważam go za fałszywego kierowcę ale to już niestety jest zasługa jego ojca i hipokrytów dziadziusia Marko i Hornera. Nie mam nic do niego ale moim zdaniem nie zasługuje jeszcze na mistrza i powinien nabrać trochę pokory i wtedy przy mistrzowskim bolidzie będzie deklasował rywali. Takie jest moje zdanie.
9. Roxor
Ja tam do Hamiltona nic nie mam. Nawet szacunku.
Sory, nie mogłem się powstrzymać :D
10. Krukkk
Lewis udowodnil, ze jako kierowca i czlowiek jest zerem. Jest sztucznie wytresowana malpka i musi tanczyc tak, jak zagra mu Mercedes.
A stary Verstappen niech sie zamknie i wypieprza z grazu RBR-Honda do domu.
11. Danielson92
Dla mnie osobiście Hamilton to taki trochę dziwoląg, który poza torem dziwnie się zachowuje i jeszcze dziwniej się wypowiada. Na torze jest genialny, ale cała reszta jest trochę odpychającą.
Jednak nie znoszę Verstappena i dlatego gorąco kibicuje Lewisowi w tym pojedynku. A stary Verstappen wydaje być się takim samym bufonem i zarozumialcem jak młody. Uważam, że Jos, Marko i Horner psują Maxa od środka.
12. Now Bullet
@10
Znacznie lepiej widać jak Maksiu jest wytresowany przez swoje Ojca.
Obydwaj chamscy,prostaccy i z wielkim ego.
13. Now Bullet
@12
swojego*
Naprawde podziwiam ludzi w tym kraju.
Mówienie że Hamilton to dziwak przez to że jest weganem,po prostu mistrzostwo.
Każdy ma swój charakter,swój styl bycia,każdy jest inny i nikomu nie musi to pasować.
Przede wszystkim jest zajebi*tym kierowcą to się liczy.
A to czy je mięso czy rozmawia z każdym kierowca,czy kogoś lubi czy nie lubi,jak się ubiera,to jego sprawa i nikt nie powinien Go za to krytykować albo potępiać...
14. Krukkk
@13. To w koncu do kogo mowisz? Do mnie czy do siebie?
15. Danielson92
@13 Jeśli to był zarzut do mnie, to nie trafiłeś. Dla mnie może być kim chce. Weganem czy kim mu się podoba. Szanuję go jako kierowcę, bo jest genialny na torze. Jednak poza torem każdy ma prawo do własnej oceny. I nie każdy musi popierać jego działania. Ja jeszcze raz podkreślę, że szanuję go jako kierowcę. Oddzielam to co robi na torze od tego co jest poza torem. Tutaj większość ludzi tego nie potrafi zrobić.
16. fpawel19669
@13 Czyli przeszkadzaja Ci wady Verstappena, a Hamiltona juz nie? Nie przeszkadza Ci fakt, ze Lewis jest klamca, konfabulantem, anarchista, rasista itd, itp? Wiesz czym sie roznia na torze? Jeden jest prostym, nadambitnym chlopakiem a drugi lepszym cwaniakiem. Piewrwszy jest okreslany bandyta na torze, a ja sobie przypominam bardzo podobny incedent tyle, ze w wykonaniu tej domniemanej ofiary. I tak moglbym tu wymieniac bez konca, ale szkoda wieczoru.
17. Danielson92
@16 Problem w tym, że Verstappen jest nad ambitny. On po prostu przesadza. Czuję się przy tym bezkarny i robi co chce. Gdy sędziowie i koledzy z toru zwracali mu uwagę na niebezpieczne zygzakowanie po torze to ich po prostu wyśmiał. W Brazylii zachował się zresztą podobnie. Hamilton też nie jest święty i też ma nie jedno za skórą. Gdy był w wieku Maxa zachowywał się podobnie do Holendra. Tylko, że w wieku Maxa jechał trzeci sezon w F1, a Verstappen jedzie siódmy. Taka mała różnica.
I jeszcze jedno, bo ktoś tu użył argumentu, że Max musi uciekać się do fauli, bo nie ma czym walczyć. To jest niedorzeczny argument dla mnie. Czy w 2012 roku Alonso uciekał się do tylu nieczystych zagrań w pojedynku z Vettelem? A też w końcówce sezonu miał słabsze auto.
18. Kii
@17 Zgadzam się w 100%
A co do faulu to nie oszukujmy się ale Max nie ma szans z Lewisem w Abu Zabi w czystej walce. Mercedes odkręcił Hamiltonowi ten świeży silnik do granic możliwości i Redbull choćby bardzo chciał to nie ma jak w równej walce go ugryźć. Max nie potrafił podejść słabego Bottasa a Lewis z uszkodzonym skrzydłem objeżdżał Maxa jak chciał.
19. fpawel19669
@17 Ależ ja się w tej kwestii z Tobą zgadzam. Winni są sędziowie którzy nie utemperowali Holendra. Z drugiej strony jakoś nie mogę zapomnieć wyciąganie dźwigiem z pułapki żwirowej i miliona sytuacji gdzie jurorzy byli - delikatnie mówiąc- bardzo powściągliwi w karaniu Brytyjczyka.
20. Jacko
Tak naprawdę żaden z was nie zna przecież Lewisa osobiście, nie wie jaki jest w życiu prywatnym, jaki jest w bezpośrednim kontakcie itp. a opieracie się tylko na jakiś strzępkach przekazów medialnych i to de facto cały czas okołotorowych, więc to całe "lubienie" albo "nielubienie" jest funta kłaków warte. Ale jako osoby również prywatne, możecie mieć takie czy inne zdanie i wygłaszać je sobie na tego typu portalach, forach czy grupach.
Natomiast zupełnie inny wymiar ma to, co wygaduje publicznie taki Jos, bezpośrednio zaangażowany w rywalizację i de facto jeden z przedstawicieli RBR i samego Maxa. Oglądam F1 regularnie od ponad 30 lat i powiem szczerze, że nie przypominam sobie w tym okresie nikogo podobnego do Josa i Helmuta, kto wypowiadałby się w taki sposób o rywalach. Owszem, często były różne spiny, niewybredne komentarze, a nawet rękoczyny, ale wszystko to było na niwie sportowej i kręciło się wokół jakiś zdarzeń bezpośrednio z toru. A ci dwaj jegomoście niby w imię walki sportowej, już od dłuższego czasu próbują dotknąć Lewisa prywatnie, do czego nigdy nikt się nie posuwał.
RBR naprawdę przeciera nowe szlaki... Słabe to, nieeleganckie, a wręcz chamskie...
21. Krukkk
@20. Najwazniejsze, ze Ty znasz osobiscie Dr Marko albo starego Verstappena (zart). Showbiznes to jest bagno, w moich oczach kazdy celebryta jest zerem i nie obchodzi mnie to czy Hamilton wyglupia sie z wlasnej inicjatywy, czy tak mu ktos nakazuje.
Twoja uwaga w stylu: "Kiedys to bylo inaczej/lepiej albo nikt tak sie nie zachowywal" jest przestrzelona. Zmienily sie czasy i srodki masowego przekazu, dlatego wiele brudow oraz glupich wypowiedzi o wiele szybciej widzi swiatlo dzinne niz 20-30 lat temu.
22. zaodrze244
HAM to HIPOKRYTA do kwadratu. Kiedyś mu kibicowałem, bo jeździć to on potrafi, tego mu nikt nie odbierze ale za to całe lewackie gówno które ściągnął na tor, powinien za to wylecieć z F1. Te jego propagowanie faszystowskiego BLM, lgbtqw czy jak im tam, to jest istny skandal albo ten cyrk z klękaniem.
Mam nadzieję że jak już go w końcu wywalą z tego F1 to wróci wszystko do normy i skończy się ten idiotyzm.
23. Ismael
Jos powiedział jedno prawdziwe stwierdzenie. Jest " niczym" , ale nie tylko dla Lewisa. Tak ogólnie, mniej niż zero.
24. Ilona
23. Ismael a ty żenujący śmieszny hejterku jesteś kim? więcej niż zerem?
25. Skoczek130
Hamilton sprawia wrażenia aspergerowej osobowości, coś jak Leonel Messi. Tacy ludzie potrafią osiągać wielkie sukcesy, jak skupią się na swoim zawodzie. Mało jednak mają przyjaciół i ludzie często ich nie rozumieją. Uchodzą za pospolitych dziwaków, mają trudności w relacjach z innymi. Może stąd Brytyjczyk dalej pozostaje bezdzietnym kawalerem? W trakcie Multiselectu psycholog bardzo źle odbiera osobę, która nie ułożyła sobie życia w modelowy sposób (żona, dzieci itd.). Coś jest na rzeczy.
@Ismael - a ty kim jesteś? O Josie cały świat sportowy usłyszał, a o tobie? Kto cię zapamięta po twojej śmierci, jak umrą wszyscy Ci, co cię znali? Nikt. ;)
26. Skoczek130
@Jacko - chociaż nie są aż tak zakłamani, jak obóz Mercedesa... banda hipokrytów i mitomanów, którzy kreują się na nieskazitelnych, a w środku cuchną obłudą.
27. Jacko
@22. zaodrze244
Typowe. Każdy kto myśli inaczej niż Ty i Twoja grupa, to "lewak", a większości nawet nie wiecie co to oznacza...
@25. Skoczek130
Ciekawe, że to dotyczy tylko Lewisa. Jakoś nikt nie ma np. pretensji do Kimiego, że się nie integruje, jest małomówny i właściwie cały czas obok F1, a nie wewnątrz. Ba, większość uważa to za wielką zaletę i z Kimiego to jest "Gość"! Robert też o ile dobrze pamiętam, to duszą towarzystwa nie był i raczej skupiał się tylko na pracy. Wtedy wszyscy podkreślali, jakie to "profesjonalne" podejście.
No ale u Lewisa to wszystko są potężne wady i kolejne powody, żeby mu tylko dokopać.
28. Slazak
zaklinanie rzeczywistości, MAX ma większe ego niż suma pozostałych kierowców f1
29. fpawel19669
@27 Artykuł jest o wypowiedzi Josa Verstappena na temat Lewisa. Dziennikarz zapytał - Holender odpowiedział. A teraz co ja mam i myślę wielu do Pana LH. Otóż Hamilton, korzystając ze swojej pozycji i przy akceptacji błaznów z FIA zatruł ten sport. Zatruł polityką, swoimi poglądami i innych popaprańców z BLM. Zmusił innych sportowców do opowiedzenia się po którejś ze stron. Zmusił ludzi którzy przyszli tam tylko się ścigać do wytłumaczenia się dlaczego nie klękają przed wyścigiem. Napiętnował ich w imię swojej chorej ideologii. Cwaniak, hipokryta i klamca patologiczny(proponuję chronologicznie prześledzić tłumaczenie po incydencie z Verstappenem). I tak mógłbym pisać i oczywiście uzasadniać bez końca, ale szkoda mi na tego pajaca - a przy okazji wybitnego kierowcy - czasu.
30. fpawel19669
@27 I za przeproszeniem w doopie mam co je, jak się ubiera i z kim się stuka lub nie. Ale poglądy które wyraża korzystając ze swojej pozycji gwiazdora podlegają publicznej dyskusji i ocenie. Reszta jest bez znaczenia.
31. Slazak
@29 - sugeruję, nie używaj słów których znaczenia nie znasz, a wypowiadanie się w kwestiach obcych dla Twojego intelektu nie przysparza Ci fanów...
lepiej skup uwagę o 19:30 na TVP1
32. fpawel19669
@31 Twoje sugestie możesz zachować dla siebie. Uwierz mi, przydadzą Ci się. Jeśli masz jakieś argumenty na obalenie moich tez - użyj ich. Ja swoje potrafię uzasadnić.
33. fpawel19669
@31 A jeśli nie rozumiesz znaczenia takich słów jak - cwaniak, hipokryta, klamca czy popaprancy to radzę zajrzeć do słownik języka polskiego albo do źródeł w internecie. Taka skromna rada.
34. Jacko
@32. fpawel19669
Ano właśnie: Ty stawiasz jakieś "tezy", a od innych domagasz się "argumentów". I w takim momencie żadnego pola do dyskusji nie mamy, bo się w ten sposób merytorycznie dyskutować nie da.
EOT
35. fpawel19669
@34 Jak ja, skromny chłopak z małej wioski, mógłbym dyskutować z takim intelektem jak ten z postu 31 albo z Tobą. Nie znam przecież Hamiltona osobiście.....
36. Dandex2586
Zgadzam się z Seniorem Verstappenem. Hamilton papierowy mistrz w bolidzie łamiącym prawa fizyki i paziem Bottasem. Hipokryta level ultimate. Jest bez wątpienia świetnym kierowcą i mądrym ale w takiej "maszynce" 80% stawki osiągnęła by te same rekordy co ser Hamilton. Max by go zdeptał jak pluskwę gdyby był jego partnerem w mercedesie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz