Formuła 1 wyłoniła pierwszego e-mistrza w historii
Brendon Leigh, 18-latek pracujący na co dzień w kuchni, wczoraj został pierwszym e-mistrzem Formuły 1, wygrywając decydujący o losach mistrzowskich trzeci finałowy wyścig na torze Yas Marina.Poszczególne wyścigi były punktowane zgodnie z kluczem jaki obecny jest w realnych mistrzostwach Formuły 1, czyli punkty otrzymywało pierwszych 10 kierowców, a za zwycięstwo przyznawano 25 oczek.
Leigh pochodzący z Reading w Wielkiej Brytanii był jednym z czterech zawodników, którzy przed finałowym wyścigiem mieli szanse na końcowy sukces.
Tuż po starcie objął on prowadzenie ale w połowie wyścigu został uderzony przez rywala i stracił prowadzenie. Leigh odrobił straty, aby na ostatnim okrążeniu w pięknym stylu zaatakować Fabrizio Donoso Delgado na szykanie za główną prostą.
Manewr ten wraz z charakterystycznym wymachiwaniem palcem po tym jak rywal ściął szykanę i znalazł się przed nim na torze wzbudził zachwyt wszystkich komentatorów a zapis wideo tego momentu od razu zaczął podbijać zakątki Internetu.
An #F1Esports championship-winning move? ????
? Formula 1 (@F1) November 25, 2017
Amazing stuff from Brendon Leigh ????@Formula1game @Gfinity pic.twitter.com/RnmyJcTLLA
Młody Brytyjczyk po wszystkim przyznał, że nigdy nie był za granicą swojego kraju i że przybywając na finał e-mistrzostw po raz pierwszy leciał samolotem, a zwycięstwo przypieczętuje prawdopodobnie położeniem się do łóżka.
"Wygrana tutaj wiele dla mnie znaczy" mówił. "Jestem pierwszym zawodnikiem, który tego dokonał. To wyjątkowe uczucie. Nie wiem jak to świętować. Nie piję: myślę, ze pójdę po prostu do łóżka."
W finale w Abu Zabi brał udział również polski gracz - 22-letni Patryk Krutyj. Nie miał on jednak szczęścia i ostatecznie e-mistrzostwa zakończył na 14 miejscu z 9 punktami na swoim koncie.
komentarze
1. jaromlody
widać było że chłopak ma talent do tego, ładnie zasuwał bolidem, szkoda że naszemu rodakowi tak słabo poszło. Niestety by dojść do perfekcji i ścigać się na takim poziomie jak oni trzeba troszkę zainwestować i czasu bo kilka godzin dziennie trzeba ćwiczyć i gotówki bo na zwykłym padzie nie pogramy potrzeba jest dobra kierownica a to wydatek ok 2000zł dobry fotel i stojak co też kosztuje ponad 1000zł
2. CzarnyKret22
Nie piję: myślę, ze pójdę po prostu do łóżka." James Hunt to się pewnie w grobie przewraca xDDD
A tak na serio to gratuluje, oglądałem i naprawdę fajnie wyścig wyglądał.
3. BlahBlah
esport to nie sport
4. jaromlody
@3 są plany by esport pojawił się na olimpiadzie więc ze sportem coś musi mieć wspólnego.
5. Vendeur
@ 1. jaromlody - dobry fotel nie kosztuje 1000 zł, tak myślą dzieci o swoich super hiper fotelach gamingowych. Do tego jeszcze w tej cenie ekoskóra jest żenadą. Bardzo wygodne fotele można mieć już za ok 500 zł.
Temu chłopaczkowi zaś zdecydowanie przydałoby się nieco ruchu poza fotelem, bo sadełko już zaczyna przewagę zdobywać.
@ 4. jaromlody - esport nie ma nic wspólnego ze sportem, a olimpiada nie jest żadnym wyznacznikiem, bo na niej pojawia się coraz więcej idiotycznych pomysłów. A to, że niektórzy lobbują za tym, aby się na tej olimpiadzie pojawiło, nie oznacza, że tak będzie - bo nie będzie. Ja wiem, że dla młodocianych pewne rzeczy są trudne do zrozumienia, ale prawdziwy sport jest utożsamiany wyłącznie z RUCHEM FIZYCZNYM. Dociera?
6. Jacko
Kempa, w artykule zabrakło najważniejszej rzeczy: nazwy gry wykorzystywanej podczas tych "mistrzostw" czyli po prostu w co grają. No i można by trochę więcej o Polakach. Były u nas jakieś eliminacje? Może Mistrzostwa Polski?
7. BlahBlah
@4 Ma tyle co nic. Siedzenie na kanapie i granie w lola czy inne mmo NIE jest sportem.
8. GOJolyon
Szkoda że Rulalos nie brał udziału w tym.On by pokonał ich.
9. Raiderski
@6 W polsce najwieksze mistrzostwa na F1 2017 są rozgrywane pod szyldem VRL, zachęcam do obadania tematu
10. zzagrobu
@5. Vendeur
w wielu kwestiach się z tobą nie zgadzam, ale w tym przypadku 100% racji. Sport przed ekranem - parodia.
11. Skow
@5 To powiedz mi w takim razie, co takiego robią kierowcy wyścigowi podczas wyścigów, że to już nazywasz sportem ?
12. dykov
@5 Przecież on robi dokładnie to samo co robia kierowcy podczas wyścigu - siedzą na fotelu, kręcą kierownicą i naciskają pedały. No, może jest więcej przeciążeń w bolidzie. Element fizyczny jest, element współzawodnictwa też jest, czyli definicja sportu jest spełniona.
Szachy - sport? e-szachy - już nie sport?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz