2015-10-05
Lauda obawia się powtórki z Singapuru
Niki Lauda, reprezentujący zespół Mercedesa przed wyścigiem na ulicach Soczi obawia się powtórki z Grand Prix Singapuru.R E K L A M A
Zespół Mercedesa na torze Marina Bay w Singapurze zaliczył potężny spadek formy co próbowano tłumaczyć głównie charakterystyką ulicznego toru, jego asfaltem czy najbardziej miękkimi mieszankami opon, jakie Pirelli wybrało na ten wyścig.
W Japonii Mercedes powrócił jednak do swojej dominacji i pewnie wygrał wyścig.
W ubiegłym roku na torze w Soczi ekipa Mercedesa świętowała zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego i podobnie może być także i w tym sezonie, jednak Niki Lauda ma pewne obawy.
Obecnie Mercedes posiada 169 punktów przewagi w klasyfikacji konstruktorów nad zespołem Ferrari. Aby obronić tytuł mistrzowski potrzebuje więc zdobyć w najbliższy weekend zaledwie o trzy punkty więcej niż ekipa z Maranello.
„Chwała Bogu, że wyszliśmy już z traumy po Singapurze i powróciliśmy do formy. Tyle mogę powiedzieć w tym temacie” mówił Lauda. „To olbrzymia ulga, że z powrotem jesteśmy tam gdzie powinniśmy być. Robimy to co do nas należy.”
„Mistrzostwa jeszcze się nie zakończyły gdyż obawiam się kolejnego wyścigu w Soczi, który rozegrany zostanie na podobnym asfalcie do tego w Singapurze.”
„Nie wszystko jest więc już przesądzone i nie będzie tak łatwo. Musimy ciężko pracować, utrzymać konkurencyjność i wtedy możemy mówić o tym, że dobrze wyglądamy. Ale wygląda się dobrze tylko wtedy kiedy wszystko jest już zrobione.”
Na korzyść rywali Mercedesa w Soczi powinna działać zmiana mieszanek jakie Pirelli przywiezie do Rosji. W ubiegłym roku włoski producent zdecydował się konserwatywnie dostarczyć miękką i średnią mieszankę opon na uliczny tor, co pozwoliło Nico Rosbergowi pokonać niemal cały dystans wyścigu na jednym komplecie opon.
Niemiec zjechał do boksu po pierwszym okrążeniu po tym jak swoje miękkie opony mocno przetarł na hamowaniu do pierwszego zakrętu.
W tym roku w Soczi zespoły będą miały do dyspozycji te same mieszanki opon co w Singapurze, czyli dwie najbardziej miękkie. Jaki to będzie miało wpływ na formę Mercedesa przekonamy się już w najbliższy weekend.
W Japonii Mercedes powrócił jednak do swojej dominacji i pewnie wygrał wyścig.
W ubiegłym roku na torze w Soczi ekipa Mercedesa świętowała zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego i podobnie może być także i w tym sezonie, jednak Niki Lauda ma pewne obawy.
Obecnie Mercedes posiada 169 punktów przewagi w klasyfikacji konstruktorów nad zespołem Ferrari. Aby obronić tytuł mistrzowski potrzebuje więc zdobyć w najbliższy weekend zaledwie o trzy punkty więcej niż ekipa z Maranello.
„Chwała Bogu, że wyszliśmy już z traumy po Singapurze i powróciliśmy do formy. Tyle mogę powiedzieć w tym temacie” mówił Lauda. „To olbrzymia ulga, że z powrotem jesteśmy tam gdzie powinniśmy być. Robimy to co do nas należy.”
„Mistrzostwa jeszcze się nie zakończyły gdyż obawiam się kolejnego wyścigu w Soczi, który rozegrany zostanie na podobnym asfalcie do tego w Singapurze.”
„Nie wszystko jest więc już przesądzone i nie będzie tak łatwo. Musimy ciężko pracować, utrzymać konkurencyjność i wtedy możemy mówić o tym, że dobrze wyglądamy. Ale wygląda się dobrze tylko wtedy kiedy wszystko jest już zrobione.”
Na korzyść rywali Mercedesa w Soczi powinna działać zmiana mieszanek jakie Pirelli przywiezie do Rosji. W ubiegłym roku włoski producent zdecydował się konserwatywnie dostarczyć miękką i średnią mieszankę opon na uliczny tor, co pozwoliło Nico Rosbergowi pokonać niemal cały dystans wyścigu na jednym komplecie opon.
Niemiec zjechał do boksu po pierwszym okrążeniu po tym jak swoje miękkie opony mocno przetarł na hamowaniu do pierwszego zakrętu.
W tym roku w Soczi zespoły będą miały do dyspozycji te same mieszanki opon co w Singapurze, czyli dwie najbardziej miękkie. Jaki to będzie miało wpływ na formę Mercedesa przekonamy się już w najbliższy weekend.
komentarze
1. Eucliwood
Zaktualizujcie nadchodzący wyścig, nadal jest GP Japonii :)
2. Blazefuryx
1. :)
3. Skoczek130
Soczi zapewne jest zdecydowanie równiejsze - ale byłoby miło, gdyby jeszcze raz Merc miał pod "górke".
4. matito
Miło by było gdyby w kwalifikacjach byli daleko.. wtedy by musieli pokazać co potrafią, przebijać się na przód a z przodu gdyby np z p1 Vet a z p2 Ric to miłaby kto uciekać więc było by z pewnością ciekawie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz