Stroll broni decyzji o rezygnacji ze startów w GP2
Lance Stroll broni decyzji przejścia bezpośrednio z Formuły 3 do Formuły 1, sugerując, że na presji jaką wywołuje udział w królowej sportów motorowych zyska więcej aniżeli na mozolnym wspinaniu się po kolejnych szczeblach juniorskich serii wyścigowych.Przejście z Formuły 3 do Formuły 1 przez wielu postrzegane jest jako ogromny skok, tym bardziej, że dla pierwszego Kanadyjczyka w tym sporcie od czasów Jacquesa Villeneuve’a będzie to dopiero czwarty sezon startów w wyścigach samochodowych.
Przykład Maxa Verstappena pokazuje jednak, że po tak krótkim przygotowaniu można dobrze zadebiutować, a Lance Stroll z pomocą pieniędzy swojego ojca otrzymał potężne wsparcie i obok rywalizacji na torach o tytuł w F3, odbył również zakrojone na szeroką skalę testy bolidu F1 z Williamsem.
Dlatego właśnie 18-latek uważa, że rzucenie na głęboką wodę może być dla niego lepszym rozwiązaniem niż kolejna przesiadka do bolidu GP2.
„Powodem, dla którego zrezygnowałem z GP2 jest to, że poziom F3 jest bardzo wysoki, a gdy pojawia się okazja dołączenia do Formuły 1 nic lepiej nie przygotowuje ciebie niż sama Formuła 1. GP2 to kolejny krok, pośredni krok, który czasem warto zrobić, ale nie sądzę, aby cokolwiek można byłoby porównać do rywalizacji w Formule 1.”
„Oczywiście pojawia się presja, ale to dobra presja. Potrzebujemy jej. Co byśmy tutaj robili bez tej presji? Ona zawsze nam towarzyszy i dlatego tak to kochamy. Potrzebujemy adrenaliny i presji, aby osiągać wspaniałe cele.”
Lance Stroll został ogłoszony kierowcą Williamsa na sezon 2017 jeszcze przed zakończeniem sezonu Formuły 1 i pierwotnie miał być partnerem Valtteri Bottasa. Decyzja Nico Rosberga o zakończeniu kariery po zdobyciu mistrzostwa sprawiła jednak, że Fin zaczął być łączony z Mercedesem, a na jego miejsce typowany jest Felipe Massa, który nie zdążył się jeszcze nacieszyć sportową emeryturą.
komentarze
1. ds1976
Dobry ruch, Formuła 3 ma bardzo wysoki poziom a Stroll miał środki by sporo pojeździć bolidami F1. Faktycznie w tym wypadku szkoda czasu na GP2. Vandoorne też mógł zacząć przygodę z F1 sezon wcześniej (nieco na siłę nawet dwa sezony). Kierowcy, którzy w kilku ostatnich sezonach awansowali z GP2 do F1 nic szczególnego do tej pory nie pokazali lub nie zdążyli pokazać (Palmer - obstawiałem, że z tej mąki będzie jakiś chleb, ten sezon to jego ostatnia szansa, Nasr, Rossi, Haryanto, Ericsson, Gutierrez, Van der Garde, Pic, Chilton). Ostatni, którzy awansowali do F1 z GP2 i pokazali klasę to Grosjean i Bianchi, ale to kierowcy z sezonu 2011. Wydaje się, że od tej pory GP2 jakby nie do końca spełnia rolę szkoły poprzedzającej F1. WSBR, Formuła 3 a nawet takie sobie GP3 wprowadzają większe talenty niż teoretycznie nr 2 w seriach wyścigowych.
2. ds1976
Vandoorne mógł awansować do F1 nawet po zdobyciu wicemistrza WSBR w 2013 roku. Nie byłby może super solidnie przygotowany jak teraz, ale wymienionych przeze mnie "asów" z GP2 zjadłby na śniadanie po kilku pierwszych wyścigach.
3. sliwa007
Czyli czytając między wierszami GP2 jest dla tych co nie mają dużo kasy i muszą udowodnić że mają na tyle duży talent by dostać szansę w F1. Jak masz kasę to możesz nawet z gokartów przechodzić...
Nie krytykuję gościa, ale lekko nie będzie miał. Brak doświadczenia, nowe - trudniejsze bolidy i do tego słaby bolid...
Zrobić dobre wrażenie - to nie będzie łatwe zadanie!
4. ds1976
Ale za rywala być może będzie miał Massę, jeżeli Grubasek pójdzie do Mercedesa. A pierwsze zadanie to pokonać zespołowego partnera. Massa nie będzie poprzeczką nie do pokonania. Poza tym Verstappen przyszedł prosto z F3 bez tylu kilometrów za kołkiem bolidu F1 ile ma Stroll (inna bajka, że Verstappen to zupełnie inny format kierowcy niż Stroll). Kanadyjczyk jeździ inteligentnie, będzie szybko przyswajał wiedzę starając się podążać ścieżką wytyczoną przez Verstappena w mniejszym lub większym stopniu. A propo Formuły 3 kolejnymi, którzy być może będą próbowali awansować bezpośrednio z tej serii będą Mick Schumacher oraz Lando Norris. Ci dwaj w sezonie 2017 będą walczyć o tytuł. Stawiam na Norrisa w tej walce. Choć do walki włączy się również Illot i diabli wiedzą kto jeszcze bo na razie zaanonsowano dopiero kilku kierowców. Jeżeli dołączy do stawki Mawson to będzie kolejny kandydat do walk o tytuł. Ale... miało być o Strolli F1 a nie F3
5. Fanvettel
@4
Bottas jakby był tym grubasem to w F1 by nie mógł startować.
6. St Devote
Jeśli wyjdzie na tor w czymś innym jak pozłacany kask, będę rozczarowany.
7. ds1976
@6 St Devote, myślę, że Stroll będzie bardzo skupiony na nauce i... skromny. Nie kibicuję mu zbytnio ale jakoś zawsze mocniej darzę sympatią kierowców z sukcesami z Formuła 3 - to naprawdę wymagająca i konkurencyjna seria.
8. Skoczek130
Verstappen nie startował i gdzie jest? W zespole, który być może w tym roku będzie najlepszy. Jeżeli jest zdolny, to nie musi zaliczać każdej serii po kolei. ;) Ale z drugiej strony szkoda mi Gasly'ego, Giovinazziego, Marciello i Sirotkina, którzy nadal będą musieli poczekać. ;)
9. Skoczek130
@ds1976 - nie skreślałbym Arona oraz Guanyu Zhou. Może David Beckmann coś pokaże... ;) Wiele niewiadomych. ;)
10. ds1976
@9 Skoczek130 Zhou wymięka w bezpośredniej walce, nie jest typem fightera, Aron potrafi walczyć - to fakt, ale czy na poziomie walki o tytuł?. Zobaczymy kto dołączy do stawki F3 na 2017, liczę na Mawsona, bo w sumie to gdzie ma jeździć. Chyba, że wtłoczą go do tej nieco nudnej GP3.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz