2015-11-13
Alonso uniknie kary za wymianę silnika
Kierowcy McLarena w Brazylii nie mają powodów do zadowolenia. Na krótki torze, na którym w teorii straty poszczególnych kierowców powinny być znacznie mniejsze niż zazwyczaj zarówno Jenson Button jak i Fernando Alonso tracili do liderów przeszło dwie sekundy. Hiszpan zaliczył także awarię układu napędowego jednak szczęśliwie ma jeszcze w zapasie silnik, z którego korzystał w Meksyku dzięki czemu uniknie kary za jego wymianę.R E K L A M A
Fernando Alonso, P16, P18
„Moja druga sesja treningowa została skrócona ze względu na awarię jednostki napędowej, więc jutro będę miał sporo roboty, aby przygotować się do kwalifikacji i wyścigu. Będę musiał sprawdzić także zachowanie się miękkiej opony.”
„Problem z silnikiem z drugiego treningu oznacza, że będę musiał go wymienić i założyć ten, z którego korzystaliśmy w Meksyku, który oczywiście ma niewielki przebieg.”
„W zasadzie nie jestem sfrustrowany. W rzeczywistości pod pewnymi względami tutaj i w Abu Zabi chciałbym zaliczyć jak najwięcej problemów, aby w przyszłym roku mieć ich zero. To proces wymagający nauki i czasami bywa nieprzyjemny, ale naprawdę to tylko metodą prób i błędów można odnieść sukces.”
„Uczymy się cały czas; to podstawa.”
Jenson Button, P13, P16
„W piątki nie przywiązuje dużej uwagi do wyników- bardziej chodzi o odczucia.”
„Tak więc mamy jeszcze sporo pracy. Mieliśmy sporą przyczepność, ale nie byliśmy w stanie jej w ogóle wykorzystać. Mamy także problemy z ogólnym balansem auta.”
„Jestem przekonany, że w mniejszym lub większym stopniu wszyscy mają podobnie, zwłaszcza z uwagi na wysokie ciśnienia w oponach z jakimi musimy tutaj jeździć. Przez to ciężko jest wykonać rzetelne porównania.”
„Nie jest perfekcyjnie, ale mam nadzieję, że dzięki dobrej pracy i długim wieczornym spotkaniom, uda nam się odnaleźć lepszy balans.”
„Idąc dalej, słyszę, że jest szansa wystąpienia deszczu- mam nadzieję, że tak się stanie, gdyż opady pomogłyby nam lepiej wypaść w sobotę i niedzielę.”
„Moja druga sesja treningowa została skrócona ze względu na awarię jednostki napędowej, więc jutro będę miał sporo roboty, aby przygotować się do kwalifikacji i wyścigu. Będę musiał sprawdzić także zachowanie się miękkiej opony.”
„Problem z silnikiem z drugiego treningu oznacza, że będę musiał go wymienić i założyć ten, z którego korzystaliśmy w Meksyku, który oczywiście ma niewielki przebieg.”
„W zasadzie nie jestem sfrustrowany. W rzeczywistości pod pewnymi względami tutaj i w Abu Zabi chciałbym zaliczyć jak najwięcej problemów, aby w przyszłym roku mieć ich zero. To proces wymagający nauki i czasami bywa nieprzyjemny, ale naprawdę to tylko metodą prób i błędów można odnieść sukces.”
„Uczymy się cały czas; to podstawa.”
Jenson Button, P13, P16
„W piątki nie przywiązuje dużej uwagi do wyników- bardziej chodzi o odczucia.”
„Tak więc mamy jeszcze sporo pracy. Mieliśmy sporą przyczepność, ale nie byliśmy w stanie jej w ogóle wykorzystać. Mamy także problemy z ogólnym balansem auta.”
„Jestem przekonany, że w mniejszym lub większym stopniu wszyscy mają podobnie, zwłaszcza z uwagi na wysokie ciśnienia w oponach z jakimi musimy tutaj jeździć. Przez to ciężko jest wykonać rzetelne porównania.”
„Nie jest perfekcyjnie, ale mam nadzieję, że dzięki dobrej pracy i długim wieczornym spotkaniom, uda nam się odnaleźć lepszy balans.”
„Idąc dalej, słyszę, że jest szansa wystąpienia deszczu- mam nadzieję, że tak się stanie, gdyż opady pomogłyby nam lepiej wypaść w sobotę i niedzielę.”
komentarze
1. Blazefuryx
Alonso to postać tragiczna w F1. Bardzo dobry zawodnik, ale jednak niewystarczająco dobry, aby móc rywalizować z potęgą geniuszu Vettela.
2. Nowicjusz
@1 "Geniusz" i "Vettel" w jednym zdaniu to nieporozumienie :>
3. Blazefuryx
2. Właśnie nie, Vettel mógłby posłużyć za definicję słowa geniusz. "Geniusz - osoba niezwykle uzdolniona, posiadająca ponad przeciętne predyspozycje (czyt. Vettel)"
Pozdrawiam, nieobudzonego anty-fana.
4. JBBN
Szkoda że mcl błądzi ale z takimi playboyami to tylko krok w tył bo im jest potrzebny ktoś taki jak Vettel czy Webber.
5. Manonfire
@1
Bez przesady. Vettel to niewątpliwie b. dobry zawodnik. Ale od razu geniusz? Geniuszem nazwałbym go, gdyby zdobył "miszcza" jeżdżąc w obecnym Manorze.
A w kwestii Alonso to chyba przez ostatnie lata zawodzi go intuicja. Do którego zespołu nie przejdzie, to się okazuje, że team właśnie ma jakieś kłopoty.
6. Blazefuryx
5. W Manorze będzie trochę ciężko osiągnąć majstra do sezonu 2068, o czym wspomniałem w innym artykule, ale poza tym, to można śmiało stwierdzić, że to obecnie najlepszy zawodnik.
7. kozera
Wielkie podziękowania dla administratora portalu za opcję ignoruj. Komentarze użytkownika Blazefuryx wzbudzały we mnie niepotrzebną agresję i chęć do odpisania czy raczej wypunktowania jego wypowiedzi. A tak problem z głowy i dalej mogę czytać komentarze innych użytkowników bez podnoszenia ciśnienia. Mam tylko nadzieję, że większość użytkowników używa własnej głowy do oceny który z zawodników jest lepszy, który gorszy, a który powinien odejść z F1- której to oceny podejmuje się Blazefuryx już pod chyba czwartym artykułem który dzisiaj czytam, o zgrozo. Także dziękuję i śpiesznie włączam tą opcję !!
8. Manonfire
@6
Śmiało można stwierdzić, że obecnie najlepszym zawodnikiem jest Hamilton. To on, a nie Vettel za 3 tygodnie odbierze mistrzowski puchar.
9. Blazefuryx
8. To prawda, odbierze puchar dla swojego bolidu.
10. zzagrobu
@7
chłopie czytasz mi w myślach :) Żenada jakich mało. Również z przyjemnością skorzystam z tej opcji. "I po co taki człowiek żyje - jak ten chwast. Wyrwałem chwasta" :))))
11. jaga23
@7 @10 zgadzam się z wami ,jak czyta się nie które komentarze to można się cieszyć ze jest taka opcja .
12. jaga23
@9 Blazefuryx skoro twierdzisz ze to geniusz ,to powiedz mi jak to możliwe ze taki geniusz po jednym słabym sezonie zwątpił ze ma umiejętności na mistrza ?
13. Jabba1979
1@ a gdzie podział się geniusz Vettela w zeszłym roku? Że kangur napukał mu bez problemu.
Niemniej Sebastian jest bardzo dobrym kierowcą na równi z Hulkiem i Rosbergiem. Przed nimi jest młody Verstappen i Ricciardo, a na samym topie Alonso i Hamilton. I nadmieniam, że nie jestem fanem Lewisa. 9@ Oczywista oczywistość, ale Sebastian w zeszłym roku w słabym RBR pokazał swoją słabość, a Alonso w beznadziejnym macu jeśli dojeżdza to pokazuje klase.
14. robher
fajnie jak by ostatni wyścig sezony wszyscy jechali na tym samym jednakowym silniku , jeden wyścig tak dla kibiców , dla kierowców , dla talentu , myśle że frekfencja przed tv 100% by była , pozdrowionka dla komentatorów
15. Blazefuryx
Rozbawiły mnie, niektóre komentarze na mój temat. Reakcje prawie jak u zwierząt. Kogo interesuje, co i kogo sobie ignorujecie lub nie. To po prostu sposób, i do tego marny, żeby dać upust swojemu prymityzmowi. (zzagrobu, następnym razem radzę wsadzić więcej uśmieszków, będziesz żył w jeszcze większym samozadowoleniu, że rzekomo udało Ci się powiedzieć coś mądrego, gnidko. I przestań pisać jak 10 latek) Jesteście tak oderwani od rzeczywistości, że reagujecie taką agresją, tylko dlatego, że nie spodobały wam się pewne wypowiedzi na temat F1, jakby to były wypowiedzi na temat waszych matek, muszę przyznać, że wasze ograniczone horyzonty myślowe mnie rozśmieszyły. Nawet nie umiecie tych prymitywnych potrzeb wyrazić w inteligentny sposób, tylko bredzicie coś o absurdalnej potrzebie ignorowania mnie w internecie, jakby to był realny problem takich ludzi żyjących w Polsce jak wy. Gdyby chociaż tak było, jak mówicie, to byście dali tego ignora i nie pisali o tym, ale wy musicie jakoś odreagować po nieudanym dniu w mało płatnej robocie. Po prostu banda gałganów.
Co do kwestii Vettela, to myślącej osobie nie trzeba niczego tłumaczyć w tej kwestii, a uparte barany i tak będą myśleć swoje albo pisać o tym, jak bardzo muszą mnie zignorować. xD
16. Szarmi
Blazefuryx, jestes typowym przykladem trolla internetowego, co do Vettela to zaden z niego kierowca tak jak z wiekszosci stawki F1, bo jak maja dobry bolid to wygrywaja a jak slaby to sa w dup.... wiec na temat "drajwerów" sie wypowiadac nie bede, a co do twojego podejscia i ostatniego komenta (czyt @15) mam tylko jedna odpowiedz: dziecinada. Pewnie cały poranek kleiłeś te wypociny, tylko po to zeby pokazać jak bardzo masz nasrane w bani :D pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
17. Blazefuryx
15. Obawiam się, że jestem zbyt inteligentny, abyś mógł stwierdzić, czy jestem trollem czy nie. Gdybym rzeczywiście trollował, to raczej nigdy byś nie był w stanie tego pojąć, dlatego jesteś dosyć przykrym człowiekiem.
Wyszedłeś z tym żałosnym założeniem i postawiłeś je jak pewnik, jak gdyby w Twoich rozumowaniu istniały tylko dwie możliwości, albo jest trollem albo nie. Myślenie oparte o system zero-jedynkowy jest znakiem słabego umysłu, dlatego zasadność Twoich wypowiedzi jest dosyć wątpliwa, a ich wartość znikoma.
Szarmi, przykro mi, tak bardzo chciałeś, tak mocno chciałeś, ale nie udało Ci się.
18. Dawid-_F1
Ja zacznę od tego: co to znaczy słowo najlepszy? To różnie rozumiane słowo tutaj. Ludzie rozumieją go po swojemu. Jeżeli chodzi o matematykę to jest to osoba z największą ilością punktów ma koniec sezonu. Jednak to rozumowanie nie uwzględnia różnicy w bolidach. To nie jest takie proste. Formuła 1 to skomplikowany sport. Niestety nierówny. Ludzie mają różne opinie kto jest najlepszym kierowcą. Mógłbym przedstawić swoją opinię jednak widzę, że jest trochę ostro w tym temacie więc tej opinii najbezpieczniej będzie chyba nie udzielać.
Cieszę się, że Fernando Alonso nie dostanie kary.
19. Dawid-_F1
Dodam jeszcze, że nie nazwałbym geniuszem kierowcy który ze swojej własnej winy rozbija bolid w wyścigu o Grand Prix Meksyku. ,,Geniusz" myślę, że nie popełnia takich dużych błędów ze swojej winy.
20. Blazefuryx
18. No dobra, ale rozumienie tego słowa (najlepszy) nie ma raczej zbyt dużego znaczenia, gdy dochodzi do sytuacji, kiedy wyrażając swoją opinię te dzikusy zachowują się w taki sposób jak tutaj. Gdyby chociaż robili to w inteligentny, przemyślany sposób, to być może doceniłbym ich starania, ale to co oni robią bardziej przypomina bełkot sfrustrowanego dziecka, które tak naprawdę nie ma pojęcia o czym mówi. Najpierw jakieś smuty o tym, jak bardzo trzeba mnie zignorować (w sumie to było tak głupie, że aż śmieszne), a potem jakiś noname, którego pierwszy raz widzę na oczy zaczyna mnie obrażać. Dla mnie to wygląda tak, jakby ten portal ściągał największych gamoni i nieudaczników w Polsce, co potwierdza się w licznej ich frekwencji pod tym artykułem.
Co do samego słowa, to raczej jasne, że jego konotacja w tym kontekście nie odnosiła się do bezpośrednich wyników kierowcy, bo jak sam powiedziałeś, na nie wpływają czynniki, które nie są od niego zależne, a więc takie twierdzenie raczej byłoby pozbawione racji. Sama dywagacja na ten temat raczej też nie ma sensu, bo dotyczy po prostu luźno rzuconego słowa, które wywołało tyle nienawiści w umysłach tych troglodytów. Jak zwierzęta.
21. Blazefuryx
19. Myślę, że ludzie siedzący przed telewizorem nie są w stanie dostrzec ani obiektywnie docenić wkładu nabytych przez całe życie umiejętności i posiadanych zdolności/talentu w prowadzenie bolidów F1. Kanapowi kibice bardzo często zapominają, że jeździ tam absolutna elita kierowców z całego świata, i nawet niesławni paydriverzy w rzeczywistości nie znajdują się tam tylko z powodu pieniędzy, a reprezentują poziom nieporównywalnie lepszy od każdego szarego człowieka.
Jeśli już tak bardzo chcesz udowodnić, że nie jest geniuszem, to postaraj się o przykład nieco starszy, a nie ten, który miał miejsce parę dni temu, bo wychodzi na to, że przed ostatnim wyścigiem nie miałbyś, jak uargumentować tego zdania.
22. devious
@kozera
Ja właśnie od wprowadzenia opcji "Ignoruj" systematycznie "banowałem" różnych dziwnych "oszołomów" i w efekcie w końcu stwierdziłem, że nie warto poświęcać czasu na ten portal, gdyż mertorycznych wypowiedzi jest tutaj na lekarstwo... Teraz zaglądam "od święta", a udzielać wolę się na zagranicznych portalach, choć miło by było czasem popisać jeszcze po polsku :)
Co do Vettela to się zgadzam, że jest to geniusz... szczęścia :) Ale jak mawia klasyk to szczęściu też trzeba pomagać... Vettel póki co ma "rękę" do świetnych bolidów i słabych partnerów zespołwych (oczywiście poza Ricciardo, który pokazał Vettelowi miejsce w szeregu - zresztą to zapewne głównie z tego powodu Vettel uciekł z RBR bo jednorazowa porażka może się zdarzyć każdemu - praktycznie każdy kierowca F1 włączajac w to Sennę, Prosta i Schumachera przegrał kiedyś z zespołowym partnerem - ale 2 pod rząd zniszczyłyby jego mit).
W tym roku Seb pokazał klasę na tle Raikkonena czy Rosberga - ale żeby go naprawdę dobrze ocenić trzeba będzie jeszcze trochę poczekać bo dojeżdżać na podium mając za rywala do podium tylko Raikkonena - to naprawdę nie jest duży wyczyn. Tak samo ja nie jest wyczynem zdobywać tytuły w tak dominujących maszynach jakie mieli mistrzowie sezonów 2011, 2013-2015.
23. devious
Wracając zaś do tematu Alonso - skoro już się wypowiadam po długiej przerwie to jeszcze ciekawą statystykę zarzucę.
Alonso w Ferrari w 2014 roku - 161 punktów.
Raikkonen w Ferrari w 2015 roku - 123 punkty (póki co, 2 wyścigi zostały).
To pokazuje jak na dłoni różnice klas obu kierowców - Jak słabe było Ferrari w ub. roku i jak mocne jest Ferrari (w zasadzie poza konkurencją zespołów takich jak RBR czy Williams) chyba widzą wszyscy. A Kimi nie potrafi nawet uzbierać tylu punktów, ile uzbierał w zeszłym sezonie Fernando.
Tak tylko zauważam, że może to nie Vettel jest tak super dobry, tylko po prostu Ferrari ma naprawdę świetny bolid - a Seb błyszczy na tle wyjątkowo słabego zespołowego kolegi... Sebowi tez trzeba oddać szacunek, bo jeździ w tym roku bardzo dobrze - kilka wyścigów miał genialnych, zresztą często "podpinał' się do walki z Mercedesami.
Zresztą obecnie dzieje się to o czym pisałem kiedyś na tym portalu - Seb jak wygrywał był powszechnie nielubiany, wręcz nienawidzony, ale jak przeszedł do innego zespołu, trafił mu się bolid, którym nie może walczyć o tytuł - ale i tak Niemiec pokazał klasę i powalczył - to od razu nastroje się zmieniły, teraz zaczął być powszechnie szanowany.
Zresztą z wiekiem dojrzał, trochę przestał "gwiazdorzyć" (co mnie niewiarygodnie zawsze irytowało i teraz szczególnie irytuje w Hamiltonie) i jakoś tak nie irytuje. Trudno mu w zasadzie coś teraz zarzucić. Stąd chyba ma i będzie miał coraz więcej fanów - zresztą jest liderem Ferrari więc musi mieć rzeszę fanów.
Ja jestem niepocieszony bo w grze o wygrane w ostatnich 2 sezonach są w zasadzie tylko kierowcy, za którymi nie przepadam - w 2 najmocniejszych ekipach 4 kierowców, których niespecjalnie lubie (Kimiego kiedyś lubiłem ale tylko do sezonu 2008). I co najgorsze - w przyszłym roku prawdopodobnie będzie to samo... Ricciardo, Bottas, Hulk, Grosjean, Alonso, Button - raczej nie powalczą o wygrane w przyszłym sezonie. I to jest smutne. Nie tylko z perspektywy fana tych kierowców, ale ogolnie fana F1...
24. Dawid-_F1
Blazefuryx. Zgadzam się, że ludzie siedzący przed TV nie są w stanie obiektywnie ocenić, nie wiedzą jak sięjeździ bolidem w F1. Nie siedzą przecież w bolidzie. Nawet kamera na ,,onboard'' jest pokazywana tak jakby z góry. Kierowca jeszcze mniej widzi niż pokauje ta kamera. My dokładnie nie widzimy co widzi kierowca ze swojego kasku. Trudno więc dokładnie ocenić jazdę, tak w 100% z perspektywy kierowcy. Co do kierowców, tak Ci ,,paydriverzy'' nie są tak słabi jak niektórzy piszą, każdy w F1 to bardzo dobry kierowca. Pastor Maldonado i inni, musieli się nauczyć jeździć. Wielu kierowców z niższych serii w równej walce nie dorównałoby Maldonado. Także wszyscy w Formule 1 to elita kierowców.
Co do Sebastiana Vettela.
W tym sezonie co pamiętam to jeszcze popełnił błąd w Bahrajnie (dlatego Kimi Raikkonen wyżej bodajże ukończył wyścig).
Mi nie chodzi o to, że S.Vettel jest słaby bo nie jest. To bardzo dobry kierowca, jednak miano geniusza wydaje mi się narazie za duże (jednak to moja subiektywna ocena, inni mogą mieć inną).
,,Geniusz'' to naprawdę wyjątkowe słowo, ludzie powinni się zachwycać nad tym co robi dany kierowca, ten kierowca powinien dokonywać rzeczy niewarygodnych, cudownych. Tak mniej więcej postrzegam geniusza. Nie wiem czy dobrze, nie jestem profesorem ani jakimś uczonym. W każdym razie Sebastian Vettel to bardzo dobry kierowca, jeżeli ma najlepszy bolid potrafi zdominować wszystkich.
Jeżeli chodzi o błędy to faktycznie w tym roku stosunkowo bardzo mało ich popełnia Sebastian Vettel (zdecydowanie więcej błędów popełnił w 2014 roku). Jest jeszcze młody, może się stawać coraz lepszym kierowcą.
25. indrid cold
Komentarz nr.1 to zwykły prowokacyjny post. Nie związany z tematem artykułu, napisany tylko i wyłącznie po to ,by pokazać swoją niechęć do konkretnego zawodnika i uwielbienie dla innego, no i oczywiście, żeby rozkręcić małą zadymę na forum. Nic więcej.
26. Dawid-_F1
25. indrid cold Tak, nawet devious do którego mam gigantyczny szacunek napisał dwa komentarze :) :)
27. Blazefuryx
24. Okej, mniej więcej mamy podobny pogląd, a że nie chcę robić, jak to powiedziano w komentarzu .25, zadymy, to nie będę dalej kontynuować niepotrzebnego tematu, tym bardziej, że nie uważam, abym w ten sposób produktywnie wykorzystał swój czas.
Co do komentarza 25. Ja nie wiem co tacy ludzie jak Ty mają w głowach, ale ja naprawdę nie piszę tutaj po to, aby robić zadymy albo cokolwiek innego o takim charakterze, bo po prostu szkoda mi na to czasu, a i mam mnóstwo innych ciekawszych i bardziej rozwojowych zajęć niż wchodzenie w niepotrzebne dyskusje z autystycznymi ludźmi, których nadmiar można na tym portalu zaobserwować. Jeśli luźno rzucane parę słów z komentarza pierwszego wywołuje oburzenie na taką skalę, to świadczy to źle o zdrowiu psychicznym i intelektualnym społeczności tego portalu.
Radzę Ci, nie oceniaj ludzi swoją miarą, mnie zbytnio nie rajcują opisywane przez Ciebie zabawy.
28. Jabba1979
@Blazefuryx przeczytaj swoje wypowiedzi i odpowiedz sobie na pytanie czy przypadkiem to Ty nie obrażasz innych ludzi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz