Ecclestone liczy na Ferrari
Bernie Ecclestone ma nadzieję, że zespół Ferrari w tym roku podniesie atrakcyjność Formuły 1 i przyciśnie mocniej ekipę Mercedesa w walce o mistrzostwo świata.Zasiadający od ubiegłego roku za sterami Ferrari Sebastian Vettel w ubiegłym roku zbliżył się do Mercedesa, sięgając po trzy wygrane i dając nadzieję kibicom, że zbliżający się sezon będzie jeszcze bardziej zacięty.
„Najważniejsza rzecz jest najprostsza” mówił Ecclestone przed GP Australii. „Mocno wierzę, że Ferrari powróci tam gdzie powinno się znajdować, to jest do walki o mistrzostwo świata. To samo tyczy się Red Bulla.”
„Wiele zależy od tego jak spisywać się będzie Ferrari.”
„Jeżeli nie pokażą, że stać ich na wygranie mistrzostw, niestety lub stety, w zależności od punktu widzenia- będziemy mieli ponowną dominację Mercedesa.”
„Mówiąc tak, mam nadzieję, że może Nico po trzech wygranych pod koniec minionego sezonu, będzie w formie.”
„Być może nagle znajdzie nieco więcej pewności w sobie. Zobaczymy. Jeżeli duet Mercedesa będzie ze sobą rywalizował, będzie dobrze.”
komentarze
1. walerian
My rowniez wierzymy ze mersedesy powroca tam gdzie powinny sie znajdowac :)
pozdrawiam prawdziwych fanow f1 :)
2. amol
@1 skoro ja jestem fanem Mercedesa i Hamiltona od lat tzn. według Ciebie, że nie jestem prawdziwym fanem F1 ?
Co masz na myśli pisząc prawdziwych fanów ? Jak wygląda prawdziwy i nie prawdziwy fan według Ciebie ?
3. walerian
jejkuuuuuu... znowte same pytania do mnie... prosze was ludzie, uspokojcie sie :)
4. Blazefuryx
3. To naturalna reakcja na bodziec w postaci bólu w tylnej, dolnej części ciała, gdy delikwent uświadamia sobie, do jakiej grupy osób należy. :)
5. ekwador15
To po co pisać bezsensowne komentarze, a później pisać kolejny, że ludzie dajcie spokój. To po co pisać 1 komentarz, żeby na jego odpowiedź reagując w kolejnym. Mercedes nie psuje widowiska, po prostu ma najlepszy bolid plus najlepsi kierowcy w stawce. Gdyby Lewisa nie było w stawce, to Seb z Nico do końca walczyłby o tytuł i wtedy mówione byłoby, że Ferrari ma równie dobry bolid. Kierowcy tutaj robią różnicę. Pewnie większość wygrywałaby bolidem Merca, ale Lewis i Nico robią to w tak dominujący sposób. Poza tym najtrudniejszym rywalem jest zawsze zespołowy kolega dysponujący takim samym autem.
6. Antie
@4 Masz na myśli ból pięty, rzecz jasna ;p
7. Blazefuryx
5. Obawiam się, że Twoja wiedza na temat F1 jest bliska zeru.
8. przesio
Blaze vs Walerian - Kolejne starcie gigantów :)
9. Blazefuryx
8. Coś Ci się pomyliło. My walczymy z dezinformacją i ignorancją na tym portalu, razem a nie przeciwko sobie. :)
10. Wymoderowano
Miło byłoby zobaczyć Mercedesa ponownie w okolicach 5 miejsca i Ferrari z McLarenem w walce o tytuł.
11. orto
@ 5. ekwador15 - Myślę, że gdybyś użył określenia w rodzaju, że HAM i ROS zaliczani są do grupy najlepszych kierowców w stawce F1, nie powodowałoby to takich reakcji.:-)
12. narya
@ 11. orto
Blazefuryx tylko szuka zaczepki do bezsensownej kłótni i prowokacji. Dla niego wszystko by spowodowało taką reakcję.
13. rydz14_09
Jak kiedyś mało kiedy zgadzałem się z ekwadorem, tak teraz ciężko mi jest się nie zgodzić. Mercedes ma dużą przewagę, ale Hamilton robi różnicę. Jednak w SF mamy Vettela, czyli różnica między Hamiltonem a Vettelem to zazwyczaj różnica jaka dzieli oba samochody. Tak samo, wszyscy myślą że Williams miał stratę do Ferrari w poprzednim sezonie, a wg. mnie ma słabszych kierowców. Różnica miedzy Ferrari a Williamsem jest mała, natomiast różnica miedzy Vettelem a Massą albo Bottasem...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz