Stroll nie uniknął kary za incydent z Grosjeanem
Lance Stroll po dzisiejszych kwalifikacjach dołączył do grona kierowców ukaranych przesunięciem na polach startowych przed GP USA."Sędziowie przeanalizowali zapis wideo zarejestrowany z różnych ujęć, w tym kamer telewizji przemysłowej, nie dostępnych dla nadawców oraz zapis rozmowy radiowej bolidu numer 18, a także przesłuchali Lance'a Strolla, kierowcę bolidu numer 18, Romaina Grosjeana, kierowcę bolidu numer 8 oraz przedstawicieli ich zespołów" pisała FIA w swoim oświadczeniu.
"Stroll jechał na wolnym okrążeniu, a Grosjean na szybkim. Stroll zmieniał ustawienia na kierownicy zgodnie z wytycznymi swojego inżyniera i bardzo późno otrzymał sygnał iż zbliża się do niego Grosjean."
"Stroll natychmiast odbił w prawo po za tor, ale Grosjean już był na granicy toru i podjął decyzję o wyprzedzeniu Strolla po prawej stronie."
"Jasne jest, że Stroll nie mógł zobaczyć Grosjeana w swoich lusterkach i jak stwierdził nie mógł zjechać na lewą stronę, gdyż tam znajdował się już wyprzedzający go Kwiat."
"Sędziowie uznali, że Stroll w takich okolicznościach zrobił co w jego mocy, ale nie zmienia to faktu, że sytuacja była potencjalnie bardzo niebezpieczna, gdyż różnica prędkości między obydwoma bolidami w szczycie zakrętu numer 19 wynosiła przeszło 100 km/h."
"Sędziowie uważają, ze zespół powinien wcześniej przekazać informację Strollowi o tym, że Grosjean szybko zbliża się do niego."
Mimo otrzymania kary przesunięcia o trzy pozycje i ukończenia czasówki z 17 czasem, Kanadyjczyk przystąpi jutro do wyścigu z 16 pola, korzystając na karach nałożonych na Magnussena, Hulkenberga oraz Hartley.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz