Szef Le Mans krytykuje politykę Ecclestone'a
Szef wyścigu Le Mans, Gerard Neveu, kolidującą ze sobą datę przyszłorocznego 24-godzinnego klasyku i wyścigu Formuły 1 określił „oczywistym atakiem” ze strony Berniego Ecclestone’a.„Le Mans jest chronione jak tylko potrafimy, ale musimy również szanować interesy i możliwości innych dyscyplin” mówił Todt.
Szef legendarnego wyścigu, stanowiącego perłę w kornie długodystansowych mistrzostw świata uważa jednak, że Bernie Ecclestone celowo ułożył kalendarz tak, aby osłabić rosnącą w siłę markę i popularność jego wyścigu.
„To oczywisty atak na nas i na ten wyścig” mówił. „Ecclestone nie robi niczego nonszalancko. Szkoda, gdyż mogliśmy mieć Nico Hulkenberga a także kilku innych kierowców F1 w stawce- tracą na tym fani sportów motorowych.”
„FIA powinna lepiej dbać o nas” kwitował.
komentarze
1. Blazefuryx
Z każdą kolejną chwilą urzędowania Eccelstone'a na stanowisku prezydenta F1 przekonuje się, że człowiek ten jest wybitny w tym co robi. Potrafi zrobić niemalże wszystko i wyrobić każdego tak, aby mieć w ten sposób, pośrednio lub bezpośrednio, zysk. Tak naprawdę, to każde środowisko chciałoby, aby na czele jego zarządu stała właśnie taka osoba jak Eccelstone, gdyby tylko dbała ona o interes tej grupy, a nie wyłącznie o swój, wtedy Bernie byłby idealnym kandydatem na takie stanowisko.
To co mówi Gerard rzeczywiście ma sens, i jak dla mnie robi to duże wrażenie, że Bernie potrafi pomyśleć o każdym szczególe, byle napełnić swoją sakwę złotem. Pełen podziw dla 84 letniego (za dwa tygodnie 85) szefa F1.
2. TrollMan
Blazefuryx: naprawdę źle się dzieje skoro takie postępowanie jest podziwiane przez ludzi.
3. kajtek998998
TrollMan: nie wiem czemu się czepiasz. Jak chce taki Hulkenberg to niech sobie jeździ w Le Mans, przecież FI ma w planach na przyszły sezon rezerwowego kierowcę. A zresztą czemu to F1 ma się dostosowywać, niech ten Gerard Neveu zmieni termin wyścigu, jak mu nie pasuje.
4. Blazefuryx
2. Przeczytaj mój post jeszcze raz.
5. tommek7
Sam Ecclestone może i w myślach też chciałby widzieć F1 z mocnymi silnikami i efektem przyziemnym ale zwyczajnie nie może tego zmienić bo inne osoby również ciągną za sznurki.
6. MeekeFan
@3 Data wyścigu LeMans była wcześniej zatwierdzona niż kalendarz F1 więc to Bernie powinien chociaż spróbować postarać się o uniknięcie kolizji tych dwóch imprez, chociażby z powodu takiej idei jak popularyzacja sportów motorowych.
7. Vendeur
@3 kajtek, Formuła 1 jest jednym wielkim syfem i gównem w porównaniu do wyścigu Le Mans, który ogląda się niesamowicie chociażby dla genialnego komentarza...
8. Skoczek130
@tommek7 - fabryczni trzesą F1 i zrobią to, co im sie podoba.
9. dexter
Pytanie: A czy ineresem Ecclestone'a jest wsparcie innych serii wyscigowych? Chyba nie. Bernie ma inne zadanie. Oczywiscie, klopotem moze byc ogladalnosc i interes stacji TV. Ale, nawet w Stanach Zjednoczonych wyscigi bardzo popularnych serii wyscigowych, tez niekiedy ze soba moga kolidowac. Tam wlasciciele maja podobny orzech do zgryzienia.
„To oczywisty atak na nas i na ten wyścig” mówił. „Ecclestone nie robi niczego nonszalancko. Szkoda, gdyż mogliśmy mieć Nico Hulkenberga a także kilku innych kierowców F1 w stawce- tracą na tym fani sportów motorowych.”
To jest tez taka populistyczna gadka. Najpierw Gerard Neveu niech sie spyta osobiscie kazdego kierowce w F1 i wtedy bedzie wiedzial ktory z kandydatow mialby najpierw mozliwosc startow w Le Mans. Niech pojdzie do McLarena, Ferrari czy Mercedesa to sie zdziwi jaka tam dostanie odpowiedz. Tutaj nie chodzi o chec kierowcy F1, lecz o umowy. Wiekszosc top-kierowcow w F1 ma tak skonstruowane umowy ze swoimi zespolami, ktore nie umozliwiaja udzialu w innych seriach. Dodatkowo na samym poczatku zainteresowana stajnia musi sie najpierw sama zglosic z propozycja i oferta do kierowcy F1, takze...
PS. Neveu jest na tyle inteligentym czlowiekiem, ze sam powinien dobrze wiedziec na jakiej podstawie ukladany jest kalendarz F1.
Dla Hulka z pewnoscia szkoda. Ale Nico jest mlodym kierowca i jeszcze ma dluga kariere zawodowego kierowcy wyscigowego przed soba. Sport motorowy GT mozna uprawiac w odroznieniu do F1 (i to odnoszac sukces) do relatywnie poznego wieku. Takze, nie wszystko stracone. W sporcie dlugodystansowym odgrywaja troche inne czynniki wieksza role. A dokladniej mowiac wazne jest aby posiadac doswiadczenie, trzeba potrafic dobrze zachowac sie w calym ruchu na torze itd. itp. Ale tak jak powiedzialem spokojnie w zaawansowanym wieku mozna tam sobie jeszcze dobrze radzic.
10. unknowncaller
Nie podziwiam Berniego. Niektórzy kierują się zasadą po trupach do celu, a Neveu pokazuje, że konsekwencją można rozwinąć Le Mans w taki sposób, żeby wkurzyć starego i zaślepionego króla
11. tonia24
Ja w tym nie widzę nic nienormalnego, samo życie. Ja też pracuję na etat i dorabiam- jak mi się zejdą terminy, to niestety- albo muszę zrezygnować z zlecenia, albo wziąć urlop. Albo chłopaki jeżdżą w F1 i rezygnują z 24h, albo jadą w LeMans i rezygnują z F1 [już to widzę! :D ]. Nie można mieć wszystkiego. ;) Niestety, ale nawet jeśli Bernie zrobił to celowo, to nie jest głupi- broni się przed "konkurencją", bo jaką on będzie miał korzyść z tego, że znany kierowca F1 zostanie twarzą LeMans i będzie promował inny wyścig?! Żadną. Każdy ciągnie w swoją stronę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz