FIA rozpoczęła kontrolę systemów zawieszeń
Międzynarodowa Federacja Samochodowa zamierza przeprowadzić kontrolę zawieszenia we wszystkich bolidach Formuły 1 przed końcem zimowych testów F1.Przed sezonem 2017 w padoku Formuły 1 największe emocje wzbudzają kwestie związane z kontrowersyjnymi projektami zawieszenia bolidów, które z roku na rok stają się coraz bardziej wyrafinowane i w coraz większym stopniu służą poprawie aerodynamiki aut, zamiast amortyzacji podwozia.
Fala dyskusji na ten temat wylała się wraz z ubiegłorocznym zapytaniem zespołu Ferrari do FIA. Ekipa z Maranello bez wytykania nikogo palcem chciała dowiedzieć się dlaczego projekty zawieszenia w bolidach Mercedesa oraz Red Bulla są zgodne z literą obowiązujących przepisów.
FIA wydała w tej sprawie szereg dyrektyw. Najświeższa, która ujrzała światło dzienne wczoraj wyraźnie wypunktowała jakie zachowanie zawieszenia będzie uważane za niezgodne z przepisami i zapowiedziała rozpoczętą już kontrolę tych systemów.
komentarze
1. Levski
Podobno jeden team musi zmienic koncepcje, ale to nie RBR bo jeszcze ich nie sprawdzali.
2. Reseller
Ciekawe który i dlaczego Mercedes?
3. belzebub
@1 Skąd wiesz, że RBR nie?
4. rowers
Szkoda, że FIA znowu wtrąca się w innowacyjne rozwiązania. Każdy bolid musi przejść kontrolę zgodności z regulaminem. Skoro Merc i RBR przechodziły w zeszłym sezonie kontrole, to były zgodne z regulaminem i tyle. Wszyscy pamiętamy m.in. podwójne dyfuzory, F-duct itd. Jak coś nie mogło być używane, było to zakazywane po sezonie, a nie w czasie. FIA ostatnio lubi zmieniać zasady w trakcie gry...
5. Oskar9
Skoro FIA i zespoły chcą uprościč przepisy to czemu nie znieść zakazu stosowania aktywnego zawieszenia. W cywilnych samochodach rozwiązanie znane od lat np. Xiantia.
Dla mniejszych ekip też byłoby to dobre rozwiązanie ponieważ opracowanie aktywnego zawieszenia byłoby tańsze niż "aktywne zawieszenie" omijając w przepisy.
Szkoda że tak wiele rozwiązań jest w F1 zakazanych. Chodzi mi głównie o mechanikę, ponieważ areo w cywilnych samochodach nie jest aż tak znaczące.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz