Racing Point wiedziało, że będzie ciężko
Kierowcy Racing Point przyznają, że jeszcze przed wizytą na torze pod Barceloną zdawali sobie sprawę, że najbliższy weekend będzie dla nich trudny. Nie zmienia to faktu, że Lance Stroll cały czas nie przełamał jeszcze złej passy w kwalifikacjach i we wszystkich tegorocznych czasówkach odpadł w Q1."Jak do tej pory jest to dla nas rozczarowujący weekend i nie wiem obecnie dlaczego tak się dzieje. Tor stawia duże wymagania przed bolidem- ma wszystkiego po trochu, wolne, średnie i szybkie zakręty- przez lata nigdy nie był naszym ulubionym obiektem, więc się tym zbytnio nie martwię. Tak czy inaczej, czekam już na jutro. To niedziela liczy się najbardziej i liczę na zdobycie punktów. Będzie ciężko, gdyż pozycja na tym torze jest bardzo ważna. Damy z siebie wszystko. Myślę, że nasze tempo wyścigowe wygląda lepiej iż kwalifikacyjne. Zobaczymy co możemy zrobić ze strategią, aby poprawić nasze szanse w wyścigu."
Lance Stroll, P17
"Frustrujące jest odpadnięcie w Q1. Nie udało mi się wycisnąć wszystkiego na moim okrążeniu, ale wiedzieliśmy, że ten weekend będzie dla nas trudny. Środek stawki nadal jest mocno zwarty, a my walczyliśmy z Renault o miejsce w Q2. Gdy jest tak ciasno każdy detal jest na wagę złota. Zazwyczaj lepiej ścigamy się niż kwalifikujemy, więc przez noc przeanalizujemy dane i zobaczymy co przyniesie nam jutro."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz