komentarze
  • 1. Vendeur
    • 2020-05-06 16:09:13
    • *.

    A może by tak w końcu ktoś nie ze światka Ferrari...?

  • 2. Bzik
    • 2020-05-06 16:49:16
    • *.dynamic.chello.pl

    Ferrari zawetuje taki pomysł :D

  • 3. ahaed
    • 2020-05-06 16:58:37
    • *.18120a2.ip6.access.telenet.be

    Właśnie miałem to napisać.
    A może dla odmiany dajcie Wolfa? Chciałbym zobaczyć tą burzę.

  • 4. iceneon
    • 2020-05-06 17:37:29
    • Blokada
    • *.119.104.58

    Pierwsze co mi przyszło do głowy, to dlaczego nie Torger Christian Wolff, ale równie dobrze mógłby to być Lawrence Sheldon Strulovitch. Skoro USA mają miliardera za prezydenta to dlaczego nie FIA.

  • 5. elin
    • 2020-05-06 23:56:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 1. Vendeur

    Dokładnie tak samo uważam :-). Już teraz Ferrari dyktuje warunki, które im odpowiadają, a przy przewodniczącym FIA związanym tak bardzo z zespołem jak Montezemolo ( i dodatkowo Włochem ) ... kompletnie tego nie widzę.

  • 6. Raptor202
    • 2020-05-07 01:04:16
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Trzymanie władzy przez Frajeri oznacza powolny upadek F1.

  • 7. Kruk
    • 2020-05-07 11:45:11
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Toto Wolff idealnie nadaje sie do tej posady. Nie za mlody, ani za stary, wyksztalcony, bez kompleksow (przynajmniej na pierwszy rzut oka). Odejscie Mercedesa z F1 byloby dodatkowym plusem Jego kandydatury.

    Ale niestety...Widocznie FIA jest po to, zeby stare pierdziele probowali leczyc swoje kompleksy.

  • 8. Jacko
    • 2020-05-07 15:05:37
    • *.dynamic.chello.pl

    Niektórzy chyba mają małe pojęcie jak to się odbywa... To nie jest tak jak u nas, że przewodniczącego wyznacza "szeregowy prezes", tylko są normalne wybory. Przewodniczącego wybiera Zgromadzenie Ogólne FIA, czyli przedstawiciele ponad 130 krajów (w tym Polski). Jeśli Wolf, Horner czy ktokolwiek inny chce być takim szefem, musi po prostu zgłosić swoją kandydaturę i uzyskać poparcie delegatów. Np. w poprzednich wyborach Todt walczył na końcu z Ari Vatanenem. Wiadomo, że przy tego typu wyborach w grę wchodzą też różne zakulisowe rozgrywki, polityka oraz pieniądze, ale to już zupełnie inna sprawa.

  • 9. Kojo
    • 2020-05-10 03:31:54
    • *.191.248.157.ipv4.supernova.orange.pl

    Zobaczymy, jak to będzie, ale odnośnie związków FIA i Ferrari, to nic nowego, a to ostatnie tajne porozumienie tylko tego dowodzi. W końcu już w latach 70tych FIA było nazywane Ministerstwem Spraw Ferrari.

  • 10. TomPo
    • 2020-05-10 11:40:34
    • *.dynamic.chello.pl

    @9
    Dalej tak jest, tylko obecna (gowniana) poprawnosc polityczna, nie pozwala mowic glosno na takie tematy.
    To powinien byc ktos niezwiazany z zadna ekipa wystepujaca w sezonie.
    Jesli juz, to osoba ta powinna piastowac stanowisko max 2-4 lata i zmiana na kogos zwiazanego z innym teamem.
    No ale... VETO!

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo