komentarze
  • 1. pryk
    • 2017-06-20 18:28:50
    • *.tktelekom.pl

    Max jak i jego ojciec mocno nastawieni na sukcesy. Myślę, że każdy zespół byłby zadowolony z Holendra z tym, że w takim ferrari pojawiłby się prędzej czy później konflikt interesów obu kierowców. Jeżeli F planuje długoletnią współpracę z Sebem to raczej Maxa nie wezmą, zbyt mocny charakter i oczekiwania... ale czas pokaże bo już nie takie transfery pamięta F1.

  • 2. ds1976
    • 2017-06-20 20:35:04
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    Verstappen może przejść wszędzie. Kto nie będzie chciał przyszłego mistrza świata? Tak, jeżeli Ferrari nastawione jest na sukces Vettela to nie zakontraktuje Verstappena, bo Holender przy równym traktowaniu (a takie musiałoby być, Verstappenowie nie podpiszą kontraktu który nie gwarantowałby takich samych warunków), przy swoim stylu jazdy i talencie nie miałby większych trudności z pokonaniem niesamowicie szybkiego Niemca. Dzieciak przez jakieś 15 lat będzie rozdawał karty w F1. I nawet jeżeli ktoś go nie cierpi, nienawidzi, cokolwiek, nie jest w stanie temu zaprzeczyć.

  • 3. razor512
    • 2017-06-20 22:36:54
    • *.play-internet.pl

    @2. Nie piszę że Verstappen jest kiepski, ale twierdzenie iż będzie przez kilkanaście lat najlepszy jest trochę przesadzone. Pomijasz zbyt dużo czynników np. dostępność odpowiedniego bolidu, nowi kierowcy o których w tym momencie nie mamy pojęcia itp. Wystarczy spojrzeć na karierę Alonso, wszyscy opowiadają że jest najszybszy, ale z jakiegoś powodu kolejnych tytułów nie ma na koncie.

  • 4. ds1976
    • 2017-06-20 23:41:50
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @ razor512. Nigdzie nie napisałem, że przez naście lat będzie najlepszy. Napisałem, że będzie przez 15 lat rozdawał karty w F1 - będzie podobnie jak Alonso najbardziej pożądanym / rozchwytywanym kierowcą ze względu na umiejętności, kwestia bolidu nie ma w mojej wypowiedzi żadnego znaczenia - mówię wyłącznie o umiejętnościach kierowcy niezależnych od tego czym jedzie. A to, że kariera VES od początku jest prowadzona z głową to każdy widzi.

  • 5. ekwador15
    • 2017-06-21 08:37:48
    • *.244.58.133

    Czekają ciężkie czasy Seba, jak Max będzie w tym zespole :P

  • 6. Blazefuryx
    • 2017-06-21 14:37:39
    • *.dynamic.chello.pl

    Wy chyba kompletnie podurnieliście. Wystarczy spojrzeć na jego wyniki kwalifikacyjne i wyniki wyścigu, aby zdać sobie sprawę, że jego poziom nie odbiega znacząco od Ricciardo. To nie jest żadne zagrożenie dla Vettela. Jedyną zaletą Verstappena na ten moment jest jego wysoka agresywność, przez nią, co mniej rozumiejący ten sport, uznali, że jest on najwybitniejszym kierowcą, choć w rzeczywistości brakuje mu wielu podstaw, które kształtują najlepszych kierowców w stawce od wielu lat (Vettel, Hamilton, Alonso - ta trójka w ostatnich 12 sezonach zdobyła razem 9 tytułów mistrzowskich).

    Verstappen nie ma po pierwsze tempa na poziomie tej trójki. Po drugie nie posiada ich konsystencji, nie mówiąc już o doświadczeniu. Może za 5, 6 albo 7 lat będzie on zagrożeniem dla statusu Vettela, ja k będą w jednym zespole, gdy Seb będzie już miał ok 35+ lat i naturalnym będzie, że jego atrybuty będą ulegać pogorszeniu, ale teraz? Ehh, ci niepoprawni internetowo-kanapowi eksperci. Piszcie sobie takie bzdetki, jeśli poczujecie się dzięki temu lepiej. :)

  • 7. tysu
    • 2017-06-21 14:46:41
    • *.play-internet.pl

    6. Blazefuryx
    Jak najbardziej się zgadzam.

  • 8. Gooral
    • 2017-06-21 15:01:25
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    6
    Nie przepadam za maksem ale nie masz racji bo nie tylko kanapowicze zauważają jego talent i juz dojrzałość , ale przede wszystkim mniej wiedzący niż ty , czyli byli kierowcy i znani komentatorzy którzy wiedza więcej od nas , wiec sam jesteś klasycznym kanapowcem , do tego jak wytłumaczysz fakt wygrania gp Hiszpanii , jeśli nie ma tempa to jakim prawem kimas go nie wyprzedził przez ponad pół wyścigu ,

  • 9. ds1976
    • 2017-06-21 15:11:30
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @6 & 7 interesujący acz całkowicie nietrafiony punkt widzenia :-) Wspomnę tylko tak od niechcenia jazdę VES na mokrym w porównaniu do RIC...

    Zresztą po raz kolejny nie chce mi się podawać gotowego dania na tacy - wystarczy (nawet na tym portalu) poszukać opinii na temat VES szefów zespołów, byłych kierowców (w tym mistrzów świata), dziennikarzy z kilkudziesięcioletnim stażem... A później poszukać podobnych opinii na temat RIC. To wszystko. Dziękuję.

  • 10. tysu
    • 2017-06-21 15:38:49
    • *.play-internet.pl

    8. Gooral
    Wytłumaczenie na GP Hiszpanii jest takie, że nie było Mercedesów xD

  • 11. tysu
    • 2017-06-21 15:40:57
    • *.play-internet.pl

    9. ds1976
    Ale co kogo obchodzą opinie innych na temat danego kierowcy. Tu się liczą fakty, czyli aktualne pozycje w kwalach i wyścigu.

  • 12. Blazefuryx
    • 2017-06-21 15:42:36
    • *.dynamic.chello.pl

    8. Jego obecne i zeszłosezonowe wyniki wskazują jednoznacznie, że nie jest on tej chwili w stanie rywalizować z wymienioną przeze mnie trójką. On w tym momencie walczy na mniej więcej równym poziomie z Ricciardo, i jak na razie przegrywa. Tak jak powiedziałem, może za kilka lat, ale na pewno nie teraz.

    Dyskusja o jego talencie jest w tym momencie kompletnie nie na miejscu, bo odpowiadałem na wypowiedzi, które sugerowały, że Verstappen już teraz pokonałby bez problemu Vettela, co jest najgłupszą rzeczą, jaką dziś przeczytałem. Tak czy siak, jego obecne umiejętności, a talent, i kryjące się za nim dywagacje na temat tego, jak rozwinie się w następnych latach, to jednak dwie różne rzeczy. Obecnie brakuje mu wielu cech i fundamentów, na których zbudowane są umiejętności najlepszej trójki w stawce.

    Jedyna rzecz, która go obecnie wyróżnia to wysoka agresywność, która także nie zawsze okazywała się dla niego korzystna, i nie zawsze niosła za sobą czyste manewry wyprzedzania, a która zaniknie i tak z czasem, a zostanie zastąpiona bardziej zdroworozsądkowym podejściem. Przyznaję jednak, że ta agresywna jazda w jego wykonaniu była bardzo często bardzo efektowna i poprawiała widowisko, i chyba z tego powodu, jak już napisałem, mniej rozumiejący ten sport i patrzący na niego bardzo powierzchownie, pojęli, że Verstappen to talent większy niż Vettel, Alonso czy Hamilton. Zaufajcie mi, jestem bardzo przekonany, że Verstappen najprawdopodobniej skończy swoją karierę z jednym tylko tytułem mistrzowskim, no chyba, że będziemy mieli do czynienia w przyszłości z podobną dominacją do tej z lat 2014-2016.

    Jak wytłumaczę fakt wygrania GP Hiszpanii? Dwa rozbite Mercedesy, które były faworytami do zdobycia pierwszego i drugiego miejsca, posiadanie drugiego najlepszego bolidu w stawce, bardzo dobra jazda, tor odpowiadający specyfice bolidu, a także pomagający w obronieniu pozycji (jedna realna szansa na atak). Jeśli ktoś mówi, że Verstappen miałby już teraz pokonać Vettela, to takie wyniki muszą być dla takiego kierowcy niczym szczególnym, tymczasem ten przykład urasta do rangi bardzo ważnego argumentu, co przeczy temu stanu rzeczy. Lepiej wytłumacz jak Vettel w swoim pierwszym, pełnym sezonie w F1, mając do dyspozycji bolid Toro Rosso, zwyciężył na Monzie. :)

    Co do bycia kanapowcem, to myślę, że jednak są fundamentalne różnice pomiędzy nami. Czy byliście kiedykolwiek lub obecnie częścią świata motosportowego? Albo czy byliście choć raz na jakimś GP? Nie jest przypadkiem tak, że ograniczacie swoją wiedzę na temat F1 do tego portalu i kilku innych w internecie, nie zdarza się wam twierdzić, że dany wyścig jest "nudny", bo nie ma manewrów wyprzedzania? Stajecie się wielkimi kibicami (sukcesu) Mercedesa i Hamiltona, gdy ci zaczynają kompletnie dominować?

    Nie znam tutaj nikogo osobiście i oczywiście nie mam możliwości, aby to zrobić, a widząc, że wśród zdecydowanej większości tutaj przewijają się właśnie te cechy, które wyżej wymieniłem lub chociażby kilka z nich, to przy przeczytaniu takich bzdurek jak w komentarzach 2, 4 i 5, które jasno wskazują na niezbyt duże rozgarnięcie w temacie F1, nasuwa się naturalnie wniosek o tym, że mam do czynienia z kanapowymi ekspertami. To prawda, istnieje minimalne prawdopodobieństwo, że akurat nimi nie są, ale jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, nie jestem w stanie w to uwierzyć. :)

  • 13. szoko
    • 2017-06-21 20:29:07
    • *.access.hol.gr

    12@ zgadzam się, faktycznie Max ma talent ale jeżdzi za bardzo agresywnie przez co psuje wyścigi sobie jak i innym kierowcom vis Vettel Kanada za parę lat jak ochłonie to może i zdominuje f1.

  • 14. dody
    • 2017-06-22 05:14:22
    • Blokada
    • *.70.34.70

    12 blazafuryx wyniki w kwalach i wyscigach nie swiadcza o wszystkim. Chodzi o jego talent. Jego jazdy w warunkach deszczowych zapieraja dech w piersiach. Nie widzieliscie? czy jestescie slepymi? jego talent mozna porowniwac z wielkimi Senna i Hamiltonem. Stad kazdy team owner chcialby jego nawet kosztem Vettela. Czy chcecie powiedziec oni sa glupi i wiedza mniej niz wy.

  • 15. Skoczek130
    • 2017-06-22 10:07:36
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Talent czy nie talent... bez odpowiedniego sprzętu może się nawet z***ać w gacie i wypruć żyły, a o mistrzostwie może zapomnieć. Najwięcej szczęścia w ostatnich latach mieli Vettel i Hamilton. Byli w odpowiednim miejscu. Alonso jest przykładem klasowego zawodnika, który od lat nie ma czym walczyć, a teraz nawet nie ma czym dojechać do mety. XD Czas pokaże, co z tego wyniknie... ;) Talentu chłopakowi odmówić nie można. Ja mu życzę przynajmniej jednego mistrzostwa, ale nie dlatego, że go lubię... tylko dlatego, ze jest Holendrem. :D

  • 16. Sebo76
    • 2017-06-22 12:24:06
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kibicuję FERRARI od 1995 roku, jeżeli ten bezmózgi gówniarz, faktycznie będzie kierowcą FERRARI to ja już im kibicować nie będę. Uważam, że tatuś JOS, który bardziej zasłynął biciem kobiet niż swoją jazdą w F1 nabił szczylowi do głowy głupot, przez co jest on najbardziej niebezpiecznym kierowcą w F1. I proszę o nie przywoływanie MALDONADO bo on wygrał 2 razy GP Monako w niższych kategoriach, w których poziom bolidów jest bardziej wyrównany. PZDR

  • 17. ds1976
    • 2017-06-22 13:33:03
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @16 Sebo76, nie chcę Cię straszyć ale wcześniej czy później czeka Cię zmiana obiektu westchnień :-)

  • 18. Gooral
    • 2017-06-22 16:06:15
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    To chyba wiadomo ze dlatego ze nie było mercedesow ale pytałem jakim prawem wygrał pózniej jeśli wg ciebie nie ma on jeszcze tempa, a pokazał tam jak sie jeździ szybko i równo .
    Idąc dalej to uwielbiam takich gości co najpierw mówią a potem sie zastanawia czy to prawda , ja osobiście byłem na dwóch gp ,oglądam każde i startowałem na kilku zawodach kartingowych i nie uważam żeby to miało wyłączny wpływ na moja wiedzę o F1 , wiec słucham tez innych,mądrzejszych, aby mieć w miarę realna ocenę danej sytuacji, a nie pisze jakieś wypracowanie komentatorskie wbijając komuś ze mam święta racje.
    Przypominam ze nie przepadam za maksem ale trzeba być ..... Żeby nie słuchać co maja na ten temat do powiedzenia np szefowie zespołów i samemu jak nie umiesz ocenić tego co widzisz na ekranie lub na żywo to kiepsko z tobą albo jesteś zwykłym fanem jednego kierowcy któremu kibicujesz a nie wypowiadasz sie obiektywnie.
    Co do vettela i monzy to pokazał tam ze ma talent i tyle.pozniej juz tylko złośliwi mówili co chcieli w czasach rbr a prawda jest taka ze ci o których rozmawiamy to najlepsi kierowcy na świecie a dziela ich tylko detale

  • 19. veterynarz
    • 2017-06-22 20:43:53
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @6
    "Jego poziom nie odbiega znacząco od Ricciardo. To nie jest zagrożenie dla Vettela" - Dobrze że Ricciardo nigdy nie był zagrożeniem dla Vettela....

    Konsystencji? O co chodzi??

    Wymień mi "wiele podstaw" których brakuje Maxowi to zmienię zdanie.

  • 20. TomPo
    • 2017-06-23 07:51:34
    • *.dynamic.chello.pl

    Biedny VET juz pewnie slada papiery do Williamsa, by nie byc objezdzanym przez Maxa :) Na tle Stroll'a moglby dalej blyszczec :)

  • 21. Ecclestone
    • 2017-06-23 13:25:21
    • *.play-internet.pl

    Verstappen rozwaliłby Vettela jeszcze mocniej niż zrobił to Ricciardo. Vettel niby taki dobry, a jak dostał baty od Ricciardo, to uciekł do Ferrari. W porównaniu do Verstappena, Vettel to cienias ...

  • 22. ds1976
    • 2017-06-23 21:55:28
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    Vettel jest niesamowicie szybkim i inteligentnym kierowcą. Jeżeli bolid jest skrojony "pod niego" - jak w czasach RBR z przyklejonym do asfaltu tyłem - to wznosi się na wyżyny wśród kierowców i rozwala konkurencję. Wygląda, że Ferrari wyciągnęło z tego lekcję i starali się uszyć strój na rok 2017 na wymiary Vettela. Nazywanie go cieniasem jest ogromnym nieporozumieniem. I to jest strzał w dziesiątkę dla czerwonych i Niemca. Jestem niemal na 100% pewien, że znów będziemy w niezbyt odległej przyszłości oglądać "palucha" w górze. Nie jeden raz....

  • 23. scottiep
    • 2017-06-25 08:24:28
    • *.gubin.vectranet.pl

    @ds1976 - VER bo odzyskał po J.E. Vergne

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo