Turrini: Vettel ma czas do końca czerwca, Ferrari zainteresowane Sainzem
Włoski dziennikarz, znany z kontaktów w Maranello, sugeruje, że Ferrari chciałoby znać decyzję niemieckiego kierowcy jeszcze przed startem sezonu.Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, według których Mattia Binotto miał chcieć przynajmniej dwuletniej umowy dla Sebastiana Vettela.
Były one sprzeczne z tymi, które informowały o pierwszej propozycji jednorocznej umowy ze znacznie niższym wynagrodzeniem. Ta, według plotek, miała zostać odrzucona.
Leo Turrini, który był gościem włoskiego Sky, również skłania się w stronę przedłużenia tylko o 12 miesięcy. Włoch uważa, że Ferrari złożyło swojemu zawodnikowi ofertę z konkretną datą, do której musiałby dokonać wyboru.
"Scuderia Ferrari zaoferowała roczne przedłużenie kontraktu Sebastianowi Vettelowi, ale prosząc go o odpowiedź do końca czerwca, czyli jeszcze przed startem mistrzostw. Wiem, że Vettel ma również oferty z Renault i McLarena, ale nie wiem na ile jest nimi zainteresowany."
Chociaż w kwietniu trochę mówiło się o potencjalnej obniżce pensji Niemca, to według dziennikarza sam zawodnik ma skupiać się na innym aspekcie, rozważając pozostanie w czerwonych barwach.
"Vettel ma wątpliwości, czy nie dojdzie do zmian w hierarchii kierowców. Musimy brać pod uwagę, że Charles Leclerc ma kontrakt do 2024 roku. Ta oferta nie zrobi z Seba "wingmana" Charlesa, ponieważ Camilleri powiedział mi, że niemożliwe jest, by czterokrotny mistrz świata był pomocnikiem kogoś, kto wygrał dwa wyścigi."
W gronie kandydatów do fotela w Ferrari wymienia się głównie Daniela Ricciardo i Carlosa Sainza, a czasem także Antonio Giovinazziego. Turrini uważa, w przeciwieństwie do holenderskich mediów, że to Hiszpan mógłby być pierwszym wyborem, gdyby w Scuderii zwolniło się miejsce.
"Musimy zaczekać na odpowiedź Seba. Myślę, że jeśli odrzuci ofertę, to Ferrari weźmie Carlosa Sainza."
komentarze
1. PiotrFanF1
No i super, prawda jest taka że te cztery tytuły trafiły mu się jak ślepej kurze ziarno, dlatego teraz jest taki problem bo nagle wszyscy się ocknęli, poznali prawdziwą skalę "talentu" seba, bardzo się cieszę że tak wyszło. Denerwował mnie swoją wyniosłością i pewnością swojej wielkości od samego początku, co innego gdyby naprawdę był mistrzem i obronił swój "paluszek" rewelacyjną jazdą na torze, tak się jednak nie stało dlatego teraz nawet Niemcy-jego rodacy nie chcą go w zespole. Wyjdzie z tego tak jak napisali w artykule, albo zostanie skrzydłowym Leclerc-a albo wyląduje w zespole B, chyba że zrezygnuje aby do końca się nie zbłaźnić.
2. Del_Piero
Skąd ten hype na Sainza? Jeszcze rok temu każdy miał go gdzieś. Owszem, jest solidnym kierowcą który miał niezły sezon w przeciętnym bolidzie, ale czy naprawdę na tyle by go aż tak promować i łączyć z Ferrari? Według mnie sezon Sainza wygląda blado w porównaniu do wyczynów Kubicy czy Rosberga w 2010 czy Alonso w drugiej kadencji w Renault czy McLarenie. Miał po prostu niezły sezon i to wszystko, ale bez jakiegoś "WOW".
3. Raptor202
@2 A kto spoza zespołów top 3 prezentował się lepiej w zeszłym sezonie? Chyba nie powiesz, że Ricciardo miał lepszy sezon od Sainza. O Vettelu nawet nie mówię, jego występy i w ogóle temat ewentualnego przedłużenia kontraktu w Ferrari to jakaś komedia.
4. elin
Jeśli Ferrari szykuje Leclerca na lidera, to zrozumiałe, że w drugim bolidzie chcą kogoś takiego jak Sainz. Solidny do walki o punkty, ale nie będzie robił problemów, kiedy przyjdzie wspierać Charlesa.
Tak samo zrobił Mercedes zatrudniając Bottasa i Red Bull, Albona.
5. hubos21
@4
Ferrari to może sobie kanapki uszykować co najwyżej jak się znowu obudzą w pod koniec sezonu
6. FanHamilton
Czyli Sainz będzie hymn włoskich Hiszpański ferrari
7. Marek_92
zawsze można ściągnąć Hulka z emerytury :D
8. konewko01
Alonso wróć!
9. XandrasPL
@1
XDDDDD
On się błaźni a ty musisz o nim pisać. No fajnie XDD.
10. elin
@ 5. hubos21
W świetle dzisiejszych newsów ... to jednak widać, że Ferrari może znacznie więcej, niż uszykować kanapki ... ;-)
11. Kruk
@9 Xandi. Kolega PiotrFanF1 napisal jak jest. A z Toba co sie dzieje, mierzi Cie w jelicie grubym?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz