Verstappen czuje różnicę w nowym RB14
Max Verstappen po pierwszych testach nowego RB14 mimo iż nie był w stanie jeszcze rozwinąć jego pełnego potencjału, czuje pozytywną różnicę w stosunku do poprzedniego bolidu Red Bulla.Max Verstappen kończył za kierownicą Red Bulla pierwszą turę testów pod Barceloną i mimo iż była ona daleka od idealnej po tym jak w RB14 pojawiły się problemy techniczne, a sam Holender również wypadł z toru, ten czuje optymizm.
"To duża różnica. Bolid inaczej się prowadzi i uważam, że w pozytywnym tego słowa znaczeniu" mówił pytany o zachowanie nowego auta w porównaniu do poprzedniego modelu.
"Nie robiliśmy żadnych szybkich okrążeń, ale w takich warunkach, gdy są one dalekie od idealnych dobrze jest upewnić się, że wszystko pracuje dobrze jeżeli chodzi o dane z toru i tunelu aerodynamicznego."
Problemy Red Bulla w zeszłym roku tłumaczone były brakiem zbieżności danych w tunelu aerodynamicznym i tym co prezentowało auto na torze. Verstappen uważa, że poprawa w tym obszarze stanowi pozytywny sygnał dla jego zespołu.
"Patrzenie na czasy nie ma sensu" wyjaśniał. "Tor posiada nową nawierzchnię i potrzeba dużo czasu zanim zacznie wyciskać się z niego dobre czasy. My robiliśmy tylko przejazdy składające się z dwóch okrążeń."
"Nie martwię się. Wiemy, że Mercedes i Ferrari i tak będą mocne. Jestem całkiem zadowolony z bolidu. W drugim tygodniu być może pokażemy coś więcej."
Verstappen nie przejmuje się również problemami technicznymi jakie nękały jego bolid podczas testów. Wczoraj Holender stracił sporo czasu w związku z wyciekiem paliwa oraz usterką skrzyni biegów.
"Nie chcieliśmy jeździć gdy było morko. To nie miało dla nas sensu" mówił. "Gdy tor przesychał wyjechaliśmy na tor na oponach przejściowych."
"Wszystko pracowało dobrze. Wykonaliśmy własny program. Po prostu sprawdzaliśmy auto na gładkich oponach na krótkich przejazdach."
"Gdy chcieliśmy wyjechać na dłuższy wyjazd, pojawił się problem z wyciekiem, więc sprawdziliśmy dokładnie cały bolid. Zajęło to nam więcej czasu niż sądziliśmy."
"Gdy wyjechaliśmy ponownie na tor miałem przygodę w zakręcie numer 12, a potem starając się wycofać coś stało się ze skrzynią biegów, ale takie rzeczy zdarzają się. Tak czy inaczej warunki na torze nie były najlepsze."
komentarze
1. Mat5
Red Bull zawsze miał najlepszą aerodynamikę w swoim samochodzie, jednak niewiele to dawało przy często psującym się silniku. Rok temu Verstappen stracił przez awarie przynajmniej 40 punktów a to naprawdę sporo. Samochód spisywał się dobrze, może nie tak jak Mercedes ale na podium starczyło. W tym roku jak w każdym jest walka o mistrzostwo. Owszem, samochód spisywał się naprawdę przyzwoicie na testach, ale testy nie są dobrym wyznacznikiem. Myślę, że w tym roku Red Bull zbliży się do Ferrari. Jak nie będą się psuć silniki jak rok temu, to będzie walka o P2 do końca.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz