Niestety ulewa nad Red Bull Ringiem nie pozwoliła na jakiekolwiek działania na torze i trzecia sesja została odwołana. Kwalifikacje stają pod dużym znakiem zapytania.

Choć jeszcze rano niebo nad Spielbergiem nie zwiastowało wielkiego deszczu, sytuacja z każdą godziną tylko się pogarszała. Pozwolono nawet na start Formuły 3, jednak już po 14 okrążeniach sędziowie musieli wywiesić czerwoną flagę, a chwilę później - całkowicie odwołać wyścig i przyznać zwycięstwo liderowi Frederickowi Vesti.

O godzinie 12:00 miała rozpocząć się ostatnia sesja treningowa przed Grand Prix Styrii, ale została ona przesunięta na "czas nieokreślony". Przesunięcie ostatecznie na niewiele się zdało, ponieważ po 40 minutach oczekiwania, organizatorzy obwieścili, że trening zwyczajnie zostaje odwołany.

Jeśli natomiast aura na to nie pozwoli, FIA będzie starało się przeprowadzić sesję kwalifikacyjną w niedzielę rano. Na ten moment wydaje się to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie z powodu optymistycznych prognoz, które nie przewidują deszczu. Z kolei jeśli opady nie odpuszczą nawet jutro, to kierowcy do wyścigu wystartują według kolejności czasów uzyskanych w piątkowym, drugim treningu. Max Verstappen zająłby pole position przed Valtterim Bottasem. Dalej ustawiłaby się para z Racing Point - Sergio Perez i Lance Stroll. Trzecią linię utworzyliby Carlos Sainz oraz Lewis Hamilton.

Przesunięte kwalifikacje ostatni raz miały miejsce całkiem niedawno, albowiem przed ubiegłorocznym Grand Prix Japonii. Wówczas wobec zbliżającego się tajfunu Hagibis, czasówkę przeprowadzono cztery godziny przed wyścigiem.