Kierowcy Ferrari wierzą, że ich bolid jest szybki
Zespół Ferrari w decydującej o kolejności startowej części weekendu wyścigowego w Meksyku nie sprostał oczekiwaniom swoich kibiców, którzy po pozytywnym piątku liczyli, że Kimi Raikkonen i Sebastian Vettel dzisiaj powalczą z Mercedesem. Ostatecznie Fin był szósty, a Niemiec siódmy. Obaj przekonują jednak, że ich bolid jest szybki.„W Q1 czucie bolidu było w porządku, było lepiej niż w porannym treningu. Potem w Q2, ciężko było zmusić opony do równej pracy i trudno było ocenić gdzie jest przyczepność. W ostatnim segmencie kwalifikacji zaczęliśmy powracać do gry, ale na pierwszym przejeździe w końcowej fazie okrążenia jechało mi się dziwnie i czułem, że mogłem pojechać w kilku miejscach trochę szybciej. W drugiej próbie z jakiegoś powodu nie miałem prędkości na prostej. Coś było nie tak, a my nie mogliśmy nawet spróbować pojechać szybciej. Szkoda, gdyż dzisiaj mieliśmy sporą prędkość, ale nie mogliśmy jej wykorzystać. Teraz musimy dowiedzieć się co się tam wydarzyło. Oczywiście to rozczarowujące. Zobaczymy co jutro będziemy w stanie zrobić.”
Sebastian Vettel, P7
„Jestem bardzo rozczarowany, gdyż bolid jeździ szybko. W Q2 na miękkich oponach wyjechaliśmy na przejażdżkę i bez problemu przeszliśmy dalej. Miałem znacznie lepsze odczucia, ale na super-miękkich oponach nie mieliśmy takiego tempa. Wczoraj na takich oponach zyskiwaliśmy całkiem sporo a dzisiaj nic. Próbowaliśmy kilku rzeczy, ale w czasówce ciężko jest coś nagle odkręcić: musimy teraz to przeanalizować i zrozumieć. Wszyscy poprawili się na super-miękkich oponach mniej więcej o pół sekundy- wszyscy oprócz nas. Bolid jest szybki, nic mu nie jest, ale nasze pozycje tego nie odzwierciedlają. To nie ułatwi nam wyścigu, ale uważam, że cały czas mamy szanse.”
komentarze
1. Lukas9_5
Haha, zaklinają rzeczywistość :D (tytuł artykułu)
2. Del_Piero
Przecież nie skrytykują bolidu, bo skończą jak Prost.
3. Jahar
Ferrari i ich wiara...
4. rc82
Dlaczego nigdy nie ma wypowiedzi kierowcow Manora?
5. Polak477
Cóż. W sumie tytuł bardzo pasujący. Niedługo kierowcom Ferrari zostanie tylko odprawiać modły, tańce deszczu i inne fajne rytuały. Nie wiem czy przeniesie się to na formę, ale na pewno będzie zabawnie :).
6. devious
Jakim cudem Vettel nie dostał kary za zablokowanie Hamiltona w Q2?
Czy w F1 są równi i równiejsi? Przecież jakiś Ericsson czy inny Palmer by karę przesunięcia dostali zanim by zdążyli do boksu zjechać... Ale jak ktoś jest MŚ i jeździ Ferrari to go obowiązują inne przepisy czy jak?
7. saint77
@6. devius
właśnie tak. tak było jest i będzie. Leśne Dziadki są nie tylko w PZPN. Nie wiedziałeś o tym?
8. Fanvettel
Gdyby chociaż jeden z kierowców Ferrari znalazł się na podium. Ale nie zanosi się na to.
9. RMFG SV KS 2001
Co jest z Ferrari i Vettelem? Jak oni przegrywają z Hulkiem to już naprawdę jest źle. Rozumiem z mercem nawet z Red bullem ale z Force india? Jestem za Ferrari i Vettelem ale oni muszą się wsiąść do roboty oczywiście od następnego roku bo na 3 wyścigi do końca już nawet nie ma sensu cokolwiek robić
10. Anuk666
@6 a czy przypadkiem Ham nie blokował w USA Sainza 2 razy i też nic nie dostał? Moge sie mylić :-)
11. Root
@ 2. Del_Piero - Oczywiście! Jak mało ludzi to tu rozumie, że Ferrari dostarcza kiepski (jak na wygrywanie) bolid, ale żaden z kierowców Ferrari po prostu nie może go skrytykować. Prawda jest taka, że Ferrari ma bardzo dobrych kierowców i gdyby tylko zbudowało konkurencyjny samochód, to z wygrywaniem nie byłoby problemu.
12. saint77
@11. Root
oczywiście że tak jest jak piszesz, ale coś sobie przypominam komentarze niektórych fanów sprzed 2- sezonów, że Vettel wygrywałby nawet w bolidzie wyciosanym siekierą z pnia dębu.
Więc czemu teraz nie może?
13. devious
@12 saint77
Vettel z Raikkonenem mieli też "zbudować" wygrywający bolid - bo w przeciwieństwie do Alonso oni są super inzynierami i testerami :D :D :D
No to zbudowali... Jak Alonso nie mógł zdobyć tytułu dla Ferrari i go powszechnie krytykowano to pisałem, że przecież kierowca nie jest od konstuowania bolidu i jego wkład przy zakazie testów jest iluzoryczny (nie tak jak kiedyś z Schumacherem) - no i teraz się to potwierdza...
A co do sędziowania - jasne, że tak jest ale specjalnie przypominam ten fakt bo dziwna cisza zapanowała... Bo Hamilton i tak szybkie kółko wykręcił (co nie ma znaczenia bo blokowanie to blokowanie) a Vettela głupio karać...
Cóż, sędziowanie w F1 od dawna leży i kwiczy, zresztą nie tylko ten aspekt wymaga reformy i wszyscy o tym wiedzą.
14. Polak477
13. devious
A do tego Alonso miał ten swój "ulubiony dziwny styl jazdy", którego "nie rozumieją inżynierowie" i tylko dlatego Ferrari było w słabej formie :D. Na szczęście to już przeszłość i inżynierowie dobrze rozumieją się z kierowcami, a tacy specjaliści jak Vettel i Raikkonen zrobili bezkonkurencyjny bolid. Tak dobry, że aż sami zaczęli wierzyć, że jest szybki. Na razie tylko oni, ale kto wie - może to tylko zasłona dymna!
15. Grzesiek 12.
........ Buhahaha :D
16. viggen
Sami specjaliści kanapowi jak widzę :)
Bolid jest jaki jest ale przynajmniej kierowcy nie tworzą mitu taczki jak to robił Alonso a potem wciskał wszystkich że z bolidu wyciskał 200% :D
Przynajmniej za czasów Alonso było spokojnie w strukturach Ferrari. Obecnie to są rotacje masakryczne. Ferrari jest szybkie ale ma problemy z przyczepnością mechaniczną.
Mercedesy dla kontrastu mają jej za dużo, przez co źle się czują na oponach z najbardziej miękką mieszanką.
Czyli nie zajmuje się tym bolidem człowiek który go zaprojektował (Allison), tylko ktoś kto usiadł do projektu, który najpierw musi zrozumieć.
Jedno co mnie dziwi, to forma Kimiego. Znowu lepszy w kwalach od Vettela, nawet mimo tego, że na ostatnim kółku miał problemy z silnikiem i nie mógł dojechać do końca.
"Raikkonen: "Why I don't have full speed? From the engine? Feels like."
Greenwood: "We think we might have an engine problem, Kimi."
Reszty nie komentuje bo szkoda klawiatury.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz