2016-07-27
Boullier: McLaren posiada podwozie na poziomie Ferrari
Zespół McLarena wierzy, że posiada już mocną aerodynamicznie konstrukcję, która plasuje się w czołowej trójce najlepszych podwozi w stawce.R E K L A M A
Od dłuższego czasu wiadomo, że osiągi McLarena ograniczane są przez możliwości układu napędowego Hondy, ale ekipa z Woking wierzy, że przy okazji poczyniła spore postępy przy projektowaniu swojego podwozia.
Mimo iż ekipa nie jest jeszcze w stanie walczyć o podia, Eric Boullier wierzy, że jego zespół mógłby walczyć o nie gdyby tylko posiadał mocniejszy silnik.
„Wierzymy, że nasze podwozie jest w czołowej trójce najlepszych- powiedzmy, że walczymy o trzecie miejsce w tej klasyfikacji z Ferrari” mówił Boullier pytany przez serwis motorsport.com.
Podczas gdy Red Bull oraz Mercedes walczą o najwyższe miejsce w tym zestawieniu, Boullier uważa, że jego ekipie ciężko będzie poczynić większe postępy bez zdecydowanej poprawy ze strony Hondy.
„Trudno robić porównania, gdyż nie możemy porównać wysokich, średnich i niskich prędkości” mówił. „Nasze podwozie jest efektywne aerodynamicznie. Ale gdy ma się więcej mocy, można wtedy pozwolić sobie na większy docisk.”
„Większy docisk oznacza większy opór, na który obecnie nie możemy sobie pozwolić, gdyż brakuje nam koni mechanicznych.”
„Gdy Honda wdraża poprawki, wtedy my również możemy wdrożyć większe poprawki aerodynamiczne. Wtedy pojawia się większy docisk i opór, ale wszystko pracuje tak jak trzeba.”
„Obecnie musimy być bardzo efektywni aerodynamicznie, aby nie cierpieć na zbyt wolnej prędkości maksymalnej.”
Boullier cały czas chce, aby Honda poprawiła osiągi swojego układu napędowego, ale przyznaje jednocześnie, że obecne postępy go cieszą, a relacje między obiema korporacjami w końcu są pozytywne.
„Musieliśmy nauczyć się wspólnie pracować i musieliśmy zrozumieć różnice kulturowe.”
„Mieliśmy wzloty i upadki, ale obecne relacje między McLarenem i Hondą są bardzo dobre a Honda cały czas robi postępy- coraz bardziej zbliżamy się do celu.”
„Co miesiąc spotykamy się z Yusuke Hasegawą [szef działu F1 Hondy] czy to w Japonii, czy w siedzibie McLarena. Mamy zaplanowanych wiele spotkań. Wiążą się one z dużą ilością podróży. Fizycznie spotykamy się raz w miesiącu, każdym miesiącu.”
Mimo wyraźnej poprawy osiągów jednostki napędowej Hondy w tym roku Boullier nie chce przedwcześnie określać celów na sezon 2017.
„Nigdy więcej nie postawię celów dopóki nie będziemy kontrolowali rozwoju jednostki napędowej- a nie kontrolujemy go, robi to Honda.”
„Możemy zaliczyć dużą poprawę z roku na rok. Jeżeli znajdziemy się na poziomie Mercedesa, będą to sekundy, nie dziesiąte części sekundy! Nie mogę nic więcej powiedzieć.”
„Jeżeli w przyszłym roku będziemy mieli taką samą moc co Mercedes wiem, że będziemy w stanie walczyć o zwycięstwa, podia a być może nawet o mistrzostwo.”
Mimo iż ekipa nie jest jeszcze w stanie walczyć o podia, Eric Boullier wierzy, że jego zespół mógłby walczyć o nie gdyby tylko posiadał mocniejszy silnik.
„Wierzymy, że nasze podwozie jest w czołowej trójce najlepszych- powiedzmy, że walczymy o trzecie miejsce w tej klasyfikacji z Ferrari” mówił Boullier pytany przez serwis motorsport.com.
Podczas gdy Red Bull oraz Mercedes walczą o najwyższe miejsce w tym zestawieniu, Boullier uważa, że jego ekipie ciężko będzie poczynić większe postępy bez zdecydowanej poprawy ze strony Hondy.
„Trudno robić porównania, gdyż nie możemy porównać wysokich, średnich i niskich prędkości” mówił. „Nasze podwozie jest efektywne aerodynamicznie. Ale gdy ma się więcej mocy, można wtedy pozwolić sobie na większy docisk.”
„Większy docisk oznacza większy opór, na który obecnie nie możemy sobie pozwolić, gdyż brakuje nam koni mechanicznych.”
„Gdy Honda wdraża poprawki, wtedy my również możemy wdrożyć większe poprawki aerodynamiczne. Wtedy pojawia się większy docisk i opór, ale wszystko pracuje tak jak trzeba.”
„Obecnie musimy być bardzo efektywni aerodynamicznie, aby nie cierpieć na zbyt wolnej prędkości maksymalnej.”
Boullier cały czas chce, aby Honda poprawiła osiągi swojego układu napędowego, ale przyznaje jednocześnie, że obecne postępy go cieszą, a relacje między obiema korporacjami w końcu są pozytywne.
„Musieliśmy nauczyć się wspólnie pracować i musieliśmy zrozumieć różnice kulturowe.”
„Mieliśmy wzloty i upadki, ale obecne relacje między McLarenem i Hondą są bardzo dobre a Honda cały czas robi postępy- coraz bardziej zbliżamy się do celu.”
„Co miesiąc spotykamy się z Yusuke Hasegawą [szef działu F1 Hondy] czy to w Japonii, czy w siedzibie McLarena. Mamy zaplanowanych wiele spotkań. Wiążą się one z dużą ilością podróży. Fizycznie spotykamy się raz w miesiącu, każdym miesiącu.”
Mimo wyraźnej poprawy osiągów jednostki napędowej Hondy w tym roku Boullier nie chce przedwcześnie określać celów na sezon 2017.
„Nigdy więcej nie postawię celów dopóki nie będziemy kontrolowali rozwoju jednostki napędowej- a nie kontrolujemy go, robi to Honda.”
„Możemy zaliczyć dużą poprawę z roku na rok. Jeżeli znajdziemy się na poziomie Mercedesa, będą to sekundy, nie dziesiąte części sekundy! Nie mogę nic więcej powiedzieć.”
„Jeżeli w przyszłym roku będziemy mieli taką samą moc co Mercedes wiem, że będziemy w stanie walczyć o zwycięstwa, podia a być może nawet o mistrzostwo.”
komentarze
1. Sasilton
To kiepsko.
2. Vendeur
Nie kiepsko, przynajmniej idą do przodu, a nie cofają się jak Ferrari...
3. karolck93
Ferrari nie tyle się cofa, co w ogóle się nie rozwijają, przez co Mercedes im ucieka, a Red Bull już ich dogonił.
A McLaren jak tak dalej będzie się rozwijał i do tego Honda dorzuci jakieś większe poprawki do jednostki napędowej (na co jednak bym nie liczył), może jeszcze w tym sezonie będą w stanie dogonić Ferrari i walczyć z nimi jak równy z równym (oczywiście, jeśli Ferrari dalej będzie się rozwijało tak, jak do tej pory, czyli praktycznie w ogóle).
4. hubos21
nie chcę bawić się w wróżbitę ale myślę, że Ferrari w przyszłym roku będzie leżeć bo oni mają problem z aero
5. Mat5
Pod kątem aerodynamiki to McLaren ustępuje jedynie Red Bullowi, ale różnicę robi jednak Honda. Ferrari z wyścigu na wyścig traci do Red Bulla, więc raczej w Singapurze spodziewam się zmiany pozycji w generalce. Myślę, że gdyby McLaren nie miał takich kłopotów z silnikiem to byliby prędzej czy później przed Ferrari. McLaren cały czas się rozwija, a Ferrari niekoniecznie
6. popo21
Ja uważam, że przesadzacie teraz tory bardziej podpasowały puszką na monzie czy w spa ferrarki ich zjedzą bez problemu.
7. St Devote
Ile to już razy Boullier opowiadał jak są blisko czołówki. Teraz kolejny sygnał, z którego wynika jedynie, że jak w 2017 znowu będą słabi, to nadal przez silnik.
8. pgolebiow
jak zwykle PR a tak naprawdę są w okolicach Force India
9. orto
@6 - ja też tak uważam a poza tym mam nadzieję, bo żelastwa puszkowego jakoś nie lubię :-)
10. urer
Force India ma silniki Mercedesa, a McLaren ... Hondy. Ja uważam, że McL ma dobry bolid i zgadzam się z Mat5, ale Ferrari za bardzo chce, nie to że się nie rozwijają. Wierzę jednak, że RAI lub VET wygra jakiś wyścig w tym sezonie.
11. urer
Wierzę jeszcze w to, że BUT lub ALO staną na podium w tym sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz