Haas broni sponsora po odważnym komentarzu w kierunku Red Bulla
Wczoraj ekipa Haasa jako pierwsza w stawce pokazała swój nowy bolid na sezon 2019. Drastyczna zmiana kolorystyki bolidu nie stanowiła zaskoczenia, gdyż od dłuższego czasu wiadomo było, że jej sponsorem tytularnym zostanie firma Rich Energy, a sam zespół zapowiadając prezentację mocno podkreślał czarno złote barwy sponsora."Zapomnijcie o skrzydłach, Rich Energy da wam rogi" napisano na stronie brytyjskiego producenta napojów energetycznych, jasno odwołując się do znanych na całym świecie reklam Red Bulla.
Po prezentacji zespołu zarówno szef ekipy Haasa, Gunther Steiner, jaki kierowcy zespołu bronili nowego sponsora.
"W zeszłym roku mieliśmy czwarte najlepsze auto, a Red Bull był trzeci, więc dlaczego nie mielibyśmy myśleć, że możemy im utrudnić życie?" mówił Steiner cytowany przez Speed Weeka.
"Czy nam się to uda, nie mam pojęcia. Ale wiem, że jeżeli się nie spróbuje, to nie osiągnie się sukcesu."
Kevin Magnussen również uważa, że to dobrze iż nowy sponsor jest "ambitny".
"Jeżeli nie będzie chciało się pokonać swoich rywali, nigdy nic się nie osiągnie" mówił duński kierowca. "Nie widzę w takim celu niczego złego."
Magnussen przyznał jednak, że osobiście nie sądzi, aby jego ekipa już w 2019 roku mogła zagrozić Red Bullowi.
"Nie sadzę, że nastąpi to w sezonie 2019. Ale kto wie co przyniesie nam przyszłość?" mówił. "Wchodzą nowe przepisy i ograniczenia budżetowe i nikt nie we jak to wszystko się sprawdzi. Trzeba wierzyć w sukces, aby go zrealizować."
komentarze
1. FanVerstappen
No może być ciekawie, liczę na walkę RedBulla z Haasem. A najlepiej walkę 4 czołowych zespołów, jak pewnie każdy z nas. Zobaczymy jak będzie, te zapewnienia sprawiają, że jeszcze bardziej nie mogę doczekać się sezonu. Jeszcze trochę.
2. narya
@ 1.
Do dla Ciebie Haas jest czołowym zespołem, który może zagrozić Red Bullowi?
Radzę mniej wierzyć w PR-owe wypowiedzi, bo z rzeczywistością to mają mało wspólnego :)
3. jaromlody
Może jakby Haas miał innych kierowców (lepszych) to może mogliby powalczyć o 3 miejsce z RB.
Trzeba pamiętać, że obecny skład Haasa potrafi sporo nabroić podczas wyścigu przez co tracili sporo punktów.
4. ds1976
To jeszcze nie ta liga by walczyć z RBR, chyba, że silnik Hondy będzie się notorycznie sypał, a wówczas będziemy mogli oglądać furię (nie mylić z Nocną Furią, ani black metalową Furią :))
5. pjc
@4, myślę że w ewentualnej awaryjności Hondy widzą swoją szansę. Tyle, że: 1) nie mówią otwarcie o swoich obawach odnośnie postępu jaki mógł zrobić japoński dostawca, jeżeli chodzi o rywalizację. 2) Są zależni od Ferrari. 3) Kierowców mają dobrych ale nielepszych od RB.4) budżet jest póki co niższy od tego czym dysponuje RB. Plusy Haas'a : Ambitne cele, rozwój. Podsumowując - sądzę, że amerykańska ekipa tylko cudem mogłaby pokonać Red Bulla.
6. Heytham1
No właśnie..."W zeszłym roku mieliśmy czwarte najlepsze auto..." a które zajęliśmy miejsce? A no 5. To pokazuje jak beznadziejnych kierowców ma Haas. Nawet jeśli stworzą bolid na poziomie Red Bulla to ich kierowcy z duetem Red Bulla nie mają szans.
7. XandiOfficial
Rywalizować to mogą ale w sprzedaży napoju? Mam pytanie bo może ktoś się orientuje. Czy kierowcy RedBulla serio piją to gówno czy to tylko puszka redbullowa i jakiś specjalny napój. Chodzi mi o to co piją przed wyścigiem np. podczas parady i podczas wyścigu. Nie wydaje mi się, żeby pili to świństwo. Wiem też, że jest specjalna odmiana redbulla tylko dla fanów z F1.
8. mario 88
Woda+śnieg+bułka+banan.
9. seybr
#7 raczej nie piją tej trucizny. Ok zdarza mi się wypić, szczególnie gdy mam kawał kilometrów do przejechania a wracam z pracy po 1 w nocy.
10. Kojo
@7. XandiOfficial. Z tego go wiem, to nie piją tych napojów tylko specjalnie napoje z elektrolitami i witaminami przygotowanymi przez fizjoterapeutów itp. W MotoGP jest tak, że przed każdym weekendem nadworny lekarz całego cyklu przypotowuje specjalny napój odżywczy regenerujący dla całej stawki, potem jest przelewany do puszek czy butelek producenta napojów energetycznych z którym dany zawodnik ma umowę .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz