Bottas cały czas liczy na pierwsze zwycięstwo w tym roku
Zespół Mercedesa w tym roku ponownie sięgnął po podwójne mistrzostwo świata, ale nie zamierza odpuszczać swoim rywalom do końca sezonu. Dzisiaj Hamilton i Bottas wywalczyli podwójne zwycięstwo w kwalifikacjach i obaj chcą zakończyć sezon mocnym akcentem. Dla Fina będzie to ostatnia okazja, aby odwrócić pecha i po raz pierwszy w tym roku wygrać wyścig."Co za wspaniały sposób na zakończenie sezonu podwójnym zwycięstwem w kwalifikacjach. Jestem dumny ze wszystkich w Mercedesie. Nie dokonałbym tego bez ich wsparcia i jestem też dumny iż stanowię część tego zespołu. Gdy spojrzy się na osiągi zespołu w trakcie tegorocznych wyścigów- nasi mechanicy, nasi inżynierowie, nasi stratedzy- wszyscy podnieśli poprzeczkę i rozwijali się jako zespół co bardzo mnie inspiruje. To zachęca mnie do tego, aby wyjechać na tor i nie zawieść ich. Dzisiejsza czasówka była wspaniała. Sprawiła mi wiele radości. Przebiegła dość gładko. Zespół wykonał świetną robotę ustawiając bolid w odpowiednim okienku. Poprawa na ostatnim okrążeniu zawsze jest trudna, zwłaszcza gdy pierwsze okrążenie w Q3 jest całkiem udane, ale udało mi się poprawić czas. Jutro czeka nas długi wyścig. Mamy jeszcze sporo pracy, ale jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu. Chcę zakończyć sezon dobrym wynikiem, aby wykorzystać go jako podstawę do solidnego kolejnego sezonu."
Valtteri Bottas, P2
"Zespół pokazał świetne osiągi- imponujące jest to, że mimo zabezpieczenia przez nas mistrzostwa konstruktorów w Brazylii, wszyscy nadal pracują na najwyższym poziomie. Wszyscy cały czas cieszą się, że tutaj jesteśmy i są naprawdę zmotywowani. Liczyłem dzisiaj na pole position, ale sądzę, że Lewis po raz kolejny wykonał wyjątkową robotę, a ja nie znalazłem wystarczającej poprawy w Q3. Wiedziałem, że mam miejsce na poprawę po pierwszym przejeździe w Q3 i obaj z Lewisem znaleźliśmy trochę czasu, ale jemu udało się pokonać lepiej okrążenie. Niemniej jestem zadowolony, że pojechałem przyzwoite okrążenie w Q3 i cieszę się, że udało nam się zdobyć zasłużony dla zespołu pierwszy rząd. Nasze tempo wyglądało dobrze, ale jest niezwykle ciasno jeżeli chodzi o walkę z Ferrari i Red Bullem. Musimy poczekać i zobaczyć co wydarzy się jutro. W wyścigu zawsze pojawiają się okazje, więc będę czekał na swoją i liczył, że na metę wjadę na pierwszym miejscu."
komentarze
1. dex
Wygra, zespół mu pomoże.
2. Raptor202
Bottas, gdybyś miał honor to odmówiłbyś przepuszczenia przez Hamiltona w tym wyścigu. Ale zapewne tego nie zrobisz.
3. Tetracampeon
Mam nadzieję, że Mercedes i Lewis Hamilton ukoronują swój mistrzowski sezon wygraną i dubletem.
4. sliwa007
Coś jest na rzeczy. Jeśli Vettel nie będzie naciskał zbyt mocno to myślę, że Bottas dostanie wygraną w prezencie. Jeśli Vettel będzie blisko, to mogą skupić się przede wszystkim na wygranej dla zespołu a jak wiadomo większe szanse na dowiezienie P1 ma Hamilton.
Inna sprawa, że Bottas ciągle walczy o P3 w klasyfikacji generalnej, utrzymanie się przed Kimim to również jest priorytet.
Kluczowy w tym wszystkim może być start i tempo na pierwszych okrążeniach.
5. Del_Piero
Mam nadzieję, że Bottas spadnie jutro za RB. On nie zasługuje na to by wyprzedzić Raikkonena w klasyfikacji, ani tym bardziej na to by skończyć na 3 miejscu
6. DatSheffy
Jest nawet wskazane, aby tym razem Himilton w pewnym momencie przepuścił Bottasa. Przede wszystkim walczy z Kimmim o 3 miejsce w generalce, a po drugie byłoby to ładne zagranie PR'owe i wyrównanie rachunków za team orders w Rosji.
7. FanHamilton
Lewis nie musi wygrać. Na spokoje będzie blokował Sebastiana lub kimi !
8. Raptor202
@6 Ja na miejscu Bottasa nie chciałbym takiego zwycięstwa.
9. Miki42
Raptor202
Jeśli nawet Hamilton go przepuści to zrobi dobrze a na miejscu Bottasa bym nie odmówił a twój pomysł jest debilny
10. Jen
Mercedes będzie grał na zwycięstwo Bottasa w razie problemów u Kimiego.
Ferrari również może zastosować team orders gdyby trzecie miejsce Fina było zagrożone. W końcu startuje przed Red Bullami.
11. TomPo
Lewis od razu bierze sie za blokowanie Seby i Kimiego, a Bottas obejmuje prowadzenie od pierwszego kolka - tak to widze, zobaczymy :)
Nie zapominajmy o Maxie na bardziej miekkich oponach - czyli moze sie dziac na pierwszym kolku, bo pozniej to tor raczej procesja.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz