Stroll uważa, że powinien był awansować do Q3
Kierowcy Racing Point nie mogą być w dobrych humorach po sobocie. Lance Stroll, który jest znany z tego, że kwalifikacje idą mu gorzej niż wyścigi, popełnił błąd w Q2 i to pozbawiło go szans na walkę o awans do Q3. Sergio Perez z drobną "pomocą" zespołu takiej szansy pozbawił się już w piątek, gdy nie zatrzymał się na ważeniu, czym zagwarantował sobie karny start z pit lane. Ekipa może jednak powalczyć w wyścigu, co pokazała już wielokrotnie w tym roku."Poszło mi dobrze w Q1, ale w Q2 przyblokowałem koło przed zakrętem nr 1 i miałem trudniej przez resztę okrążenia, więc szkoda. Chciałbym być w pierwszej dziesiątce i myślę, że zasłużyliśmy na to, patrząc na ogólne osiągi we wszystkich sesjach. To jednak może się zdarzyć w kwalifikacjach, gdy jedzie się na limicie. W środku różnice są tak ciasne, że mały błąd może kosztować kilka pozycji na starcie. Teraz skupiamy się na wyścigu. Mam nadzieję, że ustrzelę kilka pozycji na starcie i pojadę po punkty. Taki jest cel na jutro."
Sergio Perez, P19
"Po niestawieniu się na ważenie wczoraj, będę musiał ruszyć do wyścigu z pit lane. Wielka szkoda, ale jestem zdeterminowany, by dobrym wyścigiem odbić się po tym rozczarowaniu. Ustawiliśmy samochód totalnie pod wyścig, więc mam nadzieję, że to się opłaci. Będziemy naciskać, by zrobić różnicę, mając nową jednostkę napędową. Powalczymy twardo i zobaczymy, co uda się osiągnąć."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz