Hamilton zdradził, że myślał o zrobieniu sobie rocznej przerwy od ścigania
Lewis Hamilton zdradził, że w ostatnich latach również myślał o zrobieniu sobie rocznej przerwy od aktywnego ścigania w Formule 1, a obecnie stara się w pełni wykorzystać "częściowy" i wymuszony rozbrat ze sportem.Hamilton przyznał, że nie zdecydował się na pójście w ślady innych sławnych kierowców takich, jak Fernando Alonso czy Kimi Raikkonen, którzy zamiast przechodzić na sportową emeryturę, odłożyli w czasie swoje zaangażowanie w F1, tylko dlatego iż obawiał się, że nie uda mu się powrócić do odpowiedniej formy.
"Ogólnie jestem dość cichą osobą" mówił w wywiadzie dla ekipy Mercedesa. "Cieszę się moim czasem i myślę, że dla nas wszystkich takie coś jest bardzo ważne."
"Jestem pracoholikiem i gdy tylko wejdę w rytm wszystko zaczyna się kręcić, krok za krokiem, wyciskam wszystko z treningu i upewniam się, że znajduję właściwy balans."
"W ostatnich pięciu latach były czasy, kiedy zastanawiałem się czy dla mojego ciała i umysłu nie byłoby dobrze zrobić sobie rocznej przerwy. Nie można jednak od tak zrezygnować z tego."
"Nie sądzę, że dla sportowca w szczycie formy dobrym pomysłem jest robienie sobie przerwy i powracanie."
"Technologia tak szybko prze do przodu, że cały czas trzeba trzymać rękę na pulsie z tymi bolidami i ich rozwojem- roczna przerwa nie wchodzi w grę. Teraz jednak podarowano nam taką częściową przerwę, z której się cieszę. Czuję się świeższy i zdrowszy niż kiedykolwiek wcześniej, a wszyscy mają problemy z utrzymaniem bystrości umysłu."
Hamilton przyznał, że wymuszoną przerwę wykorzystuje na poprawę formy fizycznej, w szczególności jeżeli chodzi o obszary, które wcześniej z braku czasu musiał zaniedbywać.
"Ten czas pozwala mi skupić się na obszarach moich słabości" dodawał. "Mamy więc nudne ćwiczenia na łydki, które nie są zbyt ekscytujące. Trening pośladków, który również jest nudny, ale to wszystko jest naprawdę ważne."
"Z czasem ciało nabiera formy i wchodzi w schematy. Wszyscy posiadamy mocne i słabe strony w naszych ciałach, a gdy chodzimy na siłownię z reguły ćwiczymy duże partie mięśniowe i zapominamy o tych mniejszych. Zagłębiam się w to i staram się poprawić moje ciało."
komentarze
1. Mayhem
Jak na razie to jest na dobrej drodze żeby mieć roczną przerwę, jak wszyscy z resztą...
2. FanHamilton
Lewis dobrze myśli
3. Igor
Hamilton nie wytrzymałby na emeryturze.
4. Skoczek130
Zwinąłby się dawno temu, gdyby został w McLarenie. Póki ma niezwyciężony samochód, byłby głupcem, gdyby odszedł. A za partnera ma wingmana, a nie rywala, więc posiada ugruntowaną pozycję w zespole.
5. FanHamilton
Hamilton ma prawo zmienić bolidy więc sam jesteś głupcem panie S130 pozdro :p
6. FanHamilton
Dopóki Lewis Hamilton jest F1 to ja też będzie F1 Dziel pasje
7. FanHamilton
O sorry s130 wybaczam ale trochę szacunku dla mojego Lewisa ok.
@3 skąd wiesz?
8. Reseller
Czas na emeryturę przyjdzie po zdobyciu 8-go tytułu.
9. Skoczek130
@FanHamilton - nie wykazuje mu braku szacunku, tylko stwierdzam fakt - nie ciągnąłby kariery na siłę. Alonso czy Vettel,będąc w jego sytuacji, też jeździliby aż do osiągnięcia celów. A Twój pupil jest na najlepszej drodze do pobicia wszelkich rekordów - nie wiem, co mogłoby mu stanąć na przeszkodzie. Chyba tylko odejście Merca i to po tym roku. Dla Verstappena i Leclerca to ostatnia szansa na zostanie najmłodszym w historii czempionem. Pytanie, czy Merc będzie nieosiągalny. Oby nie... Pzdr
10. Skoczek130
@FanHamilton - a poza tym przeczytaj uważnie mój post - nie nazwałem go głupcem, lecz stwierdziłem, iż byłby nim, gdyby nagle z rezygnował z prostej drogi do rekordów.
11. konewko01
@8 jak LEC dostanie w końcu samochód i pomocnika to HAM może mieć problem z tym ósmym tytułem.
12. FanHamilton
@9 wiem że Hamilton trafił do Mercedes ok rozumiem Ale pamiętaj że jestem fanem Lewisa.
@10 ok :-) wybaczam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz