Toro Rosso na własne życzenie straciło podwójne punkty
Kwiat i Albon mieli w Hiszpanii dobre tempo, ale wpadka ekipy w alei serwisowej uniemożliwiła zdobycie większej ilości punktów. Mimo tego, obaj kierowcy byli zadowoleni z bolidu i tego, co sami zaprezentowali."Mieliśmy dziś kilka ekscytujących momentów, ale niestety przegraliśmy wyścig w alei serwisowej, bo opony nie były gotowe. W ostatniej chwili zdecydowaliśmy się zjechać i wtedy takie rzeczy mogą się zdarzyć. Jestem pewien, że będzie to dobra nauczka. Mogliśmy zająć nawet 7. miejsce, na którym jechaliśmy przed zjazdem. I tak zdobyliśmy punkty, a to zawsze miłe. Osiągi bolidu się poprawiają i cieszę się, że czuję się komfortowo za kierownicą. Jestem pewien, ze przed nami są dobre dni."
Alexander Albon, P11
"To rozczarowujące, bo byłem tak blisko punktów, a wyjeżdżam z niczym. Przynajmniej walka z Romainem była fajna. Musiałem odpuścić, bo obawiałem się incydentu, gdy obaj zdecydowaliśmy się pojechać w prawo. Musiałem nacisnąć hamulec i straciłem rozpęd przed zakrętem nr 1. Myślę, że gdyby nie to, manewr mógłby się udać. Przegraliśmy wyścig w alei serwisowej, więc musimy zobaczyć, co tam się stało. Powinniśmy mieć dwa auta w punktach. To frustrujące, ale cieszę się z mojej jazdy i czekam już na walkę o punkty w Monako."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz