Toro Rosso wspiera Sainza
Zespół Toro Rosso zdaje sobie sprawę, że bezpośrednie porównywanie debiutanckiego sezonu Maxa Verstappena i Carlosa Sainza mija się z celem.Szef Toro Rosso zapytany o porównanie 18 punktów Sainza z 49 Verstappena, odpierał: „To nie jest najlepszy przykład.”
„Carlos miał bardzo dużego pecha jeżeli chodzi o samochód, który nie pozwolił mu dojechać do mety w siedmiu Grand Prix” mówił dla hiszpańskiego El Pais.
Sainz, który w przyszłym roku dalej będzie ścigał się u boku Verstappena w Toro Rosso uważa takie słowa wsparcia za ważne.
„Jestem spokojny, gdyż zespół wie iż jestem szybki. Za każdym razem, gdy coś działo się z bolidem, byli pierwszymi najbardziej zdenerwowanymi i bardzo mnie wspierali.”
Tost dodawał: „W większości przypadków problemy stwarzał bolid, nie Carlos. Jak do tej pory robi wszystko dobrze i nie musi się niczym martwić. Zawsze pokazuje swoją szybkość, zarówno w soboty, jak i w niedziele- w kwalifikacjach toczył z Maxem bardziej wyrównaną walkę.”
Dyrektor techniczny Toro Rosso, James Key, dodawał: „Max znajdował się na nagłówkach ze względu na swój wiek, ale pod każdym innym względem nasi kierowcy są porównywalni.”
komentarze
1. Michael Schumi
Nawet jeśli szefostwo tak twierdzi, że Carlos jeździ na porównywalnym poziomie do Maxa to i tak młody Holender posiada takie cechy jak agresywny styl jazdy i brawurowe manewry wyprzedzania. Ma iskrę, jest bezkompromisowy i walczy ostro. Przy nim Carlos wypada słabo.
A zresztą zróbmy takie porównanie, biorąc pod uwagę wygrane pojedynki w wyścigach, w których oboje dojechali do mety.
1. Australia: VES - DNF; SAI - 9 0:0
2. Malezja: VES - 7; SAI - 8; 1:0
3. Chiny: VES - DNF - 13; 1:0
4. Bahrajn: oboje DNF; 1:0
5. Hiszpania: VES - 11; SAI - 9; 1:1
6. Monako: VES - DNF; SAI - 10; 1:2 (przyjmując, że kraksa była z winy Maxa)
7. Kanada: VES - 15; SAI - 12; 1:3
8. Austria: VES - 8; SAI - DNF; 1:3
9. Wielka Brytania: oboje DNF; 1:3
10. Węgry: VES - 4; SAI - DNF; 1:3
11. Belgia: VES - 8; SAI - DNF; 1:3
12. Włochy: VES - 12; SAI - 11; 1:4
13. Singapur: VES - 8; SAI - 9; 2:4
14. Japonia: VES - 9 SAI - 10; 3:4
15. Rosja: VES - 10; SAI - DNF; 3:4
16. USA: VES - 4; SAI - 7; 4:4
17. Meksyk: VES - 9; SAI - 13; 5:4
18. Brazylia: VES - 10; SAI - DNF; 5:4
19. Abu Dhabi: VES - 16; SAI - 11; 5:5
Czyli ostatecznie biorąc pod uwagę wszystkie wyścigi, w których kierowcy mieli sprawny sprzęt spisali się równo - wyszło im 5:5 w wyścigach, w którym mogli walczyć o pokonanie siebie nawzajem, a sprzęt był sprawny, no chyba że ktoś wypadł z wyścigu przez własny błąd.
Podczas, gdy oboje mogli ukończyć wyścig ze sprawnym bolidem Max 5 razy pokonał Carlosa, a Carlos pokonał Maxa również 5 razy.
Ilość DNF:
Max - 5 DNF (w tym 2 kraksy, a więc wychodzi 3 awarie)
Carlos - 7 DNF
Ilość razy punktowania w wyścigach:
Max na 19 wyścigów dojechał w 14 a punktował 10 razy. - 71,4% skuteczności.
Carlos na 19 wyścigów dojechał w 12 a punktował 7 razy. - 58,3% skuteczności.
[skuteczność obliczyłem stosunkiem zdobytych punktów do ukończonych wyścigów].
Czyli tak:
1. W sytuacji, gdzie oboje dojechali do mety: oboje byli równi.
2. W przypadku skuteczności: Max był bardziej skuteczniejszy o 13,1% od Carlosa.
2. zzagrobu
@1
Do tego zestawienia wstaw jedną korektę, a te procenty znacznie się zmienią. Bodajże w Singapurze zespół kazał Sainzowi przepuścić drugiego. Co było dalej wiemy.
3. Michael Schumi
@2 Chyba nie tak to wyglądało - Verstappen jechał z przodu i to mu zespół kazał przepuścić Sainza.
A co do ich pojedynku to dla mnie sprawa wygląda tak - Max wygrał z Carlosem. Jeśli faktycznie Hiszpan był szybszy to ukończyłby ten wyścig przed Holendrem.
Przypomnij sobie zresztą GP Węgier 2014 - Hamiltonowi przed Rosbergiem zostało zakomunikowane, żeby przepuścił Nico, a on tego nie zrobił.
Dla mnie obie te sytuacje pokazują, że kierowca jadący z tyłu był może i szybszy od swojego kolegi z zespołu, ale dopóki nie zdąży go wyprzedzić przed zakończeniem wyścigu przegrywa z nim. To proste. Max jechał swoim tempem, Carlos nieco szybszym. Zbliżał się do niego, ale nie był w stanie go wyprzedzić przed zakończeniem wyścigu. Z pit lane wyszedł komunikat, żeby Max spowolnił, ale on nie spowolnił. Czyli wniosek jest taki - niezależnie od tego, co zostało mu powiedziane przez team radio Max jechał tak samo, więc Carlos i tak nie mógłby go wyprzedzić.
4. zzagrobu
@3
Z tego co pamiętam to nie wszystko było widać w tv, ale zespół przyznał po wyścigu, że najpierw poprosił Carlosa by ten przepuścił młodego, który spróbuje zaatakować kierowcę przed nimi. Okazało się jednak, że młody też nie daje rady więc zespół chciał by wrócili do stanu wyjściowego i wtedy młody ich olał. Ja tą sytuację tak zrozumiałem.
5. Michael Schumi
@4 Tego akurat nie słyszałem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz