Kierowcy Red Bulla zadowoleni czekają na kolejne wyścigi
Zespół Red Bulla na szybkim torze w Montrealu nie był stanie powalczyć dzisiaj o zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę długie proste i charakterystykę tego obiektu, która w ogóle nie sprzyja bolidowi RB14, trzecie miejsce Maksa Verstappena i czwarte Daniela Ricciardo może napawać optymizmem. Obaj kierowcy nie mogą doczekać się już kolejnych wyścigów."Przez cały weekend byliśmy konkurencyjni na oponach jakie tutaj mieliśmy. Myślę, że zmaksymalizowaliśmy strategię i jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. W każdy weekend staramy się wygrać. Tutaj mieliśmy dobre treningi, kwalifikacje i wyścig. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Mogliśmy walczyć o podium i drugie miejsce na torze, który nie do końca nam pasuje. Gdy czujesz się pewnie w aucie, wykonujesz dobrą robotę, a podczas wyścigu zarządzałem bolidem w najlepszy możliwy sposób jadąc na oponach hipermiękich. W takich wyścigach trzeba wszystko kontrolować, przede wszystkim paliwo, potem opony, a dodatkowo trzeba radzić sobie z presją rywali jadących z tyłu. Nie chcesz pozwolić im wejść w strefę DRS, ale to co zauważyłem dzisiaj to, że łatwo odjeżdżałem na prostych, a pod koniec wyścigu wywarłem presję na Valtteriego. Wyścig na swój sposób był trochę nudny, ale z drugiej strony musieliśmy się w pełni skupić. Opony trzymały całkiem nieźle pod koniec, gdy dogoniłem Valtteriego, który oszczędzał paliwo. To pokazuje, że nasz bolid nieźle tutaj pracował i obecnie jest on bardzo konkurencyjny. Nie sądzę, że na każdym torze możemy teraz walczyć o zwycięstwa. To zależy od tego jak długie są proste, ale teraz nie mogę doczekać się kolejnych wyścigów."
Daniel Ricciardo, P4
"To był w zasadzie całkiem dobry dzień i nie sądzę, abyśmy mogli zrobić coś więcej. Wiem, że to czwarte miejsce, ale jestem zadowolony. Startując z szóstego pola nie wiedziałem czego mogę się spodziewać na tym torze, gdyż jak się okazało wyprzedzanie tutaj przestało być łatwe. Jestem bardzo zadowolony z tego co osiągnąłem i co osiągnął zespół. Zdecydowaliśmy się na oponę hipermiękką wiedząc, że jest to agresywny wybór i wiedzieliśmy, że musimy zmaksymalizować nasz osiągi na początku wyścigu. Na starcie łyknęliśmy Kimiego, a potem wyprzedziliśmy Lewisa zostając dłużej na torze. Uważam, że zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy. To nie był najłatwiejszy weekend po mojej stronie garażu. Otrzymaliśmy poprawiony silnik, ale pojawiło się kilka problemów przy jego kalibracji. Myślę, że to dobre określenie. Nawet podczas wyścigu nie było łatwo zarządzać ogumieniem i buksowaniem kół. Z tego właśnie powodu uważam, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Dobrą wiadomością jest to, że silnika Maksa wydawał się pracować dobrze i mamy pewne odniesienie do osiągów jadąc do Francji. To pierwszy raz od jakiegoś czasu kiedy jako zespół zebraliśmy sporą ilość punktów więc z tej perspektywy to udany weekend dla nas. Patrzę na pozytywne strony. Zabraliśmy także dwa punkty Lewisowi i dalej liczymy się w mistrzostwach. Na koniec: dzisiaj są urodziny mojej mamy, tak więc wszystkiego najlepszego mamo."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Jeżeli przejdą na silniki Hondy, nagle spadnie ich konkurencyjność. Jeżeliby dysponowali lepszym silnikiem mogliby zamieszać. Jak nie roznieść stawkę.
VER nie narozrabiał i było nudno.
2. Browarus
Liczyłem na podium Maxa i Daniela, ale pojechali bardzo dobry wyścig. Max przejechał spokojny wyścig i utrzymał pozycję a Daniel z problemami przez cały weekend wyprzedził Kimiego i Hamiltona. Oby dalej kierowcy RBR podcinali czy to kierowców Merca czy Ferrari. Szkoda trochę kolizji w Baku, teraz ciężko będzie się im włączyć do walki o majstra konstruktorów.
3. hubos21
Jestem pod wrażeniem jaki postęp robi RBR, na szybkim torze z 3 strefami DRSu aż nie możliwe ile oni w zakrętach nadrabiają
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz