Przyszłość Vettela wyjaśni się przed GP Węgier?
Przyszłość Sebastiana Vettela w Formule 1 od czasu ogłoszenia rozstania z Ferrari stoi pod dużym znakiem zapytania, ale być może wkrótce coś się wyjaśni.Niemiec na każdym kroku przekonuje, że interesuje go tylko zwycięskie auto. Miał także postawić wszystko na jedną kartę i próbować znaleźć dla siebie miejsce w Mercedesie.
Szefowie ekip stanęli w bardzo niezręcznej sytuacji, w której nie mieli zbyt dużego wyboru i musieli zapewnić, że rozważają możliwość zaangażowania 4-krotnego mistrza świata, gdy tak naprawdę nie było dla niego miejsca.
W ostatnim czasie zespoły jeden po drugim publicznie odmawiają jednak Vettelowi. Potwierdzili to już przedstawiciele Mercedesa, Red Bulla oraz Racing Point. Włodarze Renault nie musieli nic mówić, gdyż ostatnio potwierdzili zatrudnienie u boku Estebana Ocona Fernando Alonso, który powróci do F1 po dwóch latach przerwy.
Niemiec w takim wypadku najprawdopodobniej zostanie zmuszony do przejścia na sportową emeryturę. Pytanie czy zrobi sobie tylko roczną przerwę od ścigania, aby zregenerować swoje siły, czy może definitywnie ją zakończy i skupi się na życiu rodzinnym.
Martin Brundle ze Sky Sports F1 zapowiedział, że w czwartek przed GP Węgier Sebastian Vettel będzie miał coś do ogłoszenia, gdyż sam zgłosił się do niego z prośbą o wywiad.
"W przyszły czwartek na Węgrzech będę prowadził wywiad z Sebem" mówił były kierowca F1, a obecnie komentator wyścigów. "On sam poprosił mnie o wywiad."
Na chwilę obecną można jedynie spekulować co będzie chciał przekazać Niemiec, gdyż w ostatnim czasie dość otwarcie wypowiada się także o swoich relacjach z zespołem Ferrari.
komentarze
1. vip015a
Może zrobi tak jak kiedyś Lauda i zostawi zespół po piątkowych treningach :)
2. devious
Ogłosi, że robi sobie rok przerwy od F1 a w tym czasie będzie próbował zdobyć potrójną koronę motosportu :))))
3. hubos21
@2
Są na pewno na to przygotowani
4. hubos21
Miało być do @1
5. Raptor202
@2 Ciężko by mu było wygrać wyścig w Indianapolis, bo tam każdy oberek może się skończyć na ścianie :)
6. kruszon
Nie lubię gościa wyjątkowo i uważam go za kiepskiego kierowcę, ale to jak go potraktowało Ferrari, to jest przynajmniej nie fair. Mogli mu dać czas, aby odszedł z honorem
7. kdj
i tu się z tobą zgadzam kruszon !!!! trafiłeś w "10" !!!!!!!!!!
8. Xandi19
Jak ktoś ogląda imprezy ROC to widział, że Vettel pokonywał kierowców rajdowych w ich autach. Z Schumacherem tam co roku wygrywali. W 2015 roku wygrał nawet indywidualne. W 2017 drużynowe ale sam doszedł do finału z bilansem 8-0. Motosport to nie tylko F1. Wyścigi to nie tylko F1. Nigdy nie było nam zobaczyć Lewisa na tej imprezie. UK musiała wystawiać Buttona.
Jak ktoś sam prosi o wywiad to znaczy, że zaraz może uciec na Majorkę jak Lauda po treningu w piątek. "Aaaaaaaa nie chce mi się jeździć dookoła nudnych torów. To ja spadam"
9. Vendeur
@ 6. kruszon
Że co? Może mieli z nim podpisać kolejny kontrakt na 2 lata, aby łaskawie chłopiec miał czas na podjęcie decyzji? Co to za brednie w ogóle? Co niby Ferrari zrobiło nie fair i w jaki sposób zachwiali honor kierowcy? Wyjdź spod spódnicy mamusi i zacznij żyć w dorosłym świecie...
10. kruszon
@9
Jak nie rozumiesz to trudno. Łopatą Ci tłumaczył nie będę.
11. Raptor202
@6 Nie pierwszy i nie ostatni, którego zespół się pozbywa. Czy z Vandoornem albo Ericssonem ktoś negocjował przed odejściem? Nie przypominam sobie.
12. Forizoo
Pajace
13. Skoczek130
W przeciwieństwie do Alonso ma żonę i dzieci. Niech im poświęci uwagę. Frustracja wynikająca z kiepskich wyników zawodowych w końcu odbija się też na relacjach z rodziną. Niech nie ciągnie na siłę kariery i rozmienia się na drobne. Tego, co osiągnął, i tak nikt mu nie odbierze.
14. devious
@8. Xandi19
Co ma w ogóle pseudo-sportowa impreza ROC do tematu?
Ty serio jarasz się wynikami ROC? Faktycznie widać, że jesteś jeszcze nastolatkiem :)
Vettel z tego co pamiętam chyba od 2008 regularnie startuje w ROC, opuścił może 1 czy 2 imprezy i wygrał raz - raz na jakieś 10 startów. Faktycznie dominator :)))
I nawet sprawdziłem kiedy wygrał - w półfinale miał emeryta Coultharda a w finale emeryta Kristensena. Wielkie osiągniecie :)
Poza tym w ROC wygrywały takie tuzy motosportu jak Kovalainen, Grosjean, Filipe Albuquerque czy Benito Guerra. Coulthard po ogłoszeniu emerytury wygrał ROC nawet 2 razy - czyli Coulthard jest lepszym kierowcą niż Vettel? A Schumacher nigdy nie wygrał ROC, cienias...
Serio, może jeszcze podrzuć czasy z toru Top Gear, to kolejny ważny wyznacznik jakości kierowcy wg. forumowej dzieciarni xD
15. Xandi19
@14
A emeryci kogo pokonali i jak tam doszli? Nie ważne. Sprawdź całą listę. I pominąłeś te krajowe. A tych imprez jest multum. Nawet nie spisane w większości.
16. Raptor202
@14 Dla takich jak on każdy wyścig, w którym Vettel odniósł zwycięstwo, jest niesamowicie ważny. Nawet gdyby miał ścigać się kiblem na kółkach, to fanatycy i tak potraktują te zawody poważnie.
17. devious
@15
Więszkość kierowców F1 nie startuje w ROC, z innych dyscyplin też tak różnie bywa - dużo za to tam "szrotu" typu Sussie Wolff, czy emerytów typu 55-letni obecnie Doohan, 53-letni Krisensen, 49-letni Coulthard.
Faktycznie mega mocna stawka :)
Zresztą cały format zawodów jest zupełnie bezsensowny, losowe pojazdy, idiotyczny tor, te zawody były interesujące na początku, tak z 15 lat temu. Obecnie stały się parodią i "jara" się tym chyba tylko typowy Janusz lub gimbaza jakaś.
Ja oglądałem jeszcze kiedyś, jak wygrywał Kovalainen czy Loeb, od kilku lat to zupełnie nie ma sensu.
Idea ogólnie jest ciekawa ale kiepska obsada i wykonanie zawodów jest zupełnie bez sensu.
18. TomPo
To ja sie powtorze...
mam wrazenie, ze Seb nie dojezdzi do konca sezonu i zastapi go GIO.
19. hubos21
@18
To nie jest widzi mi się zespołu, zależy na co im kontrakt pozwala
20. saint77
@10. kruszon
Jemu nie tylko łopata ale i kilofem byś do łba nic nie wbił, wyjątkowo patologiczny umysł, szczególny rodzaj frustrata. nawet nie próbuj z nim dyskutować, facet nie z tego wymiaru.
Co do Vettela to zgadzam się w pełni. Można za nim nie przepadać ale swoje osiągnął i jakiś szacunek mu się należy. Skoro sam chce złożyć jakieś oświadczenie w środku sezonu to jest jasne, że nie pozostawili mu wyboru. Można to było załatwić inaczej, ale widać nikomu nie zależało.
21. slawusdominus
W F1 nie ma sentymentów
22. TomPo
@19
Jednego nas F1 na pewno nauczyla - nie ma takiego kontraktu, ktorego nie daloby sie rozwiazac.
Ten zwiazek juz sie zakonczyl, sa teraz w separacji, 'zyjac' w jednym garazu - to raczej sensu nie ma.
Binotto tez od strony PR-u przyda sie 'danie szansy' Wlochowi, chocby na pare wyscigow.
No i jest mniejsza szansa, ze beda sie wykluczac na wzajem z wyscigow walczac ze soba, a to tez jest Ferrari potrzebne.
Ani Ferrari Go nie chce, ani On pewnie juz nie chce dla nich jezdzic - wiec pewnie sie dogadaja.
23. Xandi19
Przypominam, że Binotto to spec od aero czy tam silników. To inżynier, który do obowiązku dostał kontrolowanie zespołu. Binotto out z pozycji szefa ale nie z Ferrari. To Binotto stał za sukcesem bolidu na 2017 rok. I tam powinien być. Pracować nad bolidem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz