WYNIKI Barcelona [ 07 marca 2017 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Opony | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|---|
1 | F.Massa | Williams | 1:19.726 | 168 | |
2 | D.Ricciardo | Red Bull | 1:19.900 | 89 | |
3 | S.Vettel | Ferrari | 1:19.906 | 168 | |
4 | L.Hamilton | Mercedes | 1:20.456 | 49 | |
5 | V.Bottas | Mercedes | 1:20.924 | 86 | |
6 | E.Ocon | Force India | 1:21.347 | 142 | |
7 | N.Hulkenberg | Renault | 1:21.589 | 57 | |
8 | K.Magnussen | Haas | 1:21.676 | 81 | |
9 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:21.743 | 83 | |
10 | S.Vandoorne | McLaren | 1:22.537 | 80 | |
11 | P.Wehrlein | Sauber | 1:23.336 | 47 | |
12 | M.Ericsson | Sauber | 1:23.630 | 53 | |
13 | J.Palmer | Renault | 1:24.790 | 15 |
Massa najszybszy po pierwszym dniu testów
Felipe Massa korzystając z super-miękkich opon Pirelli uzyskał najlepszy czas pierwszego dnia drugiej tury zimowych testów F1. Wynik Brazylijczyka był tylko 0,02 sekundy gorszy od rekordu ustanowionego przez Valtteri Bottasa w zeszłym tygodniu.Drugi czas we wtorek przypadł w udziale Danielowi Ricciardo z Red Bulla. Australijczyk również swój najlepszy czas wykręcił przed przerwą obiadową, tracąc do Massy niespełna 0,2 sekundy, ale korzystając przy tym z ultra-miękkich opon.
Do czołowej trójki po południu awansował Sebastian Vettel, który na miękkim ogumieniu zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 20 sekund, a przy tym potwierdził niezawodność nowej konstrukcji Ferrari, również pokonując imponujące 168 okrążeń.
Zespól Mercedesa w tym tygodniu także stosuje taktykę dzielenia kokpitu między swoich kierowców. Dzisiaj rano na torze Catalunya jeździł Lewis Hamilton, który ostatecznie dzień zakończył z czwartym czasem, przed swoim nowym partnerem zespołowym Valtterim Bottasem, który za stery W08 zasiadł po południu. Obaj zawodnicy Mercedesa swoje najlepsze próby odnotowali na miękkich oponach.
Na szóste miejsce wdarł się Esteban Ocon z Force India. Francuz jako jedyny z reszty stawki ustanowił swój najlepszy czas na super-miękkim ogumieniu. Reszta kierowców korzystała dzisiaj głównie z miękkich, oznaczonych kolorem żółtym opon.
Za Oconem znaleźli się: Hulkenberg, Magnussen, Kwiat oraz Vandoorne. Ekipa McLarena musi ponownie zachowywać zimną krew po tym jak rano po raz kolejny usterce uległa nowa jednostka napędowa Hondy. W zeszłym tygodniu awaryjność nowego układu napędowego pokrzyżowała plany testowe ekipy z Woking i wiele wskazuje na to, że w tym tygodniu będzie podobnie.
Stoffel Vandoorne przed przerwą obiadową zdołał pokonać tylko 34 okrążenia, po czym ekipa zdecydowała się wymienić w jego bolidzie silnik. Belg powrócił na tor na półtorej godziny przed zamknięciem toru, w końcówce pokonując jeszcze 46 razy pętle katalońskiego obiektu.
Pascal Wehrlein, który po kontuzji pleców zmuszony został do pauzowania w zeszłym tygodniu dzisiaj miał po raz pierwszy możliwość sprawdzenia nowego Saubera C36. Niemiecki kierowca pokonał 47 okrążeń, z których najlepsze pozwoliło mu zająć 11 miejsce w tabeli wyników przed Marcusem Ericssonem i Jolyonem Palmerem.
Brytyjczyk reprezentujący zespół Renault pokonał dzisiaj tylko 15 okrążeń. W jego aucie rano awarii uległ jeden z czujników, a usterka okazała się na tyle poważna, że ten nie zdołał już powrócić na tor. Po południu ze sterami RS17 zasiadał Nico Hulkenberg, który nadrobił trochę straconego rano czasu, ale pod koniec dnia zatrzymał się na torze, zmuszając organizatorów do wywieszenia pierwszej i jedynej w dniu dzisiejszym czerwonej flagi.
Testy na torze pod Barceloną będą kontynuowane jutro.
Zdjęcia:
komentarze
1. Iceman007
Jestem pozytywnie zaskoczony. Widać efekty jak w bolidzie nie ma Stroll'a. :D
2. bbrbutch
Imponujące jak na emeryta,168 kółek.Forza Felipe.
3. saint77
Na chwilę obecną na wszystkich testach w tym roku tylko Bottas w Mercedesie uzyskał lepszy czas i to zaledwie o 0,019 sek. i to na oponach ultra. Ale byłyby jajca, gdyby Filipe toczył regularną walkę w czołówce:)
4. hubos21
dawać już to GP :D
5. belzebub
@3 Jasne.... Podchodząc realistycznie Williams leciał na maxa, a Mercedes jak dotychczas ukrywa swoje prawdziwe osiągi. Podobnie Ferrari, choć sądząc po czasach mogą mniej tracić do Merca niż w poprzednim sezonie. Na trzecim RBR i dalej być może Williams choć jak będą dojeżdżać tylko jednym zawodnikiem, to w generalce bardzo szybko będą lecieć w dół. Tak czy owak Williams to za niski budżet na walkę w czołówce.
6. Blazefuryx
Wielki szacun dla Ocona, Massy i Vettela za wykonanie tak morderczej pracy w dniu dzisiejszym. 142, 168 i 168 okrążeń to nieprawdopodobny wynik przy bolidach, w których przeciążenia są jeszcze wyższe niż w ostatnich sezonach (dochodzą teraz już do 5G).
Mówi się, że wysiłek włożony w prowadzenie bolidów w tym sezonie będzie graniczyć już z poziomem, na którym mogłoby dojść do utraty przytomności u kierowców, dlatego też wszyscy kierowcy przed tym sezonem kładli gigantyczny nacisk na przygotowanie fizyczne i kondycyjne. Rosberg miał z pewnością wiele racji, mówiąc, że wysiłek włożony w prowadzenie bolidu będzie na tyle uciążliwy dla kierowcy, że w końcowych fazach wyścigu będzie wpływać na jego wynik (poprzez np. koncentrację). Oczywiście bolidy są tak wymagające, że nie ma mowy, aby jakikolwiek kanapowiec mógł być zdolny do ich prowadzenia.
7. saint77
@5. belzebub
Williams to jeden z trzech najbardziej utytułowanych teamów wszech-czasów F1. I nigdy nie dysponował budżetem na poziomie Ferrari czy Mercedesa. Ich siła tkwiła w czymś innym.
Każdy zespół może mieć gorsze lata (patrze obecnie McL).
Co do tempa: w 2009r. o ówczesnym Brawnie na testach też mówili - to tylko testy, McL i Ferrari pokaże im na początku sezonu. I co pokazali? Jedynie RBR w drugiej części im dorównywał czy też nawet wyprzedził.
Nie mówię że Massa zdobędzie tytuł, sam w to nie wierzę. Ale walka w czołówce? Myślisz że teraz też cisnął na maksa na super miękkich oponach? Wątpię. NIe sądzę, że pokazali na maksa na co ich stać. Zresztą podobnie jak pozostałe teamy.
Mercedes i Ferrari są z pewnością w czołówce. Ale moim zdaniem Williams nie odstaje od nich dramatycznie. Ich słabą stroną jest niestety Stroll, mogli jednak postawić na kogoś bardziej doświadczonego.
Życzę im jak najlepiej. Czas pokaże.
8. hubos21
Williams ostatnimi laty zawsze dobrze zaczynał
9. unknowncaller
Co Ricciardo ma na bolidzie? Wjechał w suszarkę na bieliznę?
10. Fanvettel
Vettel bardzo dobry czas i to jeszcze na miękkich oponach.
11. Iceman007
@9 Tak zwane grabie aerodynamiczne. :P Wszyscy teraz z tymi grabiami jeżdżą.
12. Tutankhamun
6. Blazefurykx, 5G to normalka od lat, co ty za bzdury wypisujesz? zwykly smiertelnik wytrzyma 9G, zalezy tez czy ,,G,, jest dodatnie czy ujemne, odplyw krwi, lub przyplyw. Qurfa co za wypociny tu ludzie wpisuja! Sa ludzie ktorzy wytrzymali ponad 40G! Oczywiscie ulamki sec. Piloci mysliwcow maja 9G. w czasie cwiczen bojowych:) czlowieku idz sie lecz i nie pisz bzdur! tory sa te same, szybkosc ta sama - podobna, kierowcy maja okolo 5G i wiecej uzyskaja tylko przy wiekszych predkosciach w zakretach i przyspieszeniach. Od ilu lat nie pobito rekordow wielu torow? to skad nadwyzka ,,G,, ? idz pisac na onet te bzdury. Kurde gdzie sa te stare Wygi z tego mojego ulubionego forum!? wrrrrrrrrrrr
13. Blazefuryx
12. Po pierwsze, mała porada dla Ciebie, zachowujesz się, jakby swędziała Cię dziurka, zrób coś z tym na przyszłość zanim napiszesz komentarz.
Wracając do samego tematu, Ty nie masz kompletnie pojęcia, o czym mówisz, prawda?
"Blazefurykx, 5G to normalka od lat, co ty za bzdury wypisujesz?"
5G to normalka od lat, dlatego Pirelli ostrzega całe środowisko F1 w tym roku, że przeciążenia w tym sezonie osiągną taki poziom, bo już jest to normalką od lat. Tak, to na pewno ma sens. Bardzo inteligentne z Twojej strony. :)
"zwykly smiertelnik wytrzyma 9G, zalezy tez czy ,,G,, jest dodatnie czy ujemne, odplyw krwi, lub przyplyw."
Zwykły śmiertelnik wytrzyma 9G, to znaczy jego ciało pozostanie w takim stanie, że będzie mógł nadal żyć po takim przeciążeniu, ale sama osoba (zwykły śmiertelnik) nie będzie zdolna robić tego, co robiła przed otrzymaniem takiego przeciążenia. Osoba, która ćwiczy z takimi przeciążeniami, może wytrzyma 9G bez szwanku i utraty przytomności. To są tak oczywiste rzeczy, a piszesz w tym momencie takie idiotyzmy, że nie umiem pojąć Twojego wzburzenia moim komentarzem, no ale do tego potrzeba niesamowitej głupoty + nieprawdopodobnej ignorancji, aby myśleć, że ma się rację. :)
Co do dodatniego i ujemnego przeciążenia, to w kontekście F1 nie występuje takie rozróżnienie, lecz mówi się o bocznym i pionowym przeciążeniu, bo specyfika tego sportu warunkuje taką właśnie metodologię. No ale w pierwszej kolejności trzeba cokolwiek na ten temat wiedzieć, a także rozumieć, co się wie. Ty coś po prostu wyczytałeś sobie coś, ale niezbyt pojmujesz znaczenie tej wiedzy, nie bardzo ogarniasz, jak tą wiedzę zastosować w praktyce. Nieprawdopodobny przykład na Twoją inteligencję. :)
"Sa ludzie ktorzy wytrzymali ponad 40G! Oczywiscie ulamki sec. Piloci mysliwcow maja 9G. w czasie cwiczen bojowych:) czlowieku idz sie lecz i nie pisz bzdur!"
No i znowu kompletnie nie rozumiesz, o czym piszesz. Osoby, które przeżyły przeciążenie 40G były w takim stanie, że pękały im nawet żyłki w gałkach ocznych i traciły wzrok, no ale "wytrzymali", dalej utrzymano ich funkcje życiowe, więc argument Twoim zdaniem, jak najbardziej zasługuje aby powiązać go do tematu z F1, gdzie kierowca musi być w pełni sprawny, zarówno fizycznie jak i mentalnie, aby podejmować właściwe decyzje w ułamku sekundy. Znowu udowodniłeś jakim miałkim przegrywem intelektualnym jesteś. :)
No właśnie, piloci myśliwców, czyli wyszkoleni w tym zakresie profesjonaliści, a nie zwykli śmiertelnicy czy kierowca wyścigowy, który narażony jest na te przeciążenia przez 90 minut kilkaset razy. Przed chwilą pisałeś o zwykłych śmiertelnikach, którzy przeżyją takie przeciążenie, a teraz do przykładu musisz użyć pilota myśliwca. Zobacz, jakim Ty jesteś kretynem (nie chce Cię obrażać), Ty już nawet nie jesteś logicznie konsystentny z tym, co pisałeś minutę wcześniej.
Pominę już te komentarze na temat leczenia się, sposób w jaki piszesz i dewastujesz zasady ortografii, gramatyki, stylistyki czy interpunkcji, jest sam w sobie doskonałym dopełnieniem niepochlebnego obrazu Twojej śmiesznej osoby. :)
" tory sa te same, szybkosc ta sama"
Monaco 2016 - maksymalna prędkość - 290km/h
Meksyk 2016 - maksymalna prędkość - 370km/h
> "tory sa te same, szybkosc ta sam"
>Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że to nie jest ociężały umysłowo imbecyl? :)
"Od ilu lat nie pobito rekordow wielu torow? to skad nadwyzka ,,G,, ? idz pisac na onet te bzdury."
Umiesz chociaż czytać, co piszę? Mówiłem o poprzednim sezonie i nadwyżce przeciążenia czy mówiłem o sezonie obecnym, gdzie nie ma możliwości na pobicie rekordu, skoro sezon jest na razie w fazie testów zimowych. Ja pierdole, naprawdę, nie wiem, dlaczego ja z Tobą rozmawiam nawet, lecisz do ignorowanych zaraz po tym wpisie, może to wyraz mojego miłosierdzia i litości próbując wytłumaczyć coś takiemu robactwu jak Ty?
"Kurde gdzie sa te stare Wygi z tego mojego ulubionego forum!? wrrrrrrrrrrr"
Ty nie jesteś starą wygą. Ty bardziej przypominasz prymitywnego, zatrzymanego w procesie ewolucyjnym troglodytę z włócznią w ręku, który ze strachem wychyla swoją głowę za swojej jaskini widząc ten nowy świat, którego nigdy nie był w stanie zrozumieć ani się do niego dostosować. Czeka Cię dużo pracy nad sobą, tymczasem witaj w liście ignorowanych, robaku.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz