Tor pod Stambułem zapewni kierowcom większą przyczepność w tym roku
Formuła 1 zmierza obecnie w kierunku Stambułu, gdzie zaplanowano 16. eliminację mistrzostw świata w tym sezonie. Tor Istambul Park ma zapewnić w tym roku kierowcom większą przyczepność niż w zeszłym.W ramach opracowywania nowego kalendarza mistrzostw świata po ataku koronawirusa, szanse na obecność w F1 otrzymały legendarne obiekty i tory, które od dawna nie gościły kierowców, ale zapadły wielu kibicom w pamięci.
Jednym z takich obiektów jest Istambul Park z charakterystycznym ósmym zakrętem, który był świadkiem wielu batalii i kontrowersyjnych pojedynków kierowców F1.
Zawodnicy bardzo ciepło przyjęli fakt jego powrotu, ale ich oczekiwania związane z wymagającym torem szybko zostały sprowadzone na ziemię, gdy okazało się, że jego nawierzchnia ma bardzo niską przyczepność do jakiej na tym torze nie byli przyzwyczajeni.
Okazało się bowiem, że włodarze obiektu tuż przed przybyciem Formuły 1 postanowili wymienić nawierzchnię co w połączeniu z twardymi mieszakami dostarczonymi przez Pirelli sprawiło, że wszyscy kierowcy mieli problemy z rozgrzewaniem opon i utrzymywaniem w nich temperatury.
Przedstawiciele Pirelli przekonywali w zeszłym roku, że gdyby wiedzieli iż tor został na nowo wyasfaltowany to dostarczyliby do Turcji bardziej miękkie mieszanki.
W tym roku Turcja również otrzymała szansę na zagoszczenie w F1, a wyścig ostatecznie został zaplanowany na następny weekend. Dyrektor wyścigów FIA, Michael Masi poinformował zespoły, że "nawierzchnia całego toru została poddana zabiegom zwiększającym przyczepność toru."
Większa przyczepność będzie stanowiła dla ekip dodatkowe wyzwanie ze względu na to iż zebrane na tym torze w zeszłym roku dane będą już nieco zdezaktualizowane.
"Regularnie co roku przesyłamy zespołom informacje odnośnie zmian na torach, na których mamy się ścigać" mówił Masi. "Mogą to być zmiany związane z barierami, siatkami, bramkami, czymkolwiek. Mogą to też być kwestie dotyczące nowej nawierzchni."
"Najłatwiej będzie to określić w ten sposób, że w Turcji tor został gruntownie spłukany wodą, co jest rutynową pielęgnacją tego typu obiektów i często się to zdarza."
"Regularnie przywykliśmy do tego w Singapurze, gdzie publiczne drogi są odnawiane regularnie ze względu na duże natężenie ruchu. To samo przeprowadzono w Turcji, wraz z innymi zmianami."
Masi zapytany czy w zeszłym roku włodarze toru źle podeszli do tematu, odpierał: "Myślę, że w zeszłym roku była to kwestia złego doboru czasu i już o tym mówiliśmy. Chodziło o okres w jakim dokonano tej zmiany, ale zostało to już naprawione zgodnie z wytycznymi."
komentarze
1. XandrasPL
Znowu w piątek wieczorem wpuszczą 300 aut aby jeździły i gumowały.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz