Hulkenberg pogodził się z faktem, że zostanie niechlubnym rekordzistą
Nico Hulkenberg w Singapurze ma duże szanse na poprawienie najbardziej niechcianego rekordu w Formule 1.Hulkenberg potrafił jednak z godnością i humorem pogodzić się z takimi faktami, gdy rozmawiał z dziennikarzami zgromadzonymi na padoku toru Marina Bay.
"Musiałem czekać długi czas i ciężko pracować, aby dotrzeć do tego punktu i w końcu zdetronizować osiągnięcie Adriana, aby zostać rekordzistą" żartował Niemiec. "Nie mogę się tego doczekać."
"W ten weekend era Sutila zakończy się a rozpocznie się era Hulkenberga. Nie mogę się tego doczekać..."
Na osłodę przypomnimy również, że Nico Hulkenberg ma już na swoim koncie pole position, po które sięgnął w zmiennych warunkach atmosferycznych na torze Interlagos w sezonie 2010, gdy ścigał się w barwach Williamsa.
komentarze
1. Duke_
Tak jak bardzo go lubię tak samo bardzo mi go żal. Chłopak zasługuje na podium.
2. bbrbutch
Pozostaje tylko życzyć powodzenia zespołowi Renault w "walce o najwyższe cele".
3. robher
co wy wypisujecie, 7 lat miał czasu żeby coś osiągnąć , teraz niech spada samochody parkować w jakimś hotelu , bardziej utalentowani czekają na swoją szansę , Hulk to cienki BOLO
4. Fanvettel
Ja myślę że stanie na podium w niedalekiej przyszłości.
5. KolczastyKaktus
Hulkenberg jest do bólu poprawny, nie widać w jego jeździe żadnej fantazji. Perez jeżdżąc takim samym samochodem ma już kilka wizyt na podium ale on podejmuje ryzyko przegranej. Hulkenberg byłby dobrym nr 2.
6. radom460
A tymczasem inny Nico został najprawdopodobnie nowym menadżerem Roberta :)
7. Jen
@6 Tak, Nico Rosberg.
8. Ory f1
@5 Zgadzam się Hulk jako nr 2 to ideał. Zresztą podobnie do Bottasa.
9. bbrbutch
@3,przeczytaj mój post jeszcze raz;).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz