Formuła 1: Grand Prix Singapuru - kursy bukmacherskie
W najbliższą niedziele, tj. 22 września 2019 na torze Marina Bay Street Circuit odbędzie się 15. wyścig tegorocznego Grand Prix Formuły 1. Będzie to jednocześnie już 12. w historii Grand Prix Singapuru. Do tej pory wygrywało tu jednak zaledwie czterech kierowców - Fernando Alonso (2 razy), Lewis Hamilton (4 razy), Sebastian Vettel (4 razy) i Nico Rosberg (1 raz). Warto przy tym odnotować, że dwa ostatnie wyścigi w tym wyspiarskim azjatyckim kraju padły łupem Hamiltona.W naszym kolejnym artykule wydarzeniowym skupimy się jednak na najbliższym wyścigu na torze ulicznym w Singapurze. Najszybsi kierowcy świata będą mieli do pokonania nieco ponad 309 km, na które składa się 61 okrążeń, każde o długości 5063 m. Sprawdźmy więc jak kształtują się kursy na zwycięstwo poszczególnych kierowców i dowiedzmy się kto tym razem ma największe szanse na triumf.
Kursy na Grand Prix Singapuru
Przyjrzyjmy się bliżej ofercie bukmacherskiej na ten wyścig.
Kierowca | Kurs na wygraną | Bukmacher |
L. Hamilton | 2,30 | Milenium |
M. Verstappen | 2,75 | Fortuna/ST/LVBET |
V. Bottas | 9,0 | STS/LVBET |
C. Leclerc | 10,0 | STS |
A. Albon | 12,0 | Milenium |
S. Vettel | 15,0 | STS/LVBET/PZBUK |
R. Kubica | 7000 | Fortuna |
Jak widać, legalni polscy bukmacherzy największe szanse na wygraną dają liderowi wyścigu o tytuł najlepszego kierowcy F1, Lewisowi Hamiltonowi. Niewiele wyższy kurs uzyskamy na Maxa Verstappena, który zajmuje obecnie w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce. Wysoko notowane są również szanse wicelidera generalki, Valtteriego Bottasa, tegorocznego debiutanta Aleksandra Albona oraz czterokrotnego mistrza świata, Sebastiana Vettela. Przy kursie wynoszącym 7000 w Fortunie, ogromne pieniądze można zarobić na wygranej naszego rodzynka w Formule 1, Roberta Kubicy.
Grand Prix Singapuru - faworyci wyścigu
Lewis Hamilton (Mercedes)
5-krotny mistrz świata, czempion z dwóch ostatnich lat i lider klasyfikacji generalnej, zmierza po kolejny tytuł - po 14 wyścigach prowadzi z 284 punktami na koncie. Brytyjczyk w obecnym sezonie stawał na najwyższym stopniu podium aż ośmiokrotnie, jednak po raz ostatni sztuka ta udała mu się na początku sierpnia podczas Grand Prix Węgier. W Singapurze Hamilton wygrywał już czterokrotnie, z czego aż trzy razy w bolidzie Mercedesa. Warto także odnotować, że triumfował tu w dwóch ostatnich wyścigach i to właśnie jego należy upatrywać jako faworyta w najbliższy weekend.
Valtteri Bottas (Mercedes)
Partner Hamiltona ze stajni Mercedesa będzie chciał zmniejszyć dystans do swojego kolegi. Dogonić go nie będzie mu jednak łatwo, ponieważ traci do Brytyjczyka już 63 punkty. Niemniej, obecny cykl Grand Prix jest dla niego bardzo udany ? Bottas aż 9 razy stawał na podium, triumfując przy tym w GP Australii i Azrebejdżanu. Waleczny Fin w ubiegłym sezonie zakończył wyścig na torze Marina Bay na czwartym miejscu. Wydaje się, że w obecnym sezonie ma wszelkie argumenty ku temu, by stanąć na podium. Sebastian Vettel (Ferrari)
Niemiecki mistrz świata z lat 2010-2013 i wicemistrz z ubiegłego sezonu, w tym roku nie radzi sobie najlepiej, co najlepiej było widać podczas niezwykle nieudanego dla niego Grand Prix Włoch sprzed niespełna dwóch tygodni. Niemiec na Monzie popełniał błąd za błędem i ostatecznie zakończył wyścig na 13. miejscu. W trakcie sezonu miał jednak kilka przebłysków ? 6-krotnie stawał na podium, jednak nie wygrał ani jednego GP. Tor w Singapurze często bywał jednak dla niego szczęśliwy. Wygrywał tu czterokrotnie, jednak ostatni raz w 2015 roku. W ubiegłym sezonie był tu 3. i niewykluczone, że i tym razem stanie na "pudle". Niemiec ma jeszcze również szanse na podium w generalce ? do trzeciego miejsca traci 16 punktów.
Max Verstappen (Red Bull Racing)
Trzecie miejsce w klasyfikacji tegorocznego cyklu Grand Prix zajmuje Max Verstappen. Holender z Red Bulla zgromadził do tej pory 185 punktów, jednak po dwóch ostatnich nieudanych wyścigach raczej trudno będzie mu dogonić kierowców Mercedesa. Mimo to warto zauważyć, że w ostatnim GP na Monzie Verstappen pokazał ogromną determinację i chociaż zaczynał wyścig z 20. pola startowego, udało mu się zakończyć go na 8. pozycji. Z kolei w zeszłorocznym GP Singapuru był drugi, niespełna dziewięć sekund za Hamilton. Jeśli pozbierał się już po ostatnich niepowodzeniach, to właśnie on obok Brytyjczyka powinien być głównym faworytem do wygranej.
Charles Leclerc (Ferrari)
Monakijczyk po przejściu do Ferrari z każdym wyścigiem prezentuje się coraz lepiej i obecnie jest w szczytowej formie. Dość powiedzieć, że triumfował w dwóch ostatnich wyścigach na torach Spa i Monza. Poza tym stawał na podium jeszcze 5 razy co daje mu na tę chwilę czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Do najniższego stopnia podium traci jednak jedynie 3 punkty i niewykluczone, że do końca sezonu zdoła poprawić swoją pozycję. W swoim debiutanckim sezonie, jeszcze w barwach Saubera, był w Singapurze dziewiąty. W tym roku będzie w gronie ścisłych faworytów, a zakład na jego triumf na znakomite value.
Robert Kubica (Williams)
Obecny sezon naszego rodaka po powrocie do F1 na pewno nie przebiega po jego myśli. 1 punkt w 14 wyścigach to na pewno nie jest to na co liczyli polscy kibice i on sam. Jego cel na koniec sezonu jest jasny - wywalczyć kontrakt na kolejny sezon w królowej sportów motorowych. Nie ma jednak co jednak liczyć na jego ewentualne triumfy, a każdy zdobyty przez niego punkt należałoby traktować w kategorii sensacji.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz