Ruszył pierwszy dzień testów pod Budapesztem
Przerwa wakacyjna w Formule 1 tak naprawdę po niedzielnym wyścigu rozpoczęła się jedynie dla nielicznych szczęśliwców. Większość pracowników ekip i kierowców musiała pozostać pod Budapesztem, aby przeprowadzić jeszcze jedną ważną sesję testową.FIA zapowiedziała już zmiany w regulaminie technicznym na przyszły sezon, które między innym wprowadzą w F1 uproszczone przednie skrzydło, które w teorii ma umożliwić bardziej zaciętą rywalizację na torze i podążanie w bliskiej odległości za drugim samochodem.
Ekipy Force India oraz Williamsa, a niewykluczone również, że i pozostałe zespoły pod Budapesztem planują po raz pierwszy sprawdzić skrzydło w nowej specyfikacji, które jest nieco większe od obecnego, ale pozbawione skomplikowanych kształtów na płatach. Dla kibiców może to być nie lada okazja, aby zobaczyć jak w przyszłym roku będą mniej więcej wyglądały nowe bolidy.
Dla polskich kibiców druga w tym roku sesja testowa w trakcie sezonu F1 jest także okazją do zobaczenia Roberta Kubicy za kierownicą Williamsa FW41. Polak na tor wyjedzie jednak dopiero w środę 1 sierpnia.
Dzisiaj w barwach Williamsa bolid sprawdzał będzie Olivier Rowland. W Mercedesie pojawi się George Russell, w Ferrari Antonio Giovinazzi, a w Red Bullu Daniel Ricciardo, który poprosił ekipę o zmianę planów testowych, aby móc przyspieszyć wyjazd na wakacje.
W barwach Renault zobaczymy Nico Hulkenberga, w Force India Nicolasa Latifiego, w McLarenie Lando Norrisa, w Toro Rosso Brendona Hartleya, a w Sauberze Marcusa Ericssona.
Wielkim nieobecnym na testach pod Budapesztem jest ekipa Haasa, która już wcześniej potwierdziła, że woli ten czas wykorzystać na pracy w fabryce zanim ta zostanie regulaminowo zamknięta na dwa tygodnie.
Sesja testowa ruszyła punktualnie o 9:00 i potrawa do godziny 18:00 z godzinną przerwą obiadową o 13:00.
komentarze
1. TomPo
Takich testow powinno byc wiecej, moze kosztem czasem jakies np jednej piatkowej sesji treningowej, albo przelozeniu jej na sobote.
Mlodzi mieliby kiedy sie wykazac i pocwiczyc, mozna by potestowac nowe rozwiazania, przydatne dla ekip ktore maja problemy z symulatorami, z przeniesieniem wynikow na tor.
2. mafico
Testy miały ograniczyć koszty żeby małe zespoły dały rade, efekt = scementowanie stawki jeszcze bardziej i brak możliwości testowania dla slabszych ekip i aspirujacych kierowcow :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz