komentarze
  • 1. Kimi Rajdkoniem
    • 2019-12-10 10:47:21
    • *.191.241.206.ipv4.supernova.orange.pl

    "Tylko"? To całkiem sporo biorąc pod uwagę jakie małe różnice dzielą czasy zawodników

  • 2. WDrake
    • 2019-12-10 11:29:33
    • *.

    To jednak nie renault najmodniejsze... Szkoda ????

  • 3. giovanni paolo
    • 2019-12-10 11:33:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    1. oglądałeś kiedyś porównania przejazdów kwalifikacyjnych? wystarczy że kierowca "spóźni" się o ułamki sekundy z "otworzeniem przepustnicy" a to już robi różnicę w dystansie, wystarczy inaczej wejść w zakręt, wystarczy inaczej zahamować
    w warunkach teoretycznych kierowcy mają nieco zapasu, mają szansę urwać kolejne dziesiąte sekundy, ale są tylko ludźmi
    patrząc na przejazd Hamiltona we Francji, gdzie ponoć na zniszczonych oponach zrobił najszybsze okrążenie, tak samo jak w Abu Zabi, to Mercedes miał w tym sezonie duży zapas, jeżeli chodzi o osiągi, nie przypadkiem Bottas stał na podium 14 razy i sam wygrał więcej wyścigów, niż ponoć dwa najlepsze bolidy w stawce (Ferrari)

  • 4. Michael Schumi
    • 2019-12-10 15:13:26
    • *.play-internet.pl

    Powiedzcie mi jedno - jak to możliwe, że przyczepiają się do Ferrari, mimo że taki Red Bull, który jeździ na Hondzie, dotychczas strasznie słabej i koszmarnie awaryjnej a na tej jednostce odnieśli 3 zwycięstwa? Czemu tego nikt nie poddaje w wątpliwość? Nie jest to wg Was podejrzane? Wszyscy się tylko uczepili Ferrari.

  • 5. HeliX
    • 2019-12-10 15:16:01
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Tylko? a bym osobiście uznał to za aż 20 KM.

  • 6. MattiM
    • 2019-12-10 15:30:40
    • *.

    @4
    Bo Red Bull ma genialnego kierowce w składzie?

  • 7. TomPo
    • 2019-12-10 16:06:25
    • *.

    #4
    Pewnie dlatego, ze RBR wygrywa tam, gdzie silnik ma niewiele do gadania, a liczy sie aero i przyczepnosc mechaniczna.
    Natomiast Ferrari odjezdza wszystkim na prostych, gdzie jedyne co musisz to wcisnac gaz do dechy. Wystarczy poogladac onboardy na splitscreen-ie podczas kwalifikacji pokazywanych na Eleven.
    A technologie tam sa juz tak wsrubowane, ze nagly skok zyskiwania 0,5s na jednej prostej jest poddawane pod watpliwosc.
    Tak wiec to nie czepianie sie, to logika.

  • 8. giovanni paolo
    • 2019-12-10 17:19:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    4. a poddajesz w wątpliwość kolejny tytuł mistrzowski Mercedesa przy 1 punkcie Williamsa, chociaż że mają mieć dokładnie takie same silniki?

  • 9. RoyalFlesh F1
    • 2019-12-10 17:46:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ferrari na prostych od samego początku dysponowała szybkością. RBR i Mercedes zbudowały bolidy o podobnym przepływie powietrza. Natomiast Ferrari ma inną filozofie co widać gołym okiem.
    Mimo tego to Mercedes zniszczył rywali do połowy sezonu ,przerzucił wszystko na 2020 rok. RBR wygrał tam gdzie mógł wygrać, Mercedes odpuścił, Ferrari się poprawiło na jednym kółku. Tępo wyścigowe posiadało najgorsze z top 3. A silniki Hondy wygrywały na torach gdzie przeważnie wygrywał RBR. W dodatku Ferrari i Mercedes prawie wyrobiły się z silnikami na sezon. Honda raczej nie. Nie mam wiedzy na temat przełożeń, czy są dobierane na cały sezon czy tylko na wyścig. To też robi robotę.

  • 10. XandrasPL
    • 2019-12-10 17:54:02
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ferrari może i miało ten ich silnik ale filozofia bolidu robiła swoje. Silnikiem wygrywali ale prędkości na prostych były spowodowane bolidem z małym oporem. Przez co tracili na docisku. Mieli jeszcze ogromne problemy aby bolid składał się w wolnych zakrętach. W Hiszpanii podobno byli wolniejsi od McLarena.

    Jednak do dziś nie wiem jak ogarnęli się w Singapurze.

    To nie jest tak, że wcisnęli gaz do dechy i dzięki temu byli mocni. Nie wiem czy oprócz Bahrajnu Ferrari było gdzieś szybsze? Raczej nie. TO, że wygrali kwalifikacje to wiecie. Jak dla kogoś kwalifikacje są wyznacznikiem to niech nie pisze ani słowa. Mercedes prezentował lepsze tempo od Ferrari na Belgii, We Włoszech. A no zapomniałem. W Rosji Ferrari było jeszcze szybsze a raczej tak samo szybkie. Po prostu jechali przed nimi i było łatwiej. Polecam przeczytać @3 i @9.

  • 11. Michael Schumi
    • 2019-12-10 19:31:47
    • *.

    @8 No tak tylko mówię. No bo tak: Mercedes wygrywa w cuglach i nikt im nie zagraża od 5 lat. Mają najlepszy bolid, objeżdżają wszystkich jak chcą i spoko. Ale jak Ferrari w miarę zaczyna coś raczkować i trochę się poprawiają to zaraz oszukują, bo jakieś nieudaczniki i mazgaje płaczą, że to niemożliwe, że oni własną pracą, wysiłkiem i zaangażowaniem osiągneli taką prędkość. Śmieszne, że w przypadku Mercedesa nikt nie poddaje w wątpliwość efektów ich pracy, które to efekty sprawiły, że dominują aż tak bardzo, (bardziej niż dominowała Scuderia latach 2000-2004) a Ferrari - tak. Do tych drugich się czepiają.

  • 12. giovanni paolo
    • 2019-12-10 19:43:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    11. mnie również przeraża ta masowa histeria, nie tylko w F1 ale i na wielu innych płaszczyznach

  • 13. sliwa007
    • 2019-12-10 21:42:04
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    11. Michael Schumi
    Tak tylko dla refleksji wspomnę, że Ferrari kilka lat temu nie potrafiło zrozumieć dlaczego Red Bull ciągle wygrywa i atakowali ich jeszcze bardziej niż teraz sami są atakowani.

    Natomiast z Ferrari jest ten problem, że ich przewaga w obszarze jednostki napędowej zrobiła się w bardzo krótkim czasie. Na tyle krótkim, że istnieje prawdopodobieństwo wykrycia luki w przepisach lub wręcz naginania tych przepisów. Obecnie te jednostki są już dopracowane i bardzo trudno jest znależć obszar do tak dużej poprawy. To zawsze będzie budzić podejrzenia.
    Inne zespoły nie mogą tego zostawić bez komentarza bo to jest ich interes by tą zagadkę rozwiązać.

    Co do braku protestów pod adresem Mercedesa to jest to duże uproszczenie, bo jednak jakieś tam protesty tu i ówdzie były. Czemu Ferrari nie protestuje? Widocznie sami wiedzą, że nie ma takich podstaw i przewaga jest wypracowana uczciwie. Ferrari czy Red Bull wykorzystaliby każdą możliwą okazję by podważyć legalność bolidu Mercedesa. Nie robią tego bo nie ma nawet 1% szans by znaleźli coś nielegalnego.

  • 14. Kimi Rajdkoniem
    • 2019-12-10 21:56:34
    • *.191.241.206.ipv4.supernova.orange.pl

    Jeszcze kwestia czy chodzi o przewagę 20KM sumarycznej mocy silników czy mocy maksymalnej całego zestawu? Różnica w charakterystykach silników elektrycznego i spalinowego powoduje, że obydwa osiągają moce maksymalne w innym momencie. Np silnik elektryczny osiąga swoje 160KM w chwili gdy spalinowy rozwija 650KM. A spalinowy Swoje 750KM rozwija gdy elektryczny daje już tylko 130KM.

    Kwestia czy porównujemy 750KM+160KM (tak zapewne liczy Renault) czy 750KM+130KM (bo to jest maksymalna moc rzeczywista układu).
    Oczywiście dane wymyśliłem tylko na potrzeby przykładu.

  • 15. Del_Piero
    • 2019-12-10 22:17:54
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Czy tylko dla mnie ten potężny silnik Ferrari jest lekko naciągany? Nie neguję faktu, że mają najmocniejszy silnik, ale nie przekładało się to zbytnio na wyniki. W tym sezonie Ferrari było najszybsze tylko na 3 torach:
    - Bahrajn
    - Singapur (!)
    - Rosja (!)
    O ile Bahrajn nie jest zaskoczeniem, bo tam liczy się prędkość to w Singapurze i Rosji ważniejsze jest aero, gdzie teoretycznie najlepszy jest Mercedes. Z kolei na Spa i Monzy najszybszy był Mercedes.

  • 16. Skoczek130
    • 2019-12-10 22:37:16
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Przewagę, która pozwala im tylko osiągać w miarę dobre wyniki w kwalifikacjach. W wyścigach ten crap jednak nie umywa się do konstrukcji RBR, nie wspominając już od Mercu. ;) Wiele pracy przed Ferrari... ;)

  • 17. XandrasPL
    • 2019-12-10 22:40:13
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Co wy gadacie??! Przecież Ferrari było o sekundę szybsze od reszty w tym sezonie. Tak samo jak w 2017 a rok temu to ŁOOO MATKO. Wtedy mieli 3 sekundy szybszy bolid i nie wygrali.

    Brawo dla poprzedników za naprawdę pięknie ujęte wpisy.

  • 18. Skoczek130
    • 2019-12-11 12:07:44
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @XandrasPL - to są osoby, które żywią skrajną niechęć do Vettela i usilnie twierdzą, że to Ferrari było szybsze w 2017 i 2018 roku. XD A nie chcą pamiętać, że kiedy Merc nie miał problemu z oponami to odjeżdżali sekundę na okrążeniu w tempie wyścigowym. Świetnie pokazało to GP Hiszpanii i Francji (wtedy używali opon tegorocznych). ;)

  • 19. Kruk
    • 2019-12-11 16:32:51
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    Nie przejmujcie sie. GP Australii udowodni, ze to tylko pitolenie Ferrari pod publike.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo