McLaren rozczarowany, ale tego oczekiwał
Zespół od początku sezonu ma spore problemy z odnalezieniem dobrego tempa kwalifikacyjnego. Kierowcy cieszą się jednak, że do jutrzejszego wyścigu wystartują na oponach, które sami sobie wybiorą."Brakowało nam tempa, by wejść do Q3, chociaż zapanował optymizm, gdy skończyliśmy Q1 z 9 czasem. Już w Q2 zabrakło nam szybkości. 13 miejsce określa naszą pozycję w stawce w kontekście kwalifikacji. Jesteśmy za wolni na prostych, ale mamy potencjał, żeby to poprawić. Z drugiej strony, awans do Q3 oznaczałby start na ultra-miękkiej mieszance, która może się bardzo szybko skończyć zwłaszcza, że jutro ma być słonecznie. Jestem więc zadowolony, bo możemy wybrać opony. Nasze tempo wyścigowe powinno być lepsze, więc muszę zadbać o ogumienie, zaliczyć dobry start i trafić ze strategią."
Stoffel Vandoorne, P14
"Jestem odrobinę rozczarowany, ale to mniej więcej ta pozycja, jakiej oczekiwaliśmy. Od początku sezonu kwalifikacje kończymy na takich miejscach, więc tak wygląda sytuacja. Nadal mamy sporo pracy do wykonania. Jednak nasze tempo wyścigowe wygląda dobrze, więc mamy o co walczyć. Poza tym możemy wybrać opony, co na tym torze jest kluczowe. Wyższe temperatury w trakcie wyścigu powinny zadziałać na naszą korzyść. Większość kierowców przed nami będzie na ultra-miękkiej mieszance. Chcemy wykorzystać nasze szanse. Musimy pozostać z dala od kłopotów i nie popełniać błędów."
komentarze
1. marcelo9205
Poświęcili Vandoorna, zeby Alonso zlapal sie w struge za nim i nic to nie dalo. Wolni na prostych ? To przez ten silnik Gp2. Niech zmiejsza docisk, to predkosc sie zwiekszy.
2. KolczastyKaktus
W McLarenie to mają ciągle dobre samopoczucie. I jest w tym trochę racji bo zabawne jest zmarnować czas z Hondą a potem wycofać się ze złej decyzji nie robiąc kroku w przód bo przecież ich współpraca z Renault nic im nie daje i są ostatnim zespołem na tych silnikach a za nimi jedzie mały zespół z Włoch na słabych silnikach Hondy z nieporównywalnie mniejszymi możliwościami finansowymi.
3. ds1976
Chyba tegoroczne nadwozie nie jest tak dobre jak to z 2017 roku ;-) Są w tej fatalnej sytaucji, że mają punkty odniesienia w postaci RBR oraz fabrycznego zespołu. I jak na razie pomarańczowi odstają. Zmów muszą liczyć na fantastyczny start ALO i jazdę na 120%
4. marekko
To albo rozczarowani, albo tego oczekiwali, jakoś sensu w tym nie za dużo
5. Heniek007
@ Ani jedno, ani drugie. Są w czarnej dupie i tylko @dexter twierdzi,ze Mclaren potrafi zbudować nadwozie na poziomie Ferrari.
Honda zła, Renault złe-to może silnik od "malucha"? Uda się przynajmniej wyszczuplić konstrukcje.
6. husaria
Wygląda na to, że McL nie jeździ na max. Może bolid nie pasuje do silnika, są najwolniejsi z zespołów z Renówką w środku.
7. Dawid-_F1
McLaren był bardzo wolny na prostych. Bardzo dużo tracił w 3 sektorze. Wie ktoś dlaczego McLaren jest taki wolny na prostych?
8. marcelo9205
Bardzo proste czemu sa wolni. Maja zla aerodynamike. Nie jest czyms ciezkim zrobic wieki docisk. Sztuka jest miec duzy docisk przy malych oporach powietrza. W tamtym roku juz mowilem o tym, ze ich predkosci na prostych to nie tylko wina niedostatkow Hondy.
9. XandiOfficial
dajmy czas, jedyny minus ile Fernando wytrzyma a ma swoje lata ale to facet który odejdzie jak coś wygra czy to będzie mistrzostwo czy pojedynczy wyścig, zakończy jak będzie w formie no ale wracając co było z RedBullem w roku 2015 ? 2014 druga siła w stawce mimo że Williams ich cisnął na szybkich torach i potem spadli za Williamsa i Ferrari więc wiecie, silnik słaby, może i słabszy od Hondy a co się dzieję to i wytrzymałość wraca jak w 2015 ,dopiero 3 wyścig i nie będę pisał jak znani tutaj eksperci ale może się okazać że coś drygnie, McLaren chyba rzeczywiście poszedł w aero za mocno a i chyba nie daje to efektu jeśli miałoby to wypalić i tutaj tracą, życzę im powodzenia, niech staną na podium a zwłaszcza Fernando
10. belzebub
A ja przypomnę, że jeszcze całkiem niedawno Alonso straszył w walce z czołówką w tym sezonie, i co? No i słabo, FI wydaje się poprawiać, Haas się polepszył, Reno szkoda gadać. Strata do czołówki wcale nie maleje. Znowu zapowiada się, że Mclaren jest w ciemnej d..., tylko że teraz nie może tego zwalać na silnik. A miało być tak pięknie po odejściu Hondy. :)
11. devious
@1
Szkoda że nie zauważyłeś, że wcześniej to Alonso się poświęcił i sam robił tunel dla Vandoorne'a. Stoffel się potem rewanżował ;) Taka taktyka jeszcze znana z Ferrari a potem McHondy - ale nigdy cudów tym nie zdziałali, za ciężko to zgrać, za mały efekt chyba.
I faktycznie trochę to desperackie kroki - ale cały McLaren wygląda deperacko od dawna. Z drugiej strony - trudno oczekiwac cudów od zespołu, którym kierują Zak Brown i Eric Boullier... Jakoś panowie wyglądają na lepszych PRowców niż speców od budowania zwycięskich ekip... No ale co ja tam wiem :)
Fakt pozostaje faktem, że nie dziwię sie Alonso uciekającemu do WEC. I pewnie rozmyślającego usilnie nad tym, czy znajdzie miejsce w jakiejś lepszej ekipie? Oj, chyba biedny Ferdek nie doczeka chyba nawet kolejnej wygranej - bo o tytuł w Maku to raczej w najbliższych latach nie powalczy, a przecież on jeszcze z max 3-4 sezony w F1 pojeździ... No chyba, że się uprze i będzie do 45-tki śmigał :) W sumie Schumacher w wieku 43 lat dopiero zrezygnował... :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz