Brawn: Verstappen miał pecha w tym sezonie
Dyrektor Formuły 1 stwierdził, iż Max Verstappen miał "pecha" w sezonie 2020. Brytyjczyk wybrał również Lewisa Hamiltona jako najlepszego kierowcę w tym roku.Ross Brawn na falach podcastu F1 Nation podsumował niedawno zakończony sezon 2020. Były szef Mercedesa stwierdził w nim m.in., że Max Verstappen miał "pecha" w tym sezonie, przez co nie mógł na poważnie walczyć z niemieckim teamem:
"Max dojrzał w tym sezonie, jeśli spojrzymy na rzeczy sprzed kilku lat. Jednak muszę przyznać, że w tym roku miał po prostu pecha. Kilka razy zdarzyło się, że brał udział w wypadkach spowodowanych nie z jego winy. Z tego powodu nie mogliśmy oglądać paru świetnych wyścigów z jego strony."
Brytyjczyk jako zawodnika sezonu wybrał Lewisa Hamiltona. Brawn stwierdził, że "prawdziwym popisem" w wykonaniu kierowcy Mercedesa była runda rozgrywana w Turcji:
"Moim zdaniem musi być to Lewis, ponieważ wyznaczył nowy punkt odniesienia pod względem mistrzostw świata. Ludziom łatwo jest powiedzieć, że wygrał on dzięki najlepszemu bolidowi. To proste stwierdzenie, które jest dalekie od przypadku."
"Natomiast trzeba sobie uświadomić, że Lewis wygrywał też wyścigi, których nie powinien zwyciężyć."
"Mówimy oczywiście o Turcji, gdzie miała miejsce najtrudniejsza runda w tym roku. On, kiedy nadarzyła się okazja, wykorzystał ją i wygrał zmagania."
"Potwierdził tylko wtedy, iż jest naprawdę kapitalnym kierowcą. Zdecydowanie na wyższych szczeblach niż Schumacher i Senna, którzy również znajdują się w tej grupie zawodników."
komentarze
1. XandrasPL
Jak mnie męczy takie gadanie już. Jeszcze brakuje aby o Hamiltonie ktoś wspomniał, że przez pecha stracił kilka zwycięstw i punktów.
2. ahaed
Dalej trzymam swoje zdanie: mistrz, który nie zdobędzie mistrza.
RBR go zablokował u siebie.
Merc ma HAM i RUS.
Fer: LEC i SAI.
Wcześniej był artykuł o podjętych decyzjach względem Maxa. To są właśnie konsekwencje tych decyzji. Trzeba było wtedy rozmawiać z Toto i iść na rezerwę. Po odejściu Rosberga drugi fotel w Mercu pewny ;).
Aston z Mercem.
Merc.
Mclaren robi się mocny.
Renault goni.
Słabo to widzę dla RBR
3. berko
@1
Xandi mówiłeś że znikasz z tego portalu po sezonie, mało konsekwentny jesteś.
4. ds1976
@2 Gdyby poszedł na układ z Toto to może zadebiutowałby dopiero 2, 3 lata temu, a dziś jeździł w jakimś pokracznym Williamsie. Lewis w życiu by się nie zgodził mieć wariata za zespołowego partnera.
- Merc ma HAM
- Ferrari nie ma nic, bo mają szrota i nie zanosi się, że zbudują coś konkurencyjnego
- Force India na razie nie ma nikogo, VET podciągnie zespół marketingowo, przyciągnie dalszą kasę a wówczas Papa będzie starał o mocniejsze nazwisko, z roku na rok Papa robi postępy, więc niewykluczone, że jego plan się powiedzie.
- Renault ma Alonso, dzięki któremu może wreszcie pożegnamy Cyryla, pójdą w górę w 2021
- McLaren nabiera wody, więc trzeba myśleć bardziej o obronie przed Toro Rosso niż awansie w górę
- Red Bull ma szaleńca, drugiego mocnego kierowcę i Neweya, do tego nieźle kombinują z silnikiem Hondy
- Andretti Autosport mają Coltona Herta.
5. mirek8423
@3 będzie zapewne do końca tego roku a potem zniknie i pojawi się pod inną nazwą.
6. Michael Schumi
Nie będę rozpisywał się pod opinią Rossa Brawna na temat hierarchii najlepszych kierowców, ponieważ nie o tym jest temat, ale zgodzę się z nim, że Max miał pecha - w zbyt wielu wyścigach, np. w Austrii, Toskanii i Sakhir. Potracił dużo możliwych zdobyczy punktowych. Niemniej jednak dobrze mu szło. Mimo tych 3 pechowych wyścigów (nie pamiętam więcej) przegrał minimalnie z Bottasem, który posiadał najlepszy bolid w stawce. Ogólnie porównując jednak Maxa a Lewisa to różnica w osiągach była jednak widoczna gołym okiem, aczkolwiek oddaję szacunek dla Brytyjczyka za tą genialną jazdę w Turcji, gdzie Max jednak popełnił spory błąd.
7. Danielson92
@6 Nie wiem czy dobrze rozumiem to co napisales. Ta różnica osiągów między Maksem a Lewisem była na korzyść Holendra??
8. Michael Schumi
@7 Mniej więcej tak. Max nie miał szansy ścigać się na równi z Lewisem, który posiadał kapitalny sprzęt. Dlatego mimo różnicy tych osiągów pomiędzy dwoma kierowcami (z uwagi na możliwości jakie dawały im ich bolidy) nie stawiam Hamiltona bardzo wysoko nad Maxem. Oczywiście Brytyjczyk był lepszy i pokazał świetną jazdę, co udowodnił w Turcji, ale Maxowi nie tak daleko do Hamiltona. Jest dobry, lecz moim zdaniem niewiele mu już do poziomu Hamiltona. Przewaga z którą Brytyjczyk zdobył 1 miejsce nad Verstappenem, nie oznacza, że Lewis jest aż tak wybitny (w mojej ocenie).
9. Soto
Panie Brawn, pan się kompletnie nie zna na tym sporcie. My tu w Polsce mamy specjalistów, którzy twierdzą, że Lewis absolutnie nie zasługuje na tytuł najlepszego kierowcy i że Mercedes jest tak szybki, że nawet szympans zdobyłby tytuł mistrza świata w tym aucie:)
10. konewko01
@1 nas męczy twoje gadanie, idź już.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz