Paul di Resta "tymczasowym" rezerwowym kierowcą McLarena na Silverstone
Brytyjska ekipa ubezpiecza się na wypadek wykrycia zakażenia koronawirusa u któregoś z podstawowych kierowców. Gdyby jutro Carlos Sainz lub Lando Norris otrzymali pozytywny wynik na COVID-19, ich miejsce zajmie Paul di Resta.McLaren wraz z Racing Point i Mercedesem dzieli się rezerwowymi kierowcami, Estebanem Gutierrezem oraz Stoffelem Vandoornem. W ostatnich dniach okazało się jednak, że żaden z tej dwójki nie byłby dostępny od zaraz.
Vandoorne przebywa aktualnie w Berlinie, ponieważ bierze czynny udział w rywalizacji w końcówce sezonu Formuły E składającej się z aż sześciu wyścigów z rzędu. Gutierrez z kolei nie ma aktywnej superlicencji i nie zanosi się na to, by w najbliższej przyszłości jakikolwiek zespół pozwolił mu ją odnowić.
Wobec takich komplikacji, McLaren ubezpiecza się, gdyby z powodu wykrycia koronawirusa u podstawowego kierowcy przed Grand Prix 70-lecia naprędce musiał szukać dostępnego nazwiska, jak miało to miejsce przed tygodniem w Racing Point. Zespół ogłosił już w środę, że skontaktował się Paulem di Restą, by dopasować fotel i wszystko przygotować w razie wszelkiej ewentualności.
"Potwierdziliśmy już, że w ramach porozumienia z Mercedesem, możemy skorzystać z ich kierowców rezerwowych, gdyby Carlos lub Lando byli niezdolni do udziału w wyścigu. Ponieważ Stoffel Vandoorne jest niedostępny ze względu na swoje zobowiązania w Formule E, a Esteban Gutierrez nie kwalifikuje się obecnie do superlicencji, Paul di Resta będzie naszym kierowcą rezerwowym w ten weekend", czytamy w oświadczeniu McLarena.
"Dziś rano w MTC Paul dopasował fotel zgodnie z protokołem FIA COVID-19, ale nie będzie w bliskim kontakcie z zespołem McLarena, chyba że będzie to konieczne."
"Paul będzie kontynuował więc swoje obowiązki w Sky Sports F1 w ten weekend zgodnie z planem."
Di Resta spędził trzy lata w zespole Force India w sezonach 2011-2013. Potem choć nie dostał już zatrudnienia w Formule 1 na pełny etat, to w 2017 roku podczas Grand Prix Węgier zastąpił w Williamsie Felipe Massę, gdy ten rozchorował się w sobotni poranek.
Właśnie dzięki temu pojedynczemu występowi Di Resta wciąż ma aktywną superlicencję i nie jest klasyfikowany do grupy kierowców, którzy nie prowadzili bolidu Formuły 1 w ostatnich trzech sezonach i potrzebują teraz pokonania 300 km podczas treningów lub prywatnych testów by móc stać się zmiennikiem i wystartować w wyścigu.
komentarze
1. Fanvettel
Lubie tego chłopa . Szkoda że tak szybko zakończyła sie jego kariera w F1 .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz