Vettel: Kimi nie widział, że jadę przed nim
Drugi weekend na Red Bull Ringu nie był szczególnie szczęśliwy dla Sebastiana Vettela. Wczoraj Niemiec dostał obuchem od sędziów za blokowanie Fernando Alonso, a dziś na ostatnich metrach został zaatakowany przez swojego byłego zespołowego partnera, Kimiego Raikkonena. Lance Stroll nie utrzymał miejsca w pierwszej dziesiątce, do czego w jego mniemaniu przyczyniła się zła strategia.Sebastian Vettel, DNF "To nie był łatwy wyścig, ponieważ przez nieporozumienie z Kimim w końcówce pozwiedzaliśmy trochę żwirowego pobocza. Sądzę, że on po prostu nie widział, że jadę przed nim. Dobrze wyszedłem z zakrętu nr 4 i zacząłem go mijać przed dojazdem do zakrętu nr 5, gdy nagle poczułem uderzenie w lewą-tylną oponę. Nie sądzę, że Kimi zrobił to celowo. Natomiast nawet przed tym incydentem nie mieliśmy tempa, żeby zdobyć punkty. Balans bolidu był w porządku, ale na pierwszych okrążeniach lepiej sprawowali się zawodnicy na pośredniej mieszance, a ja utknąłem w kroku i brudnym powietrzu. Szkoda, że nie zdobyliśmy punktów, to rozczarowujące, ale przed wyścigiem na Silverstone będziemy pracować, żeby się poprawić."
A dramatic end to the race, as former team mates collide#AustrianGP ???????? #F1 pic.twitter.com/mS8rG9mKWo
— Formula 1 (@F1) July 4, 2021
komentarze
1. ekwador15
Kimi juz tak stary, że nie ogarnia co się dzieje.
2. Krukkk
@1 ekwador15. Vettel tez, podczas kwalifikacji myslal, ze stoi w kolejce na stacje paliw :D
A ja mysle, ze Kimi zrobil to celowo. Tyle lat jazdy w Ferrari jako nr 2, godzenie sie na wszystko, zeby tylko Seb walczyl o Mistrza i jak krew w piach.
3. XandrasPL
@Kruk
Za obvious prowokacja ale masz potencjał aby namieszać innym razem...
4. Aeromis
@2. Krukkk
Specjalnie? Ojejku!
No witam ponownie, Znów bzdury piszesz, ale ja jednak wrócę do poprzedniego gdy LEC zepsuł GAS wyścig 27 czerwca i nie dostał kary.
To jeszcze raz:
Podaj argument. Gdzie Palmer podczas analizy się pomylił i nie skorelował sytuacji z regulaminem. Jak na razie myliłeś się Ty, a z każdą kolejną wypowiedzią pisałeś nie na temat wymyślając np.: gównoburze, jadąc po Palmerze ad personam, lub że to wszystko nie ma znaczenia - ale tak zaciekle, że wiadomo, że ma. :)
5. Krukkk
@Aeromis. Przeciez nie oczekuje, ze bedziesz zgadzal sie ze mna :D
Napisalem wyraznie, ze mam gleboko w czterech literach analize Palmera.
Kierowca byl slabym i nie wydaje mi sie, ze to jechanie po Nim.
Nigdzie nie napisalem, ze nie zgadzam sie z Nim, nigdzie nie napisalem, ze Leclercowi nie nalezala sie kara.
Oczywiscie, ze Jego analiza nie ma zadnego znaczenia. Czy Sedziowe po analizie Palmera wyznaczyli kare Leclercowi?
No i to by bylo na tyle, bo przeciez zalezy ci tylko i wylacznie na tym, co lubisz robic najbardziej.
6. Aeromis
@5. Krukkk
Skrytykowałeś jego pracę, a uargumentowałeś to m.in że był kiepskim kierowcą twierdząc, że powinien siedzieć cicho. :)
Tymczasem to była dobra praca. Pracę a nie człowieka powinno się w taki sposób oceniać. To że się pomylił to Twoja jedyna szansa na wybrnięcie z sytuacji, tak więc...
To jeszcze raz:
Podaj argument. Gdzie Palmer podczas analizy się pomylił i nie skorelował sytuacji z regulaminem. Jak na razie myliłeś się Ty, a z każdą kolejną wypowiedzią pisałeś nie na temat wymyślając np.: gównoburze, jadąc po Palmerze ad personam, lub że to wszystko nie ma znaczenia - ale jakże zaciekle!
7. Krukkk
@6 Aeromis. Nie skrytykowalem Jego prace, tylko nie interesuje mnie ona.
Jeszcze raz:
Czy Sedziowe po analizie Palmera wyznaczyli kare Leclercowi?
8. nekos
Pierwsze co przychodzi do głowy po powtórce to to,że Kimi tak się zafixował na Russelu, że kompletnie nie ogarnął Vettela, ale tu widzę teorie spiskowe.
9. Aeromis
@7. Krukkk
Skrytykowałeś jego personalnie w temacie o jego wnioskach, prześmiewczo nazywając ekspertem. TO jest krytyka jego pracy. A gdyby Cię nie interesowała, to byś tego nie robił, na neutralne zdarzenia człowiek przecież nie reaguje.
Brak zmiany decyzji sędziów nie jest celem, trzeba ich jednak cisnąć bo pracą dziennikarzy, reporterów jest m.in wypominanie błędów osób władczych, aby w przyszłości było ich mniej. Moralnie wsparcie dla poszkodowanego też się należy.
To że Palmer się pomylił to Twoja jedyna szansa na wybrnięcie z sytuacji, tak więc...
Podaj argument. Gdzie Palmer podczas analizy się pomylił i nie skorelował sytuacji z regulaminem. Jak na razie myliłeś się Ty, a z każdą kolejną wypowiedzią pisałeś nie na temat wymyślając np.: gównoburze, jadąc po Palmerze ad personam, lub że to wszystko nie ma znaczenia - ale jakże zaciekle!
10. Krukkk
@9 Aeromis. Nie ja nazwalem Palmera ekspertem, tylko F1 TV. Jezeli Ty wierzysz w to, ze eksperci, dzinnikarze, reporterzy albo nawet kibice sa w stanie wplynac na decyzje Sedziow, to tym bardziej nie mamy o czym mowic.
Nadal uwazam, ze wypociny Palmera, Rosberga, Villeneuva i wielu innych "ekspertow" sa kulturalnie rzecz ujmujac niepotrzebne- i za to wylala sie na mnie fala negatywnej krytyki.
Nie zamierzam udowadniac dlaczego nie bede ogladal i sluchal jakiegos celebryty, albo dlaczego akurat nie bede ogladal filmu, w ktorym gra aktor, ktorego nie lubie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz