Alpine bez punktów w swoim debiucie
Nie tak to miało wyglądać. Co prawda Fernando Alonso mógł powalczyć z kilkoma kierowcami i długo utrzymywał się w pierwszej dziesiątce, ale ostatecznie przez problemy z hamulcami musiał przedwcześnie zakończyć swój udział w wyścigu. Partner Hiszpana, Esteban Ocon, trafił na Sebastiana Vettela.Fernando Alonso, DNF "Przede wszystkim świetnie było wrócić do ścigania się w Formule 1. Start był dobry - zyskałem kilka pozycji, a później wdałem w walkę ze starymi kolegami. Koniec końców szkoda, że nie mogłem zobaczyć flagi w czarno-białą szachownicę. Nasza awaria, do której doszło po drugim pit stopie, była spowodowana zapchaniem naszych przewodów hamulcowych przez jakieś walające się części. Oceniając sam wyścig trzeba przyznać, że środek stawki był bardzo blisko siebie - choćby kilka dziesiątych sekundy w tempie mogło znacząco zmienić kolejność. Myślę, że ten sezon będzie bardzo interesujący i zacięty. Na Imoli znowu będziemy walczyć."
komentarze
1. Luzak564
Alpine - Renault czyli jak pisałem wcześniej wszystko po staremu, widać progres tylko Ferdka szkoda, ciekawe co będzie stało na przeszkodzie w następnym wyścigu
2. Tom66
KIMIRAJDKONIEM gdzie jesteś?
3. tysu
Alpine dupa zbita, względem zeszłego roku jest słabiutko, jak na razie. Alonso coś tam próbował na starcie i przez pierwsze kółka, ale tempo potem zaczęło strasznie siadać na jednej i drugiej mieszance opon. Ocon gonił skutecznie, ale punkty to nie były w zasięgu nawet, gdyby Seb w niego nie wjechał.
Nie wiem w ogóle po co tam były wprowadzane takie zmiany kadrowe, itd. gdy wszystko grało pięknie. Był powrót na podium i trzeba było już tylko cisnąć, a zrobili sobie teraz pod górę i teraz zdobycie punktów będzie sukcesem.
4. Luzak564
@3 bo to jest Renault a wiadomo że renia to stan umysłu, tego nikt normalny nie zrozumie
5. Bromba
"Nasza awaria, do której doszło po drugim pit stopie, była spowodowana zapchaniem naszych przewodów hamulcowych przez jakieś walające się części." - ?????? Jak???? A tak serio, zo zapewne chodziło mu o doloty chłodzące, ale ktoś źle przetłumaczył.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz