komentarze
  • 1. rsobczuk
    • 2017-07-05 15:27:37
    • *.cust-83.exponential-e.net

    Najlepiej w ogóle znieść jakieś limity w jednostkach napędowych albo wprowadzić np jeden silnik na wyścig, żeby zespoły nie stroiły specjalnie silnika na quale. Awaria silnika doprowadzi dopiero do utraty punktów w punktacji konstruktorów.

  • 2. PiotrasLc
    • 2017-07-05 15:39:39
    • Blokada
    • *.123.198.139.centrum.pirx.pl

    Ja bym to zrobił inaczej jeśli chcą to limit 5-6 silników na sezon + 4 silniki nadprogramowe jednak przy ich użyciu minus 5 pkt. z klasyfikacji konstruktorów .

  • 3. mentos11
    • 2017-07-05 15:56:47
    • *.opera-mini.net

    To chyba najlepsza propozycja jaką słyszałem dotychczas odnośnie zmian w formule 1.
    Kierowcy zdobywają swoje punkty a zespół swoje, jeśli silnik nawali i muszą wymienić to niech im odejmują punkty a nie cofają na starcie , tylko że słabsze zespoły mogłyby na koniec mistrzostw mieć ujemne saldo punktowe co byłoby zabawne :-)

  • 4. yonek64
    • 2017-07-05 16:36:56
    • *.static.sitel.net.pl

    Naprawdę doskonały pomysł jedynie nasuwa się pytanie o ilość punktów.

  • 5. Januszf1
    • 2017-07-05 17:46:30
    • Blokada
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @4 może 50% zdobytych punktów.

  • 6. pz0
    • 2017-07-05 20:16:30
    • *.170.246.94.jerzostrada.pl

    Beznadziejny pomysł. Kary zawsze były. To część zabawy. Sprawiedliwość? Tego nie ma nawet w sądzie.

  • 7. hubertus
    • 2017-07-05 23:57:10
    • *.net.tylda.net

    Merc i Ferrari stać na nowy silnik co wyścig - McLarena w sumie też :) ale Sauber .. nie da rady bo z kasą mają krucho. limit ilości silników musi być. Ale faktycznie za nowy "silnik" powinni karać zespół a nie kierowcę - wg mnie kierowca dostaje całą ujechaną pulę a zespół 50% zdobytych punktów - wg mnie w miarę sprawiedliwe bo nowy zespół napędowy daje szanse na wyższy wynik każdemu z kierowców ale zespół musi dbać o "silnik" bo nawet jeśli będzie najlepszy to jakby był 4 a drugi bolid zarobi więcej punktów jeśli jedzie po całe punkty. Opłacało by się pojechać zespołowi na "gorszym" silniku aby zdobyć więcej punktów.

  • 8. maniexs
    • 2017-07-06 01:54:06
    • *.dynamic-ww-10.vectranet.pl

    PiotrasLc fajny pomysł oby FIA podłapała takie rozumowanie. Dla mnie sprawa jest prosta, skoro jest klasyfikacja konstruktorów i kierowców to zespól powinien dostać kare a nie zespół dostaje kare pośrednio przez kierowce . zadaniem kierowcy jest wycisnąć max z bolidu. Jak auto nie wytrzyma to wina auta. Gdy na drodze publicznej psuje się auto to nikt nie mówi "no ostatnio agresywnie ruszałem z pod świateł..." tylko cisną po markach które stworzyły dane auto (ewentualnie podzespoły). mówi się dla chcącego nic trudnego... wystarczy by wypracowali uczciwy system a to że jakiś zespół zakończy mistrzostwa z punktacją np -50pkt to tylko pokaże co potrafi dana marka (lub po prostu uniemożliwić zejście poniżej 0pkt, początek sezonu może być jak dzisiejszy Mclaren ale ciężką pracą by mogli nadgonić zespoły z którymi rywalizują) . nigdy nie twierdziłem że jestem normalny ale pójście w taką stronę sądzę że jest logiczne oraz uczciwe wobec kierowców. Nie raz wdałem się w dyskusje twierdząc że f1 jest najlepszym sportem świata itp itp. i zawsze mnie bolał właśnie ten argument ... "nie kierowca tylko bolid jest ważniejszy" trudno jest się z tym nie zgodzić ( mówię tu o F1 XXI w. gdyż jestem dość młodym fanem) ale po części tak jest. w zeszłym sezonie Hamilton przegrał tytuł przez awarie, były osoby które twierdziły (również na tym serwisie) że to styl jazdy Hamiltona niszczy silniki, sory ale jak wsiadam na moją r6 i coś nawali to nie stwierdzę że mój styl jazdy jest zbyt agresywny tylko że podzespoły nie wytrzymały lub były zmęczone, to maszyny które mają dać maksymalnie jak najlepsze osiągi, skoro nie dają rady wytrzymać weekandu to nie jest sprzęt godny mistrza.

  • 9. Gooral
    • 2017-07-06 15:08:45
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    8
    Troche sie nie zgodzę, bo jesli kupisz sobie z kolega po nowej r6 i będziecie zawsze jeździć razem to gwarantuje ci ze będziecie mieli rożnie zużyte te yamahy.
    A co do pomysłu webbera to moze i fajny ale nie do końca , bo jesli kierowca będzie miał zużyty juz jakiś sprzęt albo będzie chciał mieć przewagę nad rywalem w postaci wymiany na nowe to odbędzie sie to kosztem ujemnych pkt dla zespołu którego częścią jest zawodnik, wiec suma sumarum zespół to to zespół ...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo