Damiani chwali decyzje Ferrari
Szef włoskiego Automobilklubu, Angelo Sticchi Damiani, popiera decyzję ekipy Ferrari dotyczącą odwołania z funkcji szefa zespołu Maurizio Arrivabene.Na kilka miesięcy spekulacje te ustały, ale po tym jak Ferrari poinformowało że Arrivabene zostanie zastąpiony przez Matię Binotto, ponownie powracają.
Jedną z osób chwalących tę decyzję jest szef włoskiego Automobilklubu.
"Przesłanie jest jasne" mówił Damiani dla Corriere dello Sport. "Nie może być więcej nieporozumień."
"Wyniki nie mogą być już kwestionowane za sprawą problemów w komunikacji między osobami odpowiedzialnymi za zespół."
Maria Binotto do tej pory pełnił z powodzeniem funkcję dyrektora technicznego Scuderii, ale teraz prawdopodobnie będzie musiał znaleźć swojego następcę, chociaż Damiani wierzy, że jest on w stanie udźwignąć ciężar pełnienia obu ról w zespole.
"Zaangażowanie Binotto a przede wszystkim fuzja dwóch najważniejszych ról w zespole to sensacyjny rozwój wydarzeń, który oznacza jedno: musicie wygrać od razu oba mistrzostwa świata."
"Przed sezonem 2019 oczekiwania są ogromne i ważne jest znalezienie punktu równowagi. Udziałowcy z pewnością zastanawiali się nad ryzykiem trzeciego sezonu z potknięciami i utraconymi szansami i uznali, że nie jest to dłużej przez nich akceptowalne."
"Należało się to również fanom, którzy nigdy nie zostawiali Ferrari nawet w chwilach porażki czy długiego oczekiwania na zwycięstwo" mówił Sticchi Damiani.
Szef włoskiego Automobilklubu pozytywnie postrzega również zmianę składu zespołu. Doświadczonego Kimiego Raikkonena zastąpi bardzo młody Charles Leclerc.
"Sebastianowi Vettelowi nie podoba się przybycie młodego, szybkiego i już bardzo dojrzałego kierowcy, ale jestem przekonany, że to może mu tylko pomóc i wycisnąć z niego to co najlepsze."
"Jest potrzeba nowych pomysłów po tym jak w zeszłym sezonie pokazana została niesamowita kruchość, gdy Vettel ścigał się w komfortowej strefie przeciwko swojemu przyjacielowi, Raikkonenowi. Wyjście z tej strefy może mu tylko pomóc."
komentarze
1. S3baQ
No to już po Juventusie... szkoda klubu.:( , dobry był.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz