Manor jest zainteresowany powrotem do F1
Zespół Manor nie wyklucza możliwości powrotu do Formuły 1. Warunkiem jest jednak obniżenie kosztowej bariery wejścia do tego sportu.W tym roku Manor weźmie udział w czołowej kategorii Le Mans- LMP1 i skorzysta z usług byłego już inżyniera wyścigowego Kimiego Raikkonena- Dave'a Greenwooda.
Szef Manora, Graeme Lowdon zapytany o możliwy powrót do F1, odpierał: "Jeżeli nic się nie zmieni- jeżeli nie będzie nałożonych limitów budżetowych, a koszty pozostaną na tym samym poziomie- wtedy nie będziemy mogli powrócić, aby ścigać się przeciwko dużym zespołom."
"Niemniej słyszymy od FIA i Liberty Media, że prace w kierunku obniżenia kosztów dla prywatnych ekip trwają" mówił dla fińskiego Turun Sanomat. "W takim wypadku jesteśmy zainteresowani powrotem. Zarówno ja, jak i John Booth mamy niedokończone sprawy w F1."
komentarze
1. smile20
Tylko co im po limitach budżetowych, skoro mówi się o limitach w okolicach 150 mln eur/usd, a Manor miał budżet ledwo na poziomie 50 mln eur/usd.
2. Fanvettel
Super informacja. Przydałby sie kolejny zespół w stawce F1 i to jeszcze Manor który przeciez byl w F1 dwa sezony temu .
3. skilder3000
2. Aktualny limit budżetu Ferarri czy Red Bulla?
4. lucasdriver22
Jak mają być pachołkami Mercedesa to niech nie wracają. TR i Sauber są zapychaczami stawki to starczy.
5. XandrasPL
niech wrócą, może ściągną coswortha albo kogo innego, tylko jak oni bez żadnej wiedzy chcą wejść w nowe sezony a nie podoba mi się że Manor robi akademie Mercowi np a ci im dają silnik i pomagają ...
6. vanD
Walić ogórkowe zespoły, niech Aston Martin, Alfa Romeo i Maserati zbierają dupę i od 2021 wskakują do walki o najwyższe cele !
7. madryl
Ross Brawn kiedyś powiedział, że producenci samochodów drogowych muszą się zmieścić w pewnym budżecie, inaczej nie przekonają klienta do zakupu swojego samochodu. Dlatego też uważa, że można by coś takiego spróbować narzucić producentom silników F1.
Co złego byłoby w tym, że taki producent silnika musiałby wyrobić się w jakimś budżecie albo liczyć wielomilionowe straty. Na pewno można budować nowoczesne silniki taniej niż obecnie. Kwestia znalezienia złotego środka i przekonania do tego Ferrari, Renault i Mercedesa.
8. giluspiotr
A ja słyszałem że Renault szuka juniorskiego temu może się dogadają :-)
9. Rudolf50
Przekonanie ale czy nie da się tego obejść ?
Jasne, że da się.
PSG pokazało ile znaczą ograniczenia budżetowe. W Mercu czy Ferrari też pracują bystrzy ludzie
10. TomPo
Ilosc juniorskich zespolow robi sie inepokojaca. Z zalozenia wiadomo, ze te zespoly nie beda nigdy o nic wiekszego walczyc. Robia sztuczny tlok na torze. Niby fajnie sie oglada walke w srodku stawki, ale jakos psuje mi to idee scigania, gdzie 4 zespoly posiadaja pozostalych np 8 zespolow. Sprowadza sie to do tego ze walczyc o cokolwiek moga tylko te 4. Czy mi sie to podoba? Srednio.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz