Latifi zastąpi Kubicę w pierwszym treningu w Meksyku i w Brazylii
Nicholas Latifi zastąpi w pierwszym treningu przed Grand Prix Meksyku Roberta Kubicę. Dla polskiego kierowcy nie będzie to łatwy weekend, gdyż nie ścigał się jeszcze na torze Hermanos Rodriguez."Jestem ogromnie podekscytowany możliwością powrotu do bolidu w Meksyku, gdyż od czasu mojego ostatniego występu na Spa wydaje się, że minęło już mnóstwo czasu" mówił Kanadyjczyk. "W zeszłym roku w Meksyku otrzymałem już szansę poprowadzenia bolidu w pierwszym treningu, więc jestem już z nim zaznajomiony."
"To wyjątkowy tor ze względu na wysokość na jakiej się znajduje. Pojawia się brak przyczepności, który stwarza ogromne wyzwanie. Jak zawsze moje cele pozostają niezmienione. Chcę mieć czystą sesję i pomóc ekipie przejść do drugiego treningu."
Robert Kubica, który dzisiaj i jutro jest obecny w Warszawie na spotkaniach ze sponsorami Williamsa przyznaje z kolei, że tylko raz pokonał poprzednią pętlę toru Hermanos Rodriguez.
"Nie mogę doczekać się wizyty w Meksyku. Miałem okazję pojeździć po poprzedniej wersji toru podczas przejazdu demonstracyjnego 10 lat temu, więc będzie to dla mnie nowe wyzwanie" mówił Kubica w przedwyścigowym komunikacie zespołu.
"To wyjątkowe miejsce, gdyż położone jest bardzo wysoko nad poziomem morza, a poziom docisku jest znacznie niższy ze względu na mniejszą gęstość powietrza. W pierwszym treningu oddam swój bolid Nicholasowi, więc w drugim będę musiał szybko nauczyć się nowej pętli."
komentarze
1. giovanni paolo
nie znam człowieka i nie chcę go oceniać bo może się okazać krzywdzące, ale widząc jak bardzo stara się dostać do tego skompromitowanego już Williamsa (no za status kierowcy rezerwowego płacili przed rokiem, dzisiaj jesteśmy bogatsi w wiedzę o jeden sezon, po części można wybaczyć mu jazdy w treningach), jak marnie radził i radzi sobie w F2, i to (czego nie należy robić) jak wygląda daje niezbyt przyjemny obraz jego osoby, no ale tym właśnie jest "wizerunek"
2. bmwsauber1
Na miejscu Latifiego to bym się tak bardzo nie cieszył...
3. ahaed
Kupić miejsce w zespole, który nie jest mocny ale są szanse na przyszłość, 2019rok.
Pierwsze testy weryfikują plany. Potem wcale nie jest lepiej.
Kupić miejsce w zespole, który nie ma na nic szans, przyszłości ... na rok 2020. Ile to jest warte? Ojciec Latifiego już wie.. 1.50 euro? Już raczej nie rozmawiamy o milionach.
Kupić cały zespół? Pewnie. Ale bez tej (za przeproszeniem) baby można? Bo ona nie jest do niczego potrzebna a wręcz przeciwnie.
Przynajmniej Monika odeszła w ciszy i się nie pogrążała.
Im dłużej sie na to patrzę, to o dziwo. O ile wcześniej nie byłem za Russellem, to od pewnego czasu mi szkoda chłopaka. Coś mi się wydaje, że kolejne 2-3 sezony w williamsie, prawdopodobne opcja e mercu. I może wyjść drugi Ocon albo Hulk. Zdolni, młodzi ... i na tym koniec.
4. berko
@1. giovanni paolo
Coraz częściej mam wrażenie, że mózg w chipsach znalazłeś. Beznadziejnie radzi sobie w F2? Będzie wicemistrzem, faktycznie beznadziejnie.
5. rent
NIECH LATIFI,, PRZEJEDZIE,, SIĘ SAMOCHODEM ROBERTA KUBICY-????
6. XandrasPL
@4
Patrząc na to ile ściga się już w F2 i ile klasowych rywali mu odpadło to radzi sobie kiepsko. To, że jest vicemistrzem nic nie oznacza. Od 2016 roku z rywalizacji odpadli mu np. Gasly, Giovinazzi, Sirotkin, Norris, Russell, Leclerc, Albon.
7. berko
6. XandrasPL
W porządku, ale jest tam kilkunastu innych kierowców, samochody są bardziej wyrównane niż w F1, a jednak Latifi jest na drugiej pozycji
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz