komentarze
  • 1. Disnej
    • 2007-09-21 11:57:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A w niedziele na Radiu ZET o 14:25 bedzie Nasz Roberrtto Kubiccione :-)

  • 2. Marti
    • 2007-09-21 12:52:21
    • *.160.25.2

    Juanito.... nie wiem jak innym, ale mnie go brakuje w F1 :-) Dokładnie takiego komentarzu z jego strony się spodziewałam, chociaż mógł wypowiedzieć się bardziej "pikantnie". He he ;-) Ciekawe tylko, jakby zareagował, gdyby to on miałby być partnerem Alonso w jakimś zespole. Też pewnie powiedział by: "Ooooh my god!!" He he :-)

  • 3. Igor
    • 2007-09-21 13:07:14
    • *.sunnetwork.pl

    Marti, podzielam Twoje zdanie. Monoya to równy gość
    Disnej, dobrze, że to powiedziałeś. Nie słucham tego radia, więc nie wiedziałem :)

  • 4. jan5
    • 2007-09-21 13:28:46
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Załoze sie ze gdyby montoya został w f1 jedził by teraz z alonso w jednym temie. Szkoda mi tez jednego odejscia z f1......niebiesko zółtych renault, zmienili sponsora z papierochów na przychlastów z ing

  • 5. Kazik
    • 2007-09-21 13:38:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tak,Juan Pablo-postać dość "kolorowa" w F1 i sympatyczna z perspektywy czasu. Widać,że się trochę "wyciszył" po karierze w F1 bo nie nazwał Rona tak jak to kiedyś bywało w przypadku :Raikkonena ,Schumachera albo reportera,który niechcący uderzył Go kamerą w głowę (fuckin idiot),he,he. (faktycznie niektórych kierowców trudno jest sobie wyobrazić współpracujących w harmonii z Dennisem).

  • 6. ra_f1
    • 2007-09-21 14:02:10
    • *.bielsko.dialog.net.pl

    Kibicowałem Montoyi, jego odejście z F1 to w mojej opinii wyłącznie wina Rona Pennisa. Co do pikantności wypowiedzi to powinni o to spytać Villeneuva ten to zawsze potrafił dopier... tekstem. To właśnie tacy nonkonformiści tworzą (tworzyli) fajny klimat F1, a nie ludzie "wyprodukowani" przez poszczególne teamy. Choć kibicuję Alonso, uważam że mistrzostwo dla niego bądź HAMa w tym sezonie byłoby niesprawiedliwe. Forza Ferrari!

  • 7. barteks3
    • 2007-09-21 14:52:42
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ciekawe czy Alonso wiedział przed podpisaniem kontraktu z McFIArenem o tym, że jego partnerem w zespole będzie FIAmilton ???

  • 8. Marti
    • 2007-09-21 15:13:12
    • *.160.25.2

    jan5 - ja nie wyobrażam sobie Ferdynanda i J-P w jednym zespole, tym bardziej w McLaren'ie. Gdyby Dennis (ra_f1 - tak właśnie się pisze to nazwisko, przez "D") miał na głowie tę dwójkę, to albo by ich wyrzucił, albo oni wykończyli by jego. barteks3 - jak miał Alonso wiedzieć kto będzie jego partnerem w McLaren'ie, skoro podpisał kontrakt już w 2005 roku. Sporo osób krytykowało wtedy, że tak wcześnie zostało to ogłoszone. Jak dziś wiadomo, krytyka była jak najbardziej słuszna i Ferdynand już pożałował, że "przeniósł" się do armii, którą dowodzi Ron.

  • 9. Kazik
    • 2007-09-21 15:17:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    barteks3,kontrakt z Mc Larenem został ogłoszony przed sezonem 2006 więc wtedy to akurat Alonso miał przed sobą cały sezon w Renault a dopiero póżniej czas na zastanawianie się kto będzie jego partnerem w 2007 roku.

  • 10. Kazik
    • 2007-09-21 15:19:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    oj,znowu mnie Marti wyprzedziła (za wolno piszę), ehh.

  • 11. Sue
    • 2007-09-21 15:23:19
    • *.1.telkab.pl

    Zero szacunku dla Dennisa z mojej strony :) ja również szczerze współczuje Alonso i trzymam kciuki za to aby zdobył swój trzeci tytuł mistrzowski.

  • 12. Marti
    • 2007-09-21 17:10:46
    • *.160.25.2

    Alonso nie ma czego współczuć, wiedział jaką osobą jest Dennis. Dennis jest Dennisem a nie Todtem, u którego mistrz świata ma przywileje oraz prestiżowy status. Ron pokazał Fernandowi, kto jest szefem w zespole i kto rządzi. Jak wiadomo Alonso odegrał się w bardzo bolesny i skuteczny sposób (nie będziemy jednak znowu tego wałkować). Nie ma komu współczuć - trafiła kosa na kamień (albo egoista na egoistę - he he). Poza tym Dennis pracuje ponad 40 lat w tym sporcie i prowadzi jeden z najlepszych i najsłynniejszych zespołów F1 (o tym też już ktoś pisał niedawno) i (przez większość) jest szanowaną osobą, mimo tego że trudną.

  • 13. Kazik
    • 2007-09-21 18:21:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A nasz Robert współczuje,he,he,he (chat-wywiad z Robertem jest Ci znany.)

  • 14. Marti
    • 2007-09-21 19:13:21
    • *.160.25.2

    To jego sprawa. Mnie się nie za bardzo podoba fakt, że on się z nim tak "kumpluje". No ale.... Kubek to chyba jedyna osoba w F1, z którą Ferdynand jeszcze rozmawia, he he he.

  • 15. Kazik
    • 2007-09-21 19:40:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Być może my nie wszystko wiemy o kulisach F1 (raczej napewno nie wiemy).Bazujemy na informacjach z mediów (często wypaczanych przez osoby ,które interpretują dany temat w taki sposób jak chciałyby ten temat widzieć).Robert chociaż nie jest długo w F1 pewnie zna niektóre "mechanizmy" nieco lepiej niż przeciętny odbiorca (od środka).Niektórych informacji nt.zespołu czy też atmosfery w zespole wręcz "nie wolno" im ujawniać więc to,że akurat darzy sympatią Hiszpana nie jest dla mnie nawet w najmniejszym stopniu kuriozalnym (a sam Fernando napewno jest jakąś osobowością w F1 mimo wszystko.....życzę mu sukcesu).

  • 16. Mati_f1
    • 2007-09-21 19:41:26
    • *.adsl.inetia.pl

    A tak wszyscy mówili, że Flavio Briatore taki zły, teraz się okazuje, że jednak w Renault to była bajka. Naprawdę tęsknię za duetem Alonso-Renault. Dopiero co się przyzwyczaiłem do Fernando w Maku, a już wszyscy mówią, że ma się znowu przenieść. Teraz mam nadzieję, że jednak jego sytuacja w teamie się ułoży i w przyszłym roku zdobędzie w pięknym stylu mistrza razem z makiem. A Hamilton powinien na rok może dwa pójść do takiego STR i dopiero wtedy wrócić do topowego teamu (na pewno wyszłoby mu to na zdrowie).

  • 17. Kazik
    • 2007-09-21 19:47:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    P.S.W/g Roberta-najlepsi kierowcy w F1 (wywiad) to Alonso-Kubica-Raikkonen. (a co ).

  • 18. Marti
    • 2007-09-21 20:00:29
    • *.160.25.2

    No a niby Roberto taki skromny, nie? ;-) Są jednak osoby, Kazik, które nie są skazane tylko na media jeśli chodzi o kulisy F1 ;-) O tych "mechanizmach" ciekawie wypowiada się też Vettel (powiem że chłopak nie jest naiwny, mnie się podobają jego wypowiedzi, chociaż sporo osób się go czepia, bo to przecież on zastąpił Roberta i jeszcze śmiał zdobyć aż jeden punkt w jego bolidzie, he he). Kurde, i jak tu nie odbiegać od tematu newsa? ;-)

  • 19. walerus
    • 2007-09-21 22:18:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    i wylała się kawa na ławę.......;-)

  • 20. Kazik
    • 2007-09-22 03:30:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Skoro Marti ,Ty akurat nie jesteś skazana na media (nienaiwnego Sebastiana znasz) to może pochwal się przed współforumowiczami swoją wiedzą nt.kulisy F1.Niewątpliwie większy zasób wiedzy i informacji mają osoby znajdujące się w paddocku F1 a nie bazujące na mediach.Proszę nie kryć się z informacjami,please.l..Z góry dzięki.

  • 21. Marti
    • 2007-09-22 11:40:19
    • *.160.25.2

    Kazik, dlaczego Ty źle interpretujesz moje słowa? W którym momencie powiedziałam, że osobiście znam Vettela? W ostatnim komentarzu chodziło mi o jego wywiad (który jest już w tym serwisie). Nie sądzę, że jest to odpowiednie miejsce, aby dzielić się informacjami zza kulis F1 i uważam że nie mam się czym chwalić, bo nie o to przecież chodzi :-)

  • 22. Kazik
    • 2007-09-22 12:18:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Generalnie to sądzę,że ten serwis jest odpowiednim miejscem aby podzielić się informacjami zza kulis F1(jeżeli ktoś je posiada) a pod tym newsem to faktycznie treści się trochę "rozjechały"(pod wpływem emocji oczywiście),heh.Może kiedyś ukaże się news pt."Kulisy F1"-wtedy czekam na posty.

  • 23. barteks3
    • 2007-09-22 13:53:32
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Marti: obert rozmawia ostatnio z Alonso i to sporo jak przyznał w wywiadzie.... ciekawe co wie na temat Stepney-gate ;)

  • 24. barteks3
    • 2007-09-22 13:53:42
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Robert*

  • 25. Marti
    • 2007-09-22 14:08:25
    • *.160.25.2

    barteks3 - wczoraj został ten fakt nadmieniony w komentarzach. Popatrz wyżej :-)

  • 26. qTeCk
    • 2007-09-24 09:58:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W mailboxie planetf1 (trudno powiedziec jak obiektywnym bo publikuje sie przeciez tylko wybrane maile) pojawialy sie glosy w stylu "who cares what Montoya said". Smutne to ze fani McL(kto wie czy nie dopiero od hamiltomanii ;p) tak szybko zapominaja jak dobrym kierowca byl Montoya - w koncu takze reprezentant ich teamu. Oni moga sie wypowiadac o kazdym ale juz inni widocznie nie;p A JP troche juz zabawil w cyrku F1 wiec racze j wie co mowi zwlaszcza ze Rona zna dosc dobrze

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo